Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
między myślą, a wersetami spróchniałych papirusów
fruwają śmieci: cynfoliowe papierki, puste flaszki po piwie i obcięte paznokcie. Kairos
upuścił wagę. znów moment nikłego szczęścia rozpryśnięty
jak lody rzucane w nicość przez rozpuszczone
bachory. szczęście: och!, napisz mi to na czole, napisz
i sobie. potem już będzie można umrzeć: na białym
katafalku ktoś położy nam tomik albo kieliszek wódki, albo
kwiat kapryfolium. powiedz, o alchemiku!, czy chcesz
ze mną umierać? to czas nader sposobny, albowiem upuścił wagę
Kairos: fruwają śmieci - cynfoliowe papierki, puste flaszki po piwie i obcięte paznokcie...
fruwają śmieci: cynfoliowe papierki, puste flaszki po piwie i obcięte paznokcie. Kairos
upuścił wagę. znów moment nikłego szczęścia rozpryśnięty
jak lody rzucane w nicość przez rozpuszczone
bachory. szczęście: och!, napisz mi to na czole, napisz
i sobie. potem już będzie można umrzeć: na białym
katafalku ktoś położy nam tomik albo kieliszek wódki, albo
kwiat kapryfolium. powiedz, o alchemiku!, czy chcesz
ze mną umierać? to czas nader sposobny, albowiem upuścił wagę
Kairos: fruwają śmieci - cynfoliowe papierki, puste flaszki po piwie i obcięte paznokcie...
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Kairos: fruwają śmieci- cynfoliowe papierki, puste flaszki po piwie i obcięte paznokcie...
O nie! Takim tornadem mnie nie zmyli bóg szczęśliwej chwili.
I tak gnojka za grzywkę chwycę, do pleców przyssę się garbem.
Nie w kalendarz kopnę, a w katafalk, tłukąc go na drobne.
O nie! Takim tornadem mnie nie zmyli bóg szczęśliwej chwili.
I tak gnojka za grzywkę chwycę, do pleców przyssę się garbem.
Nie w kalendarz kopnę, a w katafalk, tłukąc go na drobne.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Jurek!!!!,
jest fajnie-----ale i bardzo emocjonalnie ( czyli na kolanie albo szpotawej stopie). Popraw pilnie! :
- smieci-
- piste
- i , co najpilniejsze oraz najważniejsze: "tłukąc do na drobne." , ALBOWIEM OTO OSTATNI WERS!!!!, KTÓRY - JAK CHCESZ WSZAK! - PODJĄĆ WINIEN KOLEJNY POETA - a jak ma to uczynić?!
Wszak ta zabawa to Twój wymysł - Twoje Ministerstwo - dlaczego ja mam pilnować drobiazgów , JA H8 Dostojny, co ma całe Państwo na głowie? Hę?
jest fajnie-----ale i bardzo emocjonalnie ( czyli na kolanie albo szpotawej stopie). Popraw pilnie! :
- smieci-
- piste
- i , co najpilniejsze oraz najważniejsze: "tłukąc do na drobne." , ALBOWIEM OTO OSTATNI WERS!!!!, KTÓRY - JAK CHCESZ WSZAK! - PODJĄĆ WINIEN KOLEJNY POETA - a jak ma to uczynić?!
Wszak ta zabawa to Twój wymysł - Twoje Ministerstwo - dlaczego ja mam pilnować drobiazgów , JA H8 Dostojny, co ma całe Państwo na głowie? Hę?
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
WKM, zawsze piszę na stopie, bo umyśliłem sobie, że te odpowiedzi wierszem mają być improwizowane.
Znowu muszę klawiaturę zmienić, bo do cna wytarta. Nie sprawdziłem po napisaniu. Przepraszam.
Jerzy pogromca smoczka
Kolejny pierwszy wers ( poprzez ostatni) to
Nie w kalendarz kopnę, a w katafalk, tłukąc go na drobne.
Znowu muszę klawiaturę zmienić, bo do cna wytarta. Nie sprawdziłem po napisaniu. Przepraszam.
Jerzy pogromca smoczka
Kolejny pierwszy wers ( poprzez ostatni) to
Nie w kalendarz kopnę, a w katafalk, tłukąc go na drobne.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Nie w kalendarz kopnę, a w katafalk, tłukąc go na drobne,
nie w tym jednak rzecz, miła, przecież wczoraj jeszcze
zauroczyły mnie twoje stopy. Dziś martwe, choć nadobne.
Rwę resztki włosów, paznokciami orzę czoło. Wrzeszczę.
Zabrałaś mi honor, przyszłość i ten z krwawnikiem pierścień.
Zabiłem, bo musiałem. Z miłością wbiłem w twoją pierś oścień.
nie w tym jednak rzecz, miła, przecież wczoraj jeszcze
zauroczyły mnie twoje stopy. Dziś martwe, choć nadobne.
Rwę resztki włosów, paznokciami orzę czoło. Wrzeszczę.
Zabrałaś mi honor, przyszłość i ten z krwawnikiem pierścień.
Zabiłem, bo musiałem. Z miłością wbiłem w twoją pierś oścień.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Zabiłem, bo musiałem. Z miłością wbiłem w twoją pierś oścień.
Zabiłem, bo zechciałem, żebyś została ze mną na zawsze.
Wyciągam więc z lodówki twoje zimne stopy. Nie chcę pościć.
Zawsze krzesały ogień. Porywały mnie w nieznane tańcem.
Niech w galarecie zadrżą, nadobne nóżki, aby w komunii,
stać ze mną jednym ciałem. Mięso z mięsa, nie tylko część wspomnień.
Zabiłem, bo zechciałem, żebyś została ze mną na zawsze.
Wyciągam więc z lodówki twoje zimne stopy. Nie chcę pościć.
Zawsze krzesały ogień. Porywały mnie w nieznane tańcem.
Niech w galarecie zadrżą, nadobne nóżki, aby w komunii,
stać ze mną jednym ciałem. Mięso z mięsa, nie tylko część wspomnień.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Może ktoś się skusi na ciąg dalszy, drodzy twórcy.
Przypominam wers, od którego powinna się zacząć odpowiedź.
stać ze mną jednym ciałem. Mięso z mięsa, nie tylko część wspomnień.
Przypominam wers, od którego powinna się zacząć odpowiedź.
stać ze mną jednym ciałem. Mięso z mięsa, nie tylko część wspomnień.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Stać ze mną jednym ciałem. Mięso z mięsa, nie tylko część wspomnień.
Ty chcesz i... śmieszna ta wiara w szczęście śmiertelnego białka.
Jeśli coś twego przetrwa, tu, na ziemi byle ludnej, to myśli
ślad w żywej pamięci innych, a rozedrgane – później tak cuchnące,
rozdrabniane do atomów – mięso: marny krzyk naszych przeminień.
Ty chcesz i... śmieszna ta wiara w szczęście śmiertelnego białka.
Jeśli coś twego przetrwa, tu, na ziemi byle ludnej, to myśli
ślad w żywej pamięci innych, a rozedrgane – później tak cuchnące,
rozdrabniane do atomów – mięso: marny krzyk naszych przeminień.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Rozdrabniane do atomów – mięso: marny krzyk naszych przeminień,
oraz gwiazd supernowych, obsiewających pierwiastkami kosmos.
Nawet myśl nie przetrwa, w obrachunku końcowym, chyba że na planie
nieznanych nam monad. Wrócą atomy do gwiazd, do domu, może
z pamięcią bytu w węglu zepsutego białka, oraz miłości mojej nienażartej.
oraz gwiazd supernowych, obsiewających pierwiastkami kosmos.
Nawet myśl nie przetrwa, w obrachunku końcowym, chyba że na planie
nieznanych nam monad. Wrócą atomy do gwiazd, do domu, może
z pamięcią bytu w węglu zepsutego białka, oraz miłości mojej nienażartej.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się
Czekam i przypominam.
Ostatni wers jest pierwszym nowego
z pamięcią bytu w węglu zepsutego białka, oraz miłości mojej nienażartej
Ostatni wers jest pierwszym nowego
z pamięcią bytu w węglu zepsutego białka, oraz miłości mojej nienażartej
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl