Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Nic szczególnego, ale stworzy dzieło, moim zdaniem.
-- 17 wrz 2015, 1:43 --
Opieram się na mojej zabawie koniec jest początkiem.
Zauważyłem, że wartość wiersza zależy od wiersza poprzedzającego.
Jednym słowem, wszyscy musimy się starać.
Ja określę nawet ogólny temat wiersza, albo wątek przewodni, który może zresztą meandrować przez skojarzenia i metafory. Jest kilka osób, poetów, których jestem pewien.
Choćby Gloinnen, dlatego bardzo chciałbym, żeby wzięła udział w tej zabawie.
Wiersz ma być ambitny w sensie poetyckim.
Kolejne strofy nie będą musiały nawiązywać formą.
To nie ma być eksperyment.
A jednak wrzucamy wszystkie swoje wersy tak jak leci w odpowiedzi na te poprzedzająe.
Uznajemy, że to wiersz wolny.
A więc nie musi odpowiadać rymem na strofy rymowane i wice wersal.
Ilość wersów maksimum siedem. Minimum cztery.
Dowolny sposób ekspresji, ale jednak założenie pewnego utrzymania rytmu, choćby zmiennego.
Efekt?
Po prostu wspólnie składamy ambitny wiersz.
Zanim zaczniemy spróbuję rozreklamować.
I o to samo proszę chętnych do kolejnej edycji Jeszcze jedna zabawa w wiersze.
A już reklama adminów, bardzo by się przydała.
Może nawet na stronie głównej w polecankach.
Gloinnen, skaranie, ja czuję, że wyjdzie z tego coś dobrego.
A poza tym, to jest coś, co może zaktywizować udział w życiu portalowym.
Wiem, niektórzy poeci są zapatrzeni w swoją twórczość i w siebie.
Wasza głowa w tym, żeby namówić takiego Oscariego, czy Alka.
I wszystkich innych poetów. Z Marcinem Sz. dajcie sobie spokój, bo on ma wzrok utkwiony w pępku. I to w dodatku swoim.
Zabawy i konkursy to najlepszy warsztat.
-- 17 wrz 2015, 1:43 --
Opieram się na mojej zabawie koniec jest początkiem.
Zauważyłem, że wartość wiersza zależy od wiersza poprzedzającego.
Jednym słowem, wszyscy musimy się starać.
Ja określę nawet ogólny temat wiersza, albo wątek przewodni, który może zresztą meandrować przez skojarzenia i metafory. Jest kilka osób, poetów, których jestem pewien.
Choćby Gloinnen, dlatego bardzo chciałbym, żeby wzięła udział w tej zabawie.
Wiersz ma być ambitny w sensie poetyckim.
Kolejne strofy nie będą musiały nawiązywać formą.
To nie ma być eksperyment.
A jednak wrzucamy wszystkie swoje wersy tak jak leci w odpowiedzi na te poprzedzająe.
Uznajemy, że to wiersz wolny.
A więc nie musi odpowiadać rymem na strofy rymowane i wice wersal.
Ilość wersów maksimum siedem. Minimum cztery.
Dowolny sposób ekspresji, ale jednak założenie pewnego utrzymania rytmu, choćby zmiennego.
Efekt?
Po prostu wspólnie składamy ambitny wiersz.
Zanim zaczniemy spróbuję rozreklamować.
I o to samo proszę chętnych do kolejnej edycji Jeszcze jedna zabawa w wiersze.
A już reklama adminów, bardzo by się przydała.
Może nawet na stronie głównej w polecankach.
Gloinnen, skaranie, ja czuję, że wyjdzie z tego coś dobrego.
A poza tym, to jest coś, co może zaktywizować udział w życiu portalowym.
Wiem, niektórzy poeci są zapatrzeni w swoją twórczość i w siebie.
Wasza głowa w tym, żeby namówić takiego Oscariego, czy Alka.
I wszystkich innych poetów. Z Marcinem Sz. dajcie sobie spokój, bo on ma wzrok utkwiony w pępku. I to w dodatku swoim.
Zabawy i konkursy to najlepszy warsztat.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2015, 20:42 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
zabawa wyszła przednia - wiersz się podoba....
tak nieśmiało zapytam - czy ja mogę uczestniczyć w następnej zabawie
tak nieśmiało zapytam - czy ja mogę uczestniczyć w następnej zabawie
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Jaga! Co to za pytanie?! Oczywiście, że tak.
Teraz myślę nad tematem i już czuję, że potrzebne Wam będą metafory oceaniczne i marynistyczne.
Obawiam się, że głównym peelem będzie paskudny stwór, który od wieków nie opuszcza głębi rowu oceanicznego. Jest samotny, zgorzkniały, a w przestrzeń oddzielającą żywioły wypuszcza od dawna tylko złe sny, macki wyobraźni, które jednak wpływają na sny marynarzy, żeglarzy od wieków pływających po morzach.
To ma być wiersz o krakenie, jako metaforze samotności, wycofania się, a jednocześnie gorzkiej agresji. Widziałbym w waszych wersach różne czasy żeglarstwa na morzu. Od starożytnych trier, trirem, poprzez galery, drakkary Eryka Rudobrodego odkrywające Amerykę, Winlandię, żaglowce odkrywców i te z kompanii wschodnioindyjskiej z herbacianymi kliprami, piratów z Karaibów, dżonki, a wszystko to skonfrontowane z lękiem samotnych na morskim bezmiarze, spotykajacych na swej drodze wyobrażone morskie potwory. Żagle na morzu potraktujcie jako śmiale myśli.
Dobrze widziane opisy, ale również dialogi typu Ahoj! Ziemia., lub do dział!.
Mogą być w waszych wersach powroty do gorzkich rozmyślań krakena..
A teraz zapomnijcie o tym co powiedziałem i sami wczujcie się w tę metaforę.
Ja rozpocznę ten wiersz, prawdopodobnie, samotnym stworem oddzielonym od świata tonami wody i kilometrami przestrzeni, oraz czasem. Z jego wspomnieniami chwały i porażki. Zidentyfikuję go ze smokiem, któremu poświęcona była Andromeda wyratowana z opresji przez Perseusza za pomocą głowy Gorgony (wątek w sam raz dla pallasa). Wy możecie poprowadzić tę metaforę po swojemu, ale błagam, żeby była spójna z kolejnymi otrzymywanymi wersami.
Czas , w którym odbywa sie akcja może rwać się na kawałki i nie być chronologiczny.
Mile widziane nawiązywanie do współcześności. Przewertujcie w guglu listę niewyjaśnionych zniknięć na morzu, albo statki opuszczone przez załogę. Można nawiązywać do współczesnych piratów, choćby somalijskich.
Dowolne jest wszystko w ramach metafory. Nawet Titanic i jego orkiestra, jak komuś przyjdzie do głowy, że góra lodowa była snem krakena. Użyjcie po prostu wyobraźni.
Tak naprawdę, to ma być wiersz o samotności, marzeniach, o chwale i goryczy powiązanej z agresją itp.
Użyjcie swojej własnej wyobraźni. I proszę, nie trywializujcie. Ale też, nie wjeżdżąjcie w wiersz patosem. Ironia wskazana.
I jeszcze jedna zmiana. Ja będę pierwszy i ostatni.
Zastrzegam sobie prawo do spuentowania, bądź ujęcia wiersza w ramy.
A teraz jestem ciekaw, czy znajdą się ambitni, chętni?
Zasady szczególne, to jest limit wersów dla każdego uczestnika, określę później.
Już widzę, że to będzie długi wiersz i nie obejdzie się bez podziału go na części.
Teraz myślę nad tematem i już czuję, że potrzebne Wam będą metafory oceaniczne i marynistyczne.
Obawiam się, że głównym peelem będzie paskudny stwór, który od wieków nie opuszcza głębi rowu oceanicznego. Jest samotny, zgorzkniały, a w przestrzeń oddzielającą żywioły wypuszcza od dawna tylko złe sny, macki wyobraźni, które jednak wpływają na sny marynarzy, żeglarzy od wieków pływających po morzach.
To ma być wiersz o krakenie, jako metaforze samotności, wycofania się, a jednocześnie gorzkiej agresji. Widziałbym w waszych wersach różne czasy żeglarstwa na morzu. Od starożytnych trier, trirem, poprzez galery, drakkary Eryka Rudobrodego odkrywające Amerykę, Winlandię, żaglowce odkrywców i te z kompanii wschodnioindyjskiej z herbacianymi kliprami, piratów z Karaibów, dżonki, a wszystko to skonfrontowane z lękiem samotnych na morskim bezmiarze, spotykajacych na swej drodze wyobrażone morskie potwory. Żagle na morzu potraktujcie jako śmiale myśli.
Dobrze widziane opisy, ale również dialogi typu Ahoj! Ziemia., lub do dział!.
Mogą być w waszych wersach powroty do gorzkich rozmyślań krakena..
A teraz zapomnijcie o tym co powiedziałem i sami wczujcie się w tę metaforę.
Ja rozpocznę ten wiersz, prawdopodobnie, samotnym stworem oddzielonym od świata tonami wody i kilometrami przestrzeni, oraz czasem. Z jego wspomnieniami chwały i porażki. Zidentyfikuję go ze smokiem, któremu poświęcona była Andromeda wyratowana z opresji przez Perseusza za pomocą głowy Gorgony (wątek w sam raz dla pallasa). Wy możecie poprowadzić tę metaforę po swojemu, ale błagam, żeby była spójna z kolejnymi otrzymywanymi wersami.
Czas , w którym odbywa sie akcja może rwać się na kawałki i nie być chronologiczny.
Mile widziane nawiązywanie do współcześności. Przewertujcie w guglu listę niewyjaśnionych zniknięć na morzu, albo statki opuszczone przez załogę. Można nawiązywać do współczesnych piratów, choćby somalijskich.
Dowolne jest wszystko w ramach metafory. Nawet Titanic i jego orkiestra, jak komuś przyjdzie do głowy, że góra lodowa była snem krakena. Użyjcie po prostu wyobraźni.
Tak naprawdę, to ma być wiersz o samotności, marzeniach, o chwale i goryczy powiązanej z agresją itp.
Użyjcie swojej własnej wyobraźni. I proszę, nie trywializujcie. Ale też, nie wjeżdżąjcie w wiersz patosem. Ironia wskazana.
I jeszcze jedna zmiana. Ja będę pierwszy i ostatni.
Zastrzegam sobie prawo do spuentowania, bądź ujęcia wiersza w ramy.
A teraz jestem ciekaw, czy znajdą się ambitni, chętni?
Zasady szczególne, to jest limit wersów dla każdego uczestnika, określę później.
Już widzę, że to będzie długi wiersz i nie obejdzie się bez podziału go na części.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Alchemiku, czyżbyś chciał z nami stworzyć nową epopeję o samotności.
Perseusz, nie przepadam za nim. I oczywiście czy mogę się zgłosić do tej warsztatowej zabawy.
Kraken, a może by Lewiatan.
Perseusz, nie przepadam za nim. I oczywiście czy mogę się zgłosić do tej warsztatowej zabawy.
Kraken, a może by Lewiatan.

Ostatnio zmieniony 17 wrz 2015, 20:47 przez pallas, łącznie zmieniany 1 raz.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Mozesz wspómnieć Lewiatana w kontekście ich konkurencji i walki.
Alchemik jest za pan brat z samotnością, wciąż powtarza, że to kwestia wyboru.
Gdyby chciał ją przerwać, zrobiłby to w mig.
Uwierz mi, pallasie.
Kraken jest samotny i zły inaczej.
Zgłaszasz się czy nie?
Bo określenie mogę, skłania mnie do odpowiedzi nie wiem, może.
Alchemik jest za pan brat z samotnością, wciąż powtarza, że to kwestia wyboru.
Gdyby chciał ją przerwać, zrobiłby to w mig.
Uwierz mi, pallasie.
Kraken jest samotny i zły inaczej.
Zgłaszasz się czy nie?
Bo określenie mogę, skłania mnie do odpowiedzi nie wiem, może.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Bez tego może. Zgłaszam się z miłą chęcią. 

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
To w kolejności mamy już
1 Jaga
2 pallas
1 Jaga
2 pallas
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
ja też chcę pisać to wiekopomne dzieło, nie zapomnijcie o mnie 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Świetnie! Alek się dołączył.
1 Jaga
2 pallas
3 Alek Oksiński
1 Jaga
2 pallas
3 Alek Oksiński
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: jeszcze jedna zabawa w wiersze
Skoro ma wyjść wiekopomne dzieło, dopisuję się. 
