Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Cześ wszystkim.
Drogi Alku jesteś w kolejce, ale ja nie wiem czy
mam Ci to wysłać, czy do skarania.
Bo w pości napisałeś, że się wypisujesz.
Mógłbyś się teraz określić w zabawie.
Z góry dziękuję,
Tytan.
Drogi Alku jesteś w kolejce, ale ja nie wiem czy
mam Ci to wysłać, czy do skarania.
Bo w pości napisałeś, że się wypisujesz.
Mógłbyś się teraz określić w zabawie.
Z góry dziękuję,
Tytan.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
No to prześlij Pallasie, powinienem dać jakoś radę...
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Wysłałem wersy do Alka Osińskiego.
Tytan
Tytan
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
"Dzieło" powędrowało do Boskiego...
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Już dopisałem i wysyłam do Gajki.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Jednym słowem, już niedługo odkrycie zbiorowego, niebanalnego, zapierającego dech, w czymś tam, dzieła.
Uzurpuję sobie prawo do klamry, choć może nie będę musiał.
Na pewno jednak prośba do skaranie.
Czy da się to wyeksponować?
Oczywiście, nie mam pojęcia co tam powstało, tym bardziej, że narzuciłem temat.
Z nadzieją, że spróbujecie go przełamać.
Ja bym tak zrobił, bo jestem cholernie przekorny w tych sprawach.
Czekam na całość od Gajki.
Jurek
Uzurpuję sobie prawo do klamry, choć może nie będę musiał.
Na pewno jednak prośba do skaranie.
Czy da się to wyeksponować?
Oczywiście, nie mam pojęcia co tam powstało, tym bardziej, że narzuciłem temat.
Z nadzieją, że spróbujecie go przełamać.
Ja bym tak zrobił, bo jestem cholernie przekorny w tych sprawach.
Czekam na całość od Gajki.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Dzieło stulecia wysłane do Alchemika
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Czytajcie więc niedowiarki!
Kraken
Ostatni raz spojrzałem w jej oblicze wieki temu.
Kolejna żertwa - Andromeda.
Teraz mgławica na niedostępnym niebie.
Nie licząc skrwawionej głowy Gorgony
w garści herosa z pegazem uskrzydlonym.
Kamieniem napełniwszy treść, poszedłem na dno
tysiące stadionów, ramionami jeszcze zgarniając triremy,
wygrażając we wspólnym grobie oceanicznego rowu.
Gdy myśli ciemne, jakże trudno jest wędrować,
gubią się drogi i nadzieja gdzieś skąpana
w bezkresnym morzu, a więc mnie poprowadź
wraz z Perseuszem i Pegazem. Uwikłani
w zamysły boskie i nieznane dla nas plany,
na zawsze jaśni i żarliwi, chociaż martwi.
Zmieniony w kamień król z wyspy Serifos
duszą wciąż żywy lecz unieruchomiony
obmyślał z zaświatów plan niegodziwy
jak przechwycić Pegaza z rąk Perseusza
moc salamandry skrzętnie ukryta
w rzeźbie malarstwie z udziałem węży
Wygnaniec mitycznej Serifos, z krańca świata,
w głaz Langskipem uderzył; Rudowłosy runął
w bałwany spienione. Sen otrząsa z powiek-Kraken,
zniewolony spojrzeniem. Serce zanurza w głąb
spiętrzonej wody. Stworzenia morskie w popłochu,
nawet Lewiatan, a Eryk z zarazą odszedł.
W szale stwór niszczył okręty na Atlantis wraz z lądem.
Zmorzył się i znów zastygł w kamień perseuszowy.
Więc do dzieła poeto, albo runiesz w dół bezwładnym
ciałem z bocianiego gniazda i pióra się połamią, znacząc
granatem wieczność. W zamian chwila zapomnienia
w splotach jego tęsknoty. Ona jedna sprowadzić
nas może z powrotem i wydrzeć z gardła głos. Ziemia!
Nigdy dosyć wyrywać ją z jego ramion jak ze skórzanych
opraw nocy, drzeć pazurami spomiędzy bielejących żeber.
Nagle! Wypłyniesz w kosmos zdobycznym batyskafem
w czułości zatrzymanej w ramionach, pamięci, dotyku
i dryfu wzwyż, do klęski i żywiołów, które zawsze na styku
oznaczają życie, choć w walce. Miłość boli, ale jest
bliżej nieba. Gwiazdy to słońca. Wystarczy jedno,
przynajmniej na chwilę. Do czasu, do zmiany. Nagle!
Kraken
Ostatni raz spojrzałem w jej oblicze wieki temu.
Kolejna żertwa - Andromeda.
Teraz mgławica na niedostępnym niebie.
Nie licząc skrwawionej głowy Gorgony
w garści herosa z pegazem uskrzydlonym.
Kamieniem napełniwszy treść, poszedłem na dno
tysiące stadionów, ramionami jeszcze zgarniając triremy,
wygrażając we wspólnym grobie oceanicznego rowu.
Gdy myśli ciemne, jakże trudno jest wędrować,
gubią się drogi i nadzieja gdzieś skąpana
w bezkresnym morzu, a więc mnie poprowadź
wraz z Perseuszem i Pegazem. Uwikłani
w zamysły boskie i nieznane dla nas plany,
na zawsze jaśni i żarliwi, chociaż martwi.
Zmieniony w kamień król z wyspy Serifos
duszą wciąż żywy lecz unieruchomiony
obmyślał z zaświatów plan niegodziwy
jak przechwycić Pegaza z rąk Perseusza
moc salamandry skrzętnie ukryta
w rzeźbie malarstwie z udziałem węży
Wygnaniec mitycznej Serifos, z krańca świata,
w głaz Langskipem uderzył; Rudowłosy runął
w bałwany spienione. Sen otrząsa z powiek-Kraken,
zniewolony spojrzeniem. Serce zanurza w głąb
spiętrzonej wody. Stworzenia morskie w popłochu,
nawet Lewiatan, a Eryk z zarazą odszedł.
W szale stwór niszczył okręty na Atlantis wraz z lądem.
Zmorzył się i znów zastygł w kamień perseuszowy.
Więc do dzieła poeto, albo runiesz w dół bezwładnym
ciałem z bocianiego gniazda i pióra się połamią, znacząc
granatem wieczność. W zamian chwila zapomnienia
w splotach jego tęsknoty. Ona jedna sprowadzić
nas może z powrotem i wydrzeć z gardła głos. Ziemia!
Nigdy dosyć wyrywać ją z jego ramion jak ze skórzanych
opraw nocy, drzeć pazurami spomiędzy bielejących żeber.
Nagle! Wypłyniesz w kosmos zdobycznym batyskafem
w czułości zatrzymanej w ramionach, pamięci, dotyku
i dryfu wzwyż, do klęski i żywiołów, które zawsze na styku
oznaczają życie, choć w walce. Miłość boli, ale jest
bliżej nieba. Gwiazdy to słońca. Wystarczy jedno,
przynajmniej na chwilę. Do czasu, do zmiany. Nagle!
Ostatnio zmieniony 19 paź 2015, 15:22 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Stwórzmy dzieło ( jeszcze jedna zabawa w wiersze)
Piękny wyszedł nam ten Kraken.
Ale chyba ktoś nie napisał swoich wersów?
Czy mi się Jurku tylko zdaję. Siedem zwrotek chyba powinno być.
A tak po za tym czuję się jak ten Kraken.
Tytan
Ale chyba ktoś nie napisał swoich wersów?
Czy mi się Jurku tylko zdaję. Siedem zwrotek chyba powinno być.
A tak po za tym czuję się jak ten Kraken.
Tytan
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/