ballada bez adresu zwrotnego

[Gloinnen]

gdy na twarzach gości ciemność
prawda straszy twardą ręką
nie potrafisz zmilczeć
przełknąć

płacz dziewczyno
w rękaw wierszom

ten algorytm znasz na pamięć
ego psioczy pokonane
z własnej winy tajfun
zamęt

płacz dziewczyno
tak jest łatwiej

dawnych błędów nie naprawisz
żal za grzechy nieustanny
wprost do szklanek spływa
z mgławic

płacz dziewczyno
wszystko na nic

raz pokorna raz bezczelna
wciąż na nowo w zagubieniach
wciąż ten sam przeklęty
schemat

płacz dziewczyno
skoro trzeba

uznaj głupstwa za niebyłe
między stryczkiem a świecznikiem
bierz na klatę pieskie
życie

płacz dziewczyno
na pohybel



____________________
Glo