Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
do początku
do poprzedniego
Gdy człowiek się boi, podejmuje głupie decyzje. Najgorzej jest wtedy, gdy ów człowiek piastuje jakąś kierowniczą funkcję. Ma wtedy moc wpływania na ludzkie losy, manipulowania nimi do woli, a broniąc się przez zgubnymi skutkami życia w strachu, wydaje absurdalne zakazy - zakazy co prawda skuteczne, (większość z nimi nie dyskutuje, bo jakże..., jakże tak, przecież sprzeciwić się strach, sprzeciwić się to, jakby podpisać na siebie wyrok!), dające tak zwany święty spokój, lecz niestety ograniczające innych, najczęściej tych, którzy nie zapomnieli, że mózg jest po to, by go używać, którzy pamiętają, że między stawonogiem a człowiekiem stwierdzono wyraźną różnicę. Zakazy są skutecznym lekiem na strach. Powiem dziecku, żeby nie wychodziło na boisko, wtedy na pewno nie złamie nogi. Nie pójdę do centrum handlowego, wówczas nie spotkam psychola wywijającego maczetą. Nie spróbuję nowej, intrygującej potrawy, wtedy mój żołądek nie zwariuje. Nie wybiorę się na spacer do owianego zapachem wilgotnych liści parku, moje buty będą wówczas czyste, niczym z taśmy produkcyjnej, nie zanurzę się we mgle, nie poczuję jej dotyku na skórze, moja fryzura pozostanie więc nietknięta, bez zarzutu, i tak dalej, i tak dalej... Mnóstwo absurdalnych decyzji!
Babcia Franciszka lubiła nowe wyzwania. Mimo swojej filigranowej postury zawsze brała na barki ciężar kilkakrotnie przewyższający jej wagę. Oczywiście należy to interpretować w sposób symboliczny. Babcia była po prostu odważną kobietą we wszystkim, począwszy od tych codziennych, prostych spraw, kończąc na tych ostatecznych, które decydują o naszym "być albo nie być". Dziadek nazywał ją mróweczką, a ja superbohaterką. Tak, babcia była dla mnie superbohaterką zasługującą na to, by stworzyć o niej cykl komiksów. W swojej podomce w ogromne, barwne motyle wspaniale prezentowałaby się na okładce. Przydałabyś mi się, babciu, z tą bezkompromisową odwagą na poplątanych ścieżkach życia, gdzie co rusz napotykam na zgraję rozbójników, odmóżdżonych stawonogów. Razem poradziłybyśmy sobie z nimi bez problemu, kilka twoich tajemnych chwytów i po sprawie. Pewnie siedzisz teraz w niebie na swoim taboreciku z drewna dębowego, jak zwykle się chybocze, pijesz kawę i mi kibicujesz, mocno zaciskasz kciuki. "A - li - cja! A - li - cja!", niesie się po niebieskiej krainie. To dodaje sił, babciu...
do następnego
do poprzedniego
Gdy człowiek się boi, podejmuje głupie decyzje. Najgorzej jest wtedy, gdy ów człowiek piastuje jakąś kierowniczą funkcję. Ma wtedy moc wpływania na ludzkie losy, manipulowania nimi do woli, a broniąc się przez zgubnymi skutkami życia w strachu, wydaje absurdalne zakazy - zakazy co prawda skuteczne, (większość z nimi nie dyskutuje, bo jakże..., jakże tak, przecież sprzeciwić się strach, sprzeciwić się to, jakby podpisać na siebie wyrok!), dające tak zwany święty spokój, lecz niestety ograniczające innych, najczęściej tych, którzy nie zapomnieli, że mózg jest po to, by go używać, którzy pamiętają, że między stawonogiem a człowiekiem stwierdzono wyraźną różnicę. Zakazy są skutecznym lekiem na strach. Powiem dziecku, żeby nie wychodziło na boisko, wtedy na pewno nie złamie nogi. Nie pójdę do centrum handlowego, wówczas nie spotkam psychola wywijającego maczetą. Nie spróbuję nowej, intrygującej potrawy, wtedy mój żołądek nie zwariuje. Nie wybiorę się na spacer do owianego zapachem wilgotnych liści parku, moje buty będą wówczas czyste, niczym z taśmy produkcyjnej, nie zanurzę się we mgle, nie poczuję jej dotyku na skórze, moja fryzura pozostanie więc nietknięta, bez zarzutu, i tak dalej, i tak dalej... Mnóstwo absurdalnych decyzji!
Babcia Franciszka lubiła nowe wyzwania. Mimo swojej filigranowej postury zawsze brała na barki ciężar kilkakrotnie przewyższający jej wagę. Oczywiście należy to interpretować w sposób symboliczny. Babcia była po prostu odważną kobietą we wszystkim, począwszy od tych codziennych, prostych spraw, kończąc na tych ostatecznych, które decydują o naszym "być albo nie być". Dziadek nazywał ją mróweczką, a ja superbohaterką. Tak, babcia była dla mnie superbohaterką zasługującą na to, by stworzyć o niej cykl komiksów. W swojej podomce w ogromne, barwne motyle wspaniale prezentowałaby się na okładce. Przydałabyś mi się, babciu, z tą bezkompromisową odwagą na poplątanych ścieżkach życia, gdzie co rusz napotykam na zgraję rozbójników, odmóżdżonych stawonogów. Razem poradziłybyśmy sobie z nimi bez problemu, kilka twoich tajemnych chwytów i po sprawie. Pewnie siedzisz teraz w niebie na swoim taboreciku z drewna dębowego, jak zwykle się chybocze, pijesz kawę i mi kibicujesz, mocno zaciskasz kciuki. "A - li - cja! A - li - cja!", niesie się po niebieskiej krainie. To dodaje sił, babciu...
do następnego
Ostatnio zmieniony 17 gru 2017, 13:49 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
A dlaczego Ty tego nie piszesz w swoim folderze, Alicjo?
Teraz biedny admin będzie musiał przenosić...
Chyba muszę pogrozić paluszkiem
I koniecznie zabrać się za czytanie...
Teraz biedny admin będzie musiał przenosić...
Chyba muszę pogrozić paluszkiem
I koniecznie zabrać się za czytanie...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
Alicjo cieszę się że znów jest babcia , ale ja ją lubię
bardzo fajne określenieAlicja Jonasz pisze: ↑22 paź 2017, 14:22lecz niestety ograniczające innych, najczęściej tych, którzy nie zapomnieli, że mózg jest po to, by go używać, którzy pamiętają, że między stawonogiem a człowiekiem stwierdzono wyraźną różnicę.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
skaranie, o! a gdzie ten mój folder? hm
Nula, a dziś ją dla Ciebie stworzyłam w tym skrawku rankiem, do śniadanka ja też ją lubię, chyba najbardziej ze wszystkich moich bohaterek; ona jedna nie ma morderczych skłonności
Nula, a dziś ją dla Ciebie stworzyłam w tym skrawku rankiem, do śniadanka ja też ją lubię, chyba najbardziej ze wszystkich moich bohaterek; ona jedna nie ma morderczych skłonności
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
Przeczytałem z czymś więcej jak przyjemnością.
Dziadków znam tylko z opowiadań - pewnie cała czwórka była podobna do twojej babci - tak sobie myślę.
Dziadków znam tylko z opowiadań - pewnie cała czwórka była podobna do twojej babci - tak sobie myślę.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
witka, chyba tak
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
Instynkt ucieczki jest jednym z najsilniejszych. Ewolucyjnie bardzo skutecznym.Alicja Jonasz pisze: ↑22 paź 2017, 14:22Gdy człowiek się boi, podejmuje głupie decyzje.
Odważnym trzeba być rozsądnie.
No nie wierzę, że to piszę;)
-----------------------------------------------
Wzruszające zakończenie.
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Ekspres do kawy cz.XIII - Absurdalna decyzja
Odważnym rozsądnie... no wiem, ale coś takiego jest w człowieku, jakiś tajemniczy podszept (chyba Boga?), że leci się jak ta ćma...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak