Jak dobrze mieć sąsiada

[Patka]

E, wątpię, że ja. Stawiam na Glo.

[skaranie boskie]

Dobrze stawiasz, Patko, choć i Ciebie by można w tym opisie odnaleźć.

[Fałszerz komunikatów]

Do Glo? Ty? Takim tonem??

[skaranie boskie]

Jakim tonem?
Gdzie jej do ton, przecie ona niczym piórko lekka

[Patka]

Ta, szczególnie z tym wybaczaniem.

Czyli, jak zgadłam, to moja kolej? Tylko że ja nie umiem tak opisać usera, by wyglądało to na opis sąsiada.

[Fałszerz komunikatów]

Przecież to proste, Paćka, nawet taki grafoman jak ja potrafi w metaforycznej formie opisać poprzednika

[eka]

Zza drzwi u tego sąsiada zawsze dobiega dobra muza. Lubi wiersze Świetlickiego i Melę Koteluk, ma za mały dystans wobec opinii sąsiadki z półpiętra , a to błąd.
Wszystkich się pyta, czy jest złym sąsiadem.
Doczeka się, że w końcu zmęczeni wyjaśnianiem, potwierdzą jej słowa.
Pracowity, ciągle pilnuje porządku i organizuje konkursy na najpiękniejszy balkon.
Ma wiele wynajętych mieszkań, ale daje sobie z tym radę.
Testosteron po równo miesza z niezwykłą wrażliwością. Zawód: reporter.
Jest

[Patka]

Znając wasze wzajemne uwielbienie, pewnie chodzi o Fałszerza.

[eka]

Oczywiście!

W trakcie zabawy zasady zostały zmienione? Jak zrozumiałam, charakteryzuje się cechy sąsiada poprzednika. Piotr wypowiadał się przede mną.
Ale zgadywanie o kogo chodzi... też ma swój smaczek.

[Patka]

No, racja, początkowo były inne zasady, ale skaranie sam zmienił, każąc zgadywać, o kogo mu chodziło. Następną zagadkę powinnam wymyślać ja, ale nie mam weny.