Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#21 Post autor: skaranie boskie » 09 sie 2015, 11:46

Bardzo spodobało mi się twoje objaśnienie słowa kwiodarka, Alchemiku. Nie dość, że trafne, to obszernie i przejrzyście oddające istotę sprawy.
Tymczasem powstrzymam się od tłumaczenia znaczenia podanego przez Ciebie słowa, żeby nie zniechęcać innych do pracy. Gdyby się jednak lenili, wrócę tu i objaśnię.
Żeby nie zginęło w natłoku wiadomości, powtórzę twoje słowo do rozszyfrowania - balisentyna.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#22 Post autor: pallas » 09 sie 2015, 13:15

Balisentyna to coś z filozofii jak pamiętam.

Bali po prostu beczka. Inni sądzą, że to ze staroindyjskiego. miało by oznaczać boginię kali,
a że to staroindyjski, to b weszło z zapożyczenia chińskiego słowa babi czyli okrutnik.
Sentyna tu zdania są mniej podzielone oznacza sentencje, złotą myśl czy aforyzm.
Słowo oznacza więc sentencję z beczki ogólnie zwanych Diogonesowymi ( filozof z beczki).
Z drugiej strony określenie oznacza to okrutny aforyzm czyli zabójczy, magiczny.

Ostatnio czytałem artykuł i było tam takie oto słowo Mimukila.
Wdzięczny będę za podanie znaczenia.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#23 Post autor: Lucile » 09 sie 2015, 19:13

bardzo przepraszam, ale zanim zajmiemy się hasłem MIMUKILA, muszę, absolutnie muszę wtrącić swoje trzy grosze w sprawie słowa Balisentyna
Nie przeczę, że ma i takie znaczenie, jak nam to zapodał pallas, jednak ja znam co najmniej jeszcze dwa (a jedno z nich jest jest nawet dosyć bogato udokumentowane), sięgam więc do źródła.

Balisentyna - jest odmianą. tzw. (fylą językową) dialektu, wywodzącego się z języka indopacyficznego - zwanego przez badaczy sentinel. Dialektem tym, do dzisiaj posługują się nieliczni mieszkańcy północnego zbocza wulkanu Agung na wyspie Bali. Lud ten wierzy, że wulkan jest siedzibą bogów.
Wracając do - balisentyny, wszystko staje się jasne:
Bali wyspa, sentyna , sentinel (fonetycznie), czyli - jezyk, jakim posługuje się część mieszkańców wyspy Bali.
Języki indopacyfistyczne, wg. Josepha H. Greeberga, który nazwał je "nadrodziną", łączą języki tasmańskie, andamańskie i papuaskie, a także język kusunda w Nepalu. Do tej rodziny nie należą języki australijskie. Część światowych językoznawców i komparatystów nie zgadzają się z tą teorią.
Ostatnie badania na ludności Bali wykazały, że ta nieliczna grupa, posługująca się balisentyną, antropomorficzne należy do potomków przybyłych z Tasmanii.

Wyjaśnienie drugie - militarne:
Balisentyna - to nazwa amerykańskiego systemu antybalistycznego. (Senlinel - jest przecież znaną nazwą całej serii satelitów).

Hasło do wyjaśnienia - MIMUKILA
pallas pisze: Mimukila.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#24 Post autor: skaranie boskie » 09 sie 2015, 19:53

Gdybym próbował dobrać się do hasła Mimukila od strony fonetycznej, napisałbym, że to spolszczona wersja łacińskiej nazwy kiły u Muminków. Myślę jednak, że Pallasowi chodziło o wykładnię bardziej zaawansowaną. Dlatego spróbuję zagłębić się w meandry znaczeniowe.
Wyraz jest pochodzenia starosłowiańskiego. Na przestrzeni dziejów ulegał wielu poważnym modyfikacjom, jednak ostatecznie niewiele odbiega od pierwowzoru. A ten brzmiał - Namkiłła i oznaczał imię, a właściwie przydomek nadawany kobietom, zazwyczaj lekkich obyczajów, które to, z uporem godnym lepszej sprawy, solidarnie pomiędzy wojewodów, setników i zwykłych wojów, ale też książąt i kmieci, rozdzielały poważną dolegliwość, często wykluczającą tychże z aktywnego życia seksualnego. Z zawodowego i prywatnego zresztą też. Dziś ten przydomek jest właściwie zapomniany, a to z uwagi na absolutny bezsens nadawania go komukolwiek. W końcu miał on za zadanie wyróżniać jednostkę, nie zaś tłumy...

Hasło do "rozpracowania" - truchłostan
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#25 Post autor: pallas » 09 sie 2015, 21:23

Truchłostan interesujące słowo skaranie, i że ty go nie znasz.

Do rzeczy Truchł to po fenicku powolny, ślamazarny lub ślimak. Wzięło się ono z Legendy
o Eszmunie bogu sił życiowych. Mówi ona, że bóg ów idąc przez góry Libanu spotka ślimaka.
(Wtedy akurat owe zwierzęta były najszybsze na świecie.) Założył się on więc z ślimakiem, że przebiegnie góry Libanu w 12 godzin. Okazało się jednak, że to ślimak wygrał pokonał tę trasę w 6 godzin. Eszamun w szale przeklął ślimaka, że będzie najwolniejszym zwierzęciem na świecie. Tak też się stało.Stan to słowo pochodzi ze staro Łęczyckiego oznacza władcę. O to z Hetyckiego
oznacza koło. Słowo to oznacza powolny władca koła czyli po ludzku mówiąc skaranie, kosmita ze swym spodkiem.

Dzięki za wyjaśnienie mi haseł.
A oto słowo Auruulviki.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#26 Post autor: skaranie boskie » 09 sie 2015, 22:21

Auruulviki
Prastara "Encyklopedia Wyrazów Dziwnych" podaje zwięzłą definicję tego słowa, cytuję:

Auruulviki - okrzyk bojowy późnogotycko-starocerkiewnego plemienia Auruusów, mające zapewnić mu zwycięstwo we właśnie przeprowadzonym ataku.
Od siebie dodam, że z takim okrzykiem na ustach Auruukowie szli do boju, a bojów staczali wiele, począwszy od pamiętnej, nierostrzygniętej wojny osiemsetletniej z Ruauukami, a skończywszy na ostatniej, jednodniowej z białymi Indianami z Północy, po której nie było już komu takiego okrzyku wydawać. Smutne, ale warte zapamiętania.

Nowe hasło do objaśnienia - Raspurovka
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#27 Post autor: alchemik » 10 sie 2015, 13:23

Raspurovka, to rodzaj mocnej wódki rosyjskiej (ok 70%) pędzonej z pokrzyku wilczej jagody, Atropa belladonna.
Trunek opracowany przez samego Rasputina. Wypijany, powodował podobno wizję przyszłości.
Григо́рий Ефи́мович Распу́тин, z pochodzenia chłop rosyjski, rzekomy mnich.
Został faworytem carycy Aleksandry. Rzekomy uzdrowiciel. Miał swój duży udział w polityce dworu carskiego.
Wizje przyszłości powodowane przez raspurovkę, nie uchroniły go przed zamachem na jego życie.

Z kolei rasputinovka to nędzna namiastka tej wódki wytwarzana przez monopol spirytusowy Rosji porewolucyjnej.

pocipiętka
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#28 Post autor: pallas » 10 sie 2015, 18:54

Pocipiętka te hasła, raz to miałem w krzyżówce.
Potem poszperałem tam i tu.
W końcu znalazłem to słowo w starym Elementarzu z XI wieku.
Tytuł brzmiał "Zaawansowana alchemia dla początkujących".
Jak się dowiedziałem to roślina, która już teraz nie występuje (tak utrzymuje mój znajomy kolega botanik).
To roślina o ostro-gorzkim smaku z wyglądu przypominała kocimiętkę.
Przepis w którym wystąpiła, był jeden. Po za tym ziołem potrzeba było jeszcze alkohol o wdzięcznej nazwie Aburtyt.
I inne zielsko, których nazw nie pamiętam. Mikstura ta miała zapewniać wieczną młodość.
Inni sądzą, że to kamień filozoficzny.

Proszę o wyjaśnienie Ataameryt

PS
Zapomniał bym, autorem owego dzieła był niejaki Jerzy z alchemii.
Czyżby to jakiś twój daleki krewny alchemiku.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#29 Post autor: alchemik » 10 sie 2015, 19:35

Pallas, to ja tu jestem alchemikiem.
Ale masz rację pocipiętka była zmutowaną alchemicznie kocimiętką.
Dlatego nie występuje współcześnie. Wiadomo zaś, że koty są zanurzone w różnych wymiarach.
Tym według nas rzeczywistym i tym magicznym. One, te koty, wyczuwają magię.
Tak jak ja.
Nawet nie masz pojęcia, że to ja uzyskałem Aburtyt.
Nie zdradzę przepisu.
Powiem tylko, że oprócz krwi niemowląt, dziewiczej, miesięcznej krwi panien zniewolonych przez smoki i pewnych porostów grenlandzkich, potrzebne było jeszcze przekleństwo zamknięte w puszczce Pandory.
Jak je zdobyłem?
Nie wasza sprawa.
Mogę udawać tu poetę i komentatora.
I niech tak zostanie.
Ile mam lat?
Hmmm, niech żyje tynktura, roztwór z kamienia filozoficznego (lapis philosophorum).
Dobrze odrobiłeś pracę domową, pallas.

W takim razie ataameryt

Kryształ pożądania. Żadne tam niebieskie tabletki usztywniające korzeń.
Nazwy tego kryształu były różne na przestrzeni wieków.
Choćby crystallum libidine.
Czy też w starogermańskim kristalle luste.
W prasłowiańskim żywiokam.
Pewni historycy badający legendy postanowili nazwać go idiotycznie sztywność emeryta..
Nie pamietam już jaki to język przemienił nazwę na ataaemeryt..
Moze jakiś jajoglowy emeryt po prostu się jąkał.

Jedno wiemy, choćbyśmy chcieli, nie uzyskamy tego wspaniałego środka na potencję.
Co ja mówię, on na jakiś czas zwracał młodość, nie tylko wigor.

Niestety, jest kosmicznego pochodzenia. Niewielkie, bardzo niewielkie jego ilości znajdują się w dużych planetoidach.
Kiedy taka rypła 66 mln lat temu, pewne śladowe ilości tego kryształu znalazły się w granicznej, geologicznej warstwie KT ( kreda/trzeciorzęd).
Działanie znamy z opisów dwóch szczęśliwców, geologów.
Jednym z nich był niesławny Francis Brudzik, odkrywca bulbuzatorów.
W swoich pamiętnikach opisuje jak to kochał się z wielbłądem na pustyni Gobi.

Oto moje hasło parandopiraklizator

Trochę się odkryłem.
No więc dementuję.
Nie jestem żadnym alchemikiem, tylko poetą o wdzięcznym nicku alchemik.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Co zacz?! Picopedia – nieoficjalny almanach Ósmego.

#30 Post autor: skaranie boskie » 11 sie 2015, 0:01

parandopiraklizator - o ile mnie pamięć nie myli, jest to urządzenie (skądinąd cholernie drogie) służące do przeprowadzania zabiegów parandopiraklizy. Nie wiem, czy zadanie obejmuje również objaśnienie samego zabiegu. Jeśli tak, to proszę o kontakt na PW, ponieważ nie wiem, czy Czytelnicy są upoważnieni do poznania tej, jak doskonale wiesz, Alchemiku, tajnej techniki medycznej, zastrzeżonej jedynie dla sekcji specjalnego znaczenia.
Tymczasem poproszę o objaśnienie znaczenia słowa - storadonik
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „GRY I ZABAWY”