Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#11 Post autor: alchemik » 08 sie 2015, 0:02

Brawo, skaranie.
Właśnie takich wyjasnień haseł spodziewam się w tej zabawie.
Masz łeb jak na małpoluda.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#12 Post autor: skaranie boskie » 08 sie 2015, 0:07

A co z moim bulbulzatorem i jego przycłapkami?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#13 Post autor: alchemik » 08 sie 2015, 0:12

Poczekam, może kto inny zna znaczenie. A jak nie, to sam wyjaśnię.
Chciałbym, żeby dołączyło więcej osób.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#14 Post autor: Lucile » 08 sie 2015, 13:24

to proste:
bulduizacja - jest rodzajem zabiegu kosmetycznego, polegającego na "wtłoczeniu" pod skórę, przy pomocy przyciapek, substancji powodującej "bulduizowanie", czyli nadawanie wyraźnych cech androgennych (jak. np. przyrost masy mięśni, energii i potencji).
Słowo pochodzi z języka francuskiego - "Bouldedogue".
Tak więc aparat o nazwie - bulduizator z przyciapkami - powinien znaleźć się w każdym renomowanym gabinecie kosmetycznym
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#15 Post autor: alchemik » 08 sie 2015, 13:43

Hmm, Lucille, do tych bulbuzatorów nie dotarłem. a to dlatego, że nie jestem kobietą.

Bulbuzator i przycłapki


Nazywamy to wymieraniem kredowym.
Otóż około 65 – 66 milionów lat temu w krótkim czasie wyginęły wszystkie dinozaury oprócz ptaków. Nie wszyscy orientują się, że ptaki, to współczesny rodzaj dinozaurów.

Badania geologiczne zaobserwowały tak zwaną linię, granicę K – T, czyli granicę kreda – trzeciorzęd.
Jest to cienka warstwa osadów zawierająca spore stężenie irydu, co wskazywałoby na pochodzenie kosmiczne. Planetoida, która spowodowała zmiany klimatyczne uderzyła prawdopodobnie w dzisiejszy półwysep Jukatan.
Powyżej tej granicy nie odnajdujemy już żadnych szczątków tych prehistorycznych gadów.
Ale przejdźmy do bulbuzatorów.
Współczesna nauka odżegnuje się od istnienia takich zwierząt, twierdząc, że ich egzystencja nie jest poparta żadnymi dowodami.

Tymczasem pewien geolog i paleontolog amator odkrył właśnie w tej warstwie irydowej pewne dziwne ślady. Początkowo uważał, że to jakiś rodzaj dinozaurów, który przetrwał nieco dłużej niż pozostałe. Nazwał je bulbuzaurami z powodu bulwiastych narośli po obu stronach ciała. Szczątki były słabo zachowane. Francis Brudzik, ten geolog pochodzenia polskiego, z uporem zaczął poszukiwać lepiej zachowanych skamieniałości. I udało mu się.

Stworzenie wcale nie przypominało innych ziemskich zwierząt, a tym bardziej dinozaurów.
Czyżby przybyło wraz z niszczycielska planetoidą? To oczywiście niczym niepoparta hipoteza.
Wieloletnie badania w ukryciu przed innymi naukowcami zaowocowało wysnuciem całkiem spójnego obrazu bulbuzatorów, bo taką nazwę nadał im w końcu Francis Brudzik.
Po upadku planetoidy na wiele lat nastała tak zwana zima nuklearna, spowodowana popiołami w atmosferze i brakiem światła słonecznego. Z kolei biel śniegu skutecznie odbijała promienie słoneczne po opadnięciu pyłów. Bulbuzatory były stworzeniami zimnolubnymi.
Odżywiały się zwłokami zamarzniętych dinozaurów, których mnogie szczątki leżały w miejscach ich dawnego żerowania. Wkręcały się bulwiastą, lekko spiralną naroślą w zmarznięte ciała, wsysając pokruszone kawałki zlodowaciałych zwłok.

Ciekawy był sposób rozmnażania, który w swoim geniuszu odgadł Francis.
Tylną naroślą dwa bulbuzatory wierciły jeden otwór w zmarzniętych zwłokach.
Wysuwały przydatki, które paleontolog nazwał przycłapkami. Połączone przycłapki zostawały w ciele dinozaura, aby po pewnym czasie zrosnąć się i utworzyć dorosłą postać bulbuzatora. Interesujacy sposob wymiany i łączenia genów tych jednopłciowych stworzeń.
Same bulbuzatory wyginęly prawdopodobnie na skutek ogrzania się klimatu.
Niestety dowody istnienia tych stworów zaginęły wraz z Francisem Brudzikiem podczas kolejnej jego wyprawy, tym razem na pustynię Gobi.
W kręgach paleontologicznych krążą legendy, ale nikt nie chce dawać im wiary.

Bziumpścinka – oto kolejne hasło do objaśnienia.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2015, 17:00 przez alchemik, łącznie zmieniany 6 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#16 Post autor: Lucile » 08 sie 2015, 14:31

przepraszam :sorry: całkiem zapomniałam o propozycji kolejnego słowa do objaśnienia. Postaram się poprawić :)
Twój wykład o "wymieraniu kredowym - przeczytałam z zainteresowaniem - nie znałam tych faktów, dziekuję za poszerzenie moich horyzontów w tej kwestii :rosa:
podsumowując - kolejne hasło - jeszcze raz dzięki za uzupełnienie i propozycję :ok: to:
alchemik pisze:Bziumpścinka – oto kolejne hasło do objaśnienia.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#17 Post autor: alchemik » 08 sie 2015, 14:59

Lubię umieszczać odrobinę prawdy w tych objaśnieniach, Lucille.

hasło bziumpścinka
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#18 Post autor: pallas » 08 sie 2015, 20:48

Bziumpścinka bardzo ciekawe.
Bzium pochodzi od aborygeńskiego słowa, co oznacz ogromny głaz.
p z kolei to pozostałość od koloru pomarańczowego. Inni utrzymują, że to łącznik.
Ścinka znaczy słońce, które wędruję. Aborygeni wierzyli, że jeżeli cień taki padnie w południe, na przechodnia. Nie długo później zazwyczaj coś ucinało mu głowę. Rdzenni Australijczycy nazywają to bóstwo Urul-ulu.
Słowo więc to oznacz ogromny głaz koloru pomarańczowego o wschodzie i zachodzie słońca, bo wtedy
przybiera tę barwę.

Proszę o wyjaśnienie słowa Grunawald.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2015, 13:17 przez pallas, łącznie zmieniany 1 raz.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#19 Post autor: skaranie boskie » 09 sie 2015, 0:09

Grunawald?
To dziecinnie proste.
Zwyczajne hasło reklamowe, dla niepoznaki zapisane w trzech rożnych językach na raz.
Oto dowód:
Gru - w języku włoskim słowo to oznacza dźwig.
Wald - w niemieckim las.
Na pozostało polskie. Możliwe, że autor hasła nie znał wszystkich słów w obcych językach i musiał się posiłkować ojczystym.
Tłumacząc całe hasło otrzymujemy: Dźwig na las.
Zapewne Twórca tego sloganu miał problemy z gramatyką, albo jego szkoła w czasie omawiania tych wyrazów była zamknięta z powodu epidemii różyczki i uszło jego uwadze, że po naszemu powinien powiedzieć "dźwig do lasu", a gdyby chciał po niemiecku - co sugeruje "na" - powinien był napisać "nach". Nach wald, znaczy dokładnie do lasu.

Proszę teraz o wyjaśnienie mi słowa kwiodarka, przyznam bowiem, że mam z nim spory kłopot.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#20 Post autor: alchemik » 09 sie 2015, 7:58

kwiodarka

Wiesz, że się trochę za ciebie wstydzę, skaranie?
Poeta i nie wie co to znaczy kwiodarka.

Fakt, że to pojęcie wyszło już dawno z użycia.
Dziś mówi się grafoman panegirysta.
Dupowłaz, wazeliniarz, dziennikarz partyjny, recenzent TWA.
Nie będę się długo rozwodził. Określenie to pochodzi z łaciny.
Może po prostu nie znasz łaciny, skaranie. A to niedobrze, wykształcenie klasyczne jest wskazane dla poety.

To złożenie łacińskich słów qui ode arcas.
Oznacza mniej więcej obszary należące do pieśni, ewentualnie obszary należące do ody.

Uległo spolszczeniu na kwiodarka.
Jeszcze w renesansie było w użyciu jako pogardliwe określenie grafomańskiego dupoliza.

Określano tak też, w pewnym sensie dział, powiedzmy że poezji wychwalającej ówczesnych tyranów i władców. Dziś powiedzielibyśmy decydentów.
Mówiono tak też o recenzentach wychwalających denne wiersze, dziennikarzach nagłaśniających i wynoszących do nieba głupie postanowienia władz, zarówno świeckich jak i kościelnych.
Mamy takich kwiodarków na portalu sporo.
Słowo kwiodarka, mimo że kończy się na samogłoskę a jest rodzaju męskiego.

To by było tyle o tym określeniu.
I niech bóg chroni nas od kwiodarków.

Kolejne hasło do objaśnienia to balisentyna
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „GRY I ZABAWY”