Z polskiego panoptikum

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Z polskiego panoptikum

#1 Post autor: Gloinnen » 22 wrz 2013, 18:36

Świętych obcowanie na zmianę z pokerem
zawsze rozbieranym; kraj pod ostrzem noża.
Sikanie na krzyże, a potem do Boga,
gdy trwoga, niedowład, zepsute powietrze,

marskość marzeń z rana. Ryży znowu kłamie.
Kolejka przez ZOZem. A kundel to drapał!
Lecz trzeba. Co trzeba? Ja figla im spłatam,
dziś jeszcze nie zdechnę. Na knajpę zostanie.

Skądś znam pańską gadkę: skurwielu, spierdalaj!
Początek tygodnia, choć już po zabawie.
W szmateksie sprzedają wstyd na kilogramy.

Odsypiam terapię, od bramy do bramy,
demencja i drenaż. Za komuny, panie...
Na kaca - czerwcowe, a jutro - wypłata.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gloinnen”