Z prześmiewczą dedykacja dla takiego jednego Bonifacja co mi zjechał moją(i tak nieliczną) twórczość na innym forum(że taka niekonsekwentna, że czytelnika nie szanuje itd itp...)
to normalnie taka kołysanka, żeby same słodkie sny mu się potem śniły...
********************
Mamy czas tylko dla siebie
Nawet śmierć sobie poszła.
Zrezygnowana.
Z kłów się odrywa.
Uschnięta.
Płatami zasypuje drogę.
Czerwony dywan
u stóp
ci rozłożę.
Przepełniona zachłannością,
biegnę,
nieostrożnie,
gniew rozlewam.
Misiaczku...
Rekwizyty się nie spodobały?
Nastrój?
Bez żadnych ozdobników,
oczywiście ty, nikt inny.
Wiem że zimno i ciemno.
Ale oryginalnie.
Będziesz jak
mój czerwony irys,
przydeptany do ziemi.
Przestań wreszcie biec!
Gubisz płatki
Księżycem
odczytuję
czerwień.
Wygłodniała wilczyca
wytropi.
W zębach
zawlecze z powrotem.
Po co ci to było?!
Mam zawsze rację.
Bezsens daremnej ucieczki,
błaganiem ci oczy rozepchał
"zostaw mnie!"
Płacz biedaku.
Z nocą wdrapaną pomiędzy paznokcie
Na wyblakłym policzku
z księżycem
spływamy
z dwojga złego
on się żegna
ja zostaję...
KOŁYSANKA
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: KOŁYSANKA
Podoba mi się, choć do snu nie ukołysalo
A może lepiej z tym do wolnych?
Przemyśl to SamoZuo.
A może lepiej z tym do wolnych?
Przemyśl to SamoZuo.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: KOŁYSANKA
Zuo - a nie za dużo masz tych wielokropków?
Poza tym wielokropek to zawsze i wszędzie trzy kropki, a nie dwie.
- czerwień i czerń../I oczywiście ty, nikt inny../Moje spojrzenie../Biedaku../ja zostaję.. - nie rób z wiersza biedronki.
- Po co ci to było??? - lepszym zabiegiem jest - ?!
Zaczęłam się zastanawiać, co by było, gdybyś pobawiła się jeszcze wersyfikacją.
Chyba że tak właśnie chcesz strzelać z tego karabinu maszynowego.
Moim zdaniem za długi wiersz - zaczęło się trochę jakby rozmydlać na koniec.
Może go trochę dopracuj już na zimno?
Dobrego, a rymy sobie tak przebłyskują lekko, co akurat lubię.
Poza tym wielokropek to zawsze i wszędzie trzy kropki, a nie dwie.
- czerwień i czerń../I oczywiście ty, nikt inny../Moje spojrzenie../Biedaku../ja zostaję.. - nie rób z wiersza biedronki.
- Po co ci to było??? - lepszym zabiegiem jest - ?!
Zaczęłam się zastanawiać, co by było, gdybyś pobawiła się jeszcze wersyfikacją.
Chyba że tak właśnie chcesz strzelać z tego karabinu maszynowego.
Moim zdaniem za długi wiersz - zaczęło się trochę jakby rozmydlać na koniec.
Może go trochę dopracuj już na zimno?
Dobrego, a rymy sobie tak przebłyskują lekko, co akurat lubię.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: KOŁYSANKA
Dzięki za odwiedziny, wiersz miał być satyrą z czarnym humorem dla niejakiego Bonifacusia, ale sie chyba biedak wystraszył bo normalnie na "między wersami" czepiał sie praktycznie do każdego mojego wiersza a teraz proszę jak zgrzeczniał..
Dzięki za uwagi na pewno sie przydadzą
Troszkę wiersz skróciłam, poprawiłam są juz tylko trzykropki a nie dwu
tylko jeszcze nie wiem o co chodzi z "robieniem z wiersza biedronki", wiem wolno kumata jestem... ale jak mi sie dobrze wytłumaczy to na pewno zrozumiem
Pozdrawiam
Dzięki za uwagi na pewno sie przydadzą
Troszkę wiersz skróciłam, poprawiłam są juz tylko trzykropki a nie dwu
tylko jeszcze nie wiem o co chodzi z "robieniem z wiersza biedronki", wiem wolno kumata jestem... ale jak mi sie dobrze wytłumaczy to na pewno zrozumiem
Pozdrawiam
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: KOŁYSANKA
Wiersz nadmiernie ubrany w kropki-wielokropki.SamoZuo pisze:tylko jeszcze nie wiem o co chodzi z "robieniem z wiersza biedronki"
One są, tak naprawdę, rzadko kiedy potrzebne w wierszach. Bo ich nadmiar wcale nie stwarza klimatu niedopowiedzeń, jak to zwykło się myśleć.
Klimat stwarzają właściwe słowa na właściwym miejscu.
Dlatego byłabym za ich skasowaniem. Wrażliwy czytelnik sam je sobie dopowie.
Aha:
Księżycem
odczytuje - czy nie miało być "odczytuję"?
czerwień.
- "zostaw mnie!" - nie wolisz kursywy bez cudzysłowu?
Jeszcze jedna mała uwaga na koniec:
Spójrz na zapis - zaczynasz wielką literą, chociaż w poprzednim wersie nie masz kropki. Potem mała, choć jest pytajnik.
Jak już interpunkcja, to konsekwentna.
- Mamy czas tylko dla siebie(.)
Nawet śmierć sobie poszła. - przy okazji - potrzebne to "sobie"?
- Nastrój?
(P)rzecież wiesz, dla mnie tylko
Umknęły dwie hybrydki jeszcze:
- czerwień i czerń..
- kompletnie ogłuchły..
Myślę, że spokojnie mogłabyś usunąć tę wyjaśniającą dedykację.
Wiersz mówi sam za siebie.
Dobrego, Zuo.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: KOŁYSANKA
Ok, dziękuję Miladoro, fakt strasznie lubię te wielokropki one chyba za mną chodzą, ale po woli się od nich odzwyczajam, usunęłam ich większość, poprawiłam co trzeba i teraz chyba jest ok.
Jeszcze raz dzięki za korekty
Pozdrawiam
Jeszcze raz dzięki za korekty
Pozdrawiam