Żelazna Lady (cykl)

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Żelazna Lady (cykl)

#1 Post autor: Gloinnen » 14 lut 2013, 12:12

Żelazna Lady (I)

Jeżeli chcesz poznać prawdziwy charakter człowieka, daj mu władzę.
/A. Lincoln


1.
Co widać na zewnątrz. Pancerz.
Rozbijają się o stal
płatki śniegu, rozkrwawiają
słowa. Dłonie niosą
tylko kolejne cięcia.

Nowa scena, nowa walka.
Tumult śni się nad ranem.
Gorycz skierowana
na właściwe tory. Odpowiednie
proporcje; mieć słuszność
znaczy po paru wódkach
wieszać skazanych.

Codzienna toaleta, bez sądu.

Inna nazwa: wersyfikacja,
w malignie
zabrakło sznura i weny.

2.
Do wyboru, do koloru.
Nawet pasuje. Ciemnoczerwone
dioramy opowiadają jedną
historię.

Odbija się, wraca
po zachłyśnięciu.

Pod dywanem
przepaść. W niej krzyczą
nieobecni. Odrąbane głowy.

3.
Podziw, strach, nienawiść.
Świecznikowa triada.

Przepisuję tym razem
krwotok na czysto.
Drzewa przemilczały
twarde unisono siekier.

Niech wam będzie, że
brak uczuć wyższych.
Insygnia służą do samogwałtu.
Pręgierz i apoteoza niezbędne
dla higieny osobistej.

Na rękach wczorajsza, jutrzejsza,
niekrzepnąca.

4.
Sama przed sobą,
pochylam ramiona.
Już czas policzyć
sylaby i ofiary.

W milczeniu tak gęstym,
że nie przepłyną
cienie. Dorastam

do półmroku.
Nieukojona, uczę się
opłakiwać. Solą
w bliznach, na zawsze.

Zdejmijcie. Odbierzcie.

- Nie mów, czego nie chciałaś.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#2 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 15:05

Żelazna Lady (II)

Już znasz siłę ramion, precyzję włóczni.

Po przekroczeniu kręgu, nie pozwoli
na przytulenie. Ścina knoty świecom,
woli szczęk żelaza od szelestu kartek.

Wiatr spuszcza na twarze z awatarów
śnieżne przyłbice. Meteoryty gasną
w przeręblach.

A ona odrąbuje zuchwałym cieniom uszy
i palce. Wsłuchuje się w niedokończoną
malignę. Przywołała światłem przez skostniałe głogi,
lecz nie odda lampy. Wie, że trzeba poić płomień
krwią, dlatego wciąż wylizuje brzeszczoty.
Pragnie zapaść się w pamięć.

Czy będziesz dość odważny,
aby zawładnąć tą ilustracją,
czerwoną monotypią
na spalonej trawie?

Ułożysz właściwe słowo
z połamanych
strzał. Nagość uwierzy nagości.




Pochyli się do rąk. Tak jak
w wierszu.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#3 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 15:07

Żelazna Lady (III) - Awers

Czekanie przemienia się
w pasma burzowych chmur. Tylko
dotknąć. Wyładowania
zostawią trwałe ślady na korze,
ścieżki, rozwidlenia; słowa równie
ciężkie, jak dwojaki przepełnione
ciemnością.

Nikt jednak nie sięga tak wysoko.
Nawet gdyby stanąć
na cieniu drabiny. Odcięty dopływ prądu.
Na rękach nie pozostały żadne ślady.
Chłód posrebrzył, ziemia
użyczyła dymnego zapachu. Noc
zmienia kształty, nie mieści się
w oczach, płynna i słona.

Napisz od nowa ten scenariusz.
Zanim deszcz wyschnie z wczorajszych
jodeł, z ramion lgnących do ciepła. Nieznanego
jeszcze.

Pomóż mi z tą bramą...



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#4 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 15:08

Żelazna Lady (IV)

I.

Zawsze jest tak samo. Kiedy złoży broń
i wybiegnie na dziedziniec w perłowym szyfonie sukienki,
mroźny podmuch zamyka usta
tysiącem szklanych igieł.

Pozostaje niewysłuchana. Nieprawdziwa.
Bo tak wolisz. Jeden błąd skryptu
otwiera bezdeń za bezdenią.
Autokorekta już bez znaczenia.

Płomień. Posłała w przestrzeń, ile potrafiła najwięcej,
ocierając z oczu noc.

Czujesz jedynie cieplejszy powiew, zaplątany
wokół rąk. Odtrącasz. To już nie to.

II.

Połamała palce i kraty, aby jeszcze
zdążyć. Tyle spełnień
przeczuwa pod lodową skorupą ciszy.
I znów traci wszystko. Nie umie
posługiwać się nagością.
Wygrywa tylko walki, przegrywa
zbliżenia.
Nie wybaczysz.

III.

Bieg przez łąkę, młodniak. Odnalazła miejsce, w którym
sypiasz. Oddaje lampion, odżywiany z krwiobiegu
przez dziesiątki zim. Położyła
w kamiennym palenisku, jak sygnaturę od serca.
Nie przywykła do dialogów. Nie umie
nazwać.

Jeśli zabierzesz
będzie twoja.

IV.

Ranek. Byłeś tu, mówi, rozgarniając
przydeptane wrzosy.
Światło pozostało
nietknięte.

Czy teraz już wiesz, czego
obawiała się najbardziej?



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#5 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 15:11

Żelazna Lady (V)

Oddała wszystko zwycięzcy, niecierpliwa
spełnień. Polerowała stare srebra,
gdy wieczorny chłód wychodził poza linię.
Dotykając blizn przed zaśnięciem,
pokochała ich milczenie, gotowa wziąć
na siebie.

Pod poduszką zamieniała miejscami
noce, by nakreślić znaki. W całym zamku
zapachniało lubczykiem i oliwą. Bieliła
płótna na zimowym słońcu; rozchylając
suknię na piersiach, zamówiła ciepło.
Do podziału między wszystkie
przebudzenia, które zamyśliła
z jabłkiem w dłoni.

Na kuchennym stole zostały kawałeczki
chleba, podwiązki, nadpalone świece. Ona zaraz przyjdzie
z uśmiechem w kandelabrze, poczęstuje
słodkim mlekiem; przed chwilą jeszcze
śpiewała, przewiązując włosy wstążką.




znowu
jest
tak
samo
niemożliwe
a
jednak
replikacja
kodu
chichot
Programisty
level
failed

cięcie
między
oczy




Jak tu cicho.
Tylko dym wycieka
z roztrzaskanej lampy.




Mróz wyrwał kraty oknom, zatrzasnął i zaszklił,
i ciężkim śniegiem z wolna wypełnia się fosa.
Warownia stoi pusta. We mgle giną baszty.

A gdzie Żelazna Lady?

Wiatr hula po polach.





____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#6 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 15:54

Żelazna Lady (VI) - Apokryf (1)

Zamek stoi, jak stał i pozornie
nic się nie zmieniło. Tylko wody w fosie
jakby więcej. Jeśli umoczysz palec,
dotkniesz języka, wyczujesz słonawą nutę.
Posmak spermy oraz kobiecego snu.

Fotografia przesłana dalej, w załączniku,
na nieistniejący adres. Skreślasz z listy
kontaktów. Szklana góra od dawna
jest garścią antymaterii. W kontakcie
z żywym ciałem ulega anihilacji.

A ona przystanęła na środku
alkowy; z niedowierzaniem
patrzy na rozbite flakony, misy, lichtarze.
Chwile rozciągają się po wczesne
godziny poranne, smużą, migoczą tysiącami
lustrzanych drobin.

Przez cały dzień skleja strzaskaną lampę. Krew
krzepnie i spaja. Okruch do okrucha.

Postawi wieczorem w oknie. Zielony znak.
Płomyk dla wiecznego tułacza. Między majakami.

Czy doczeka jeszcze jednego powrotu?



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna Lady (cykl)

#7 Post autor: Gloinnen » 28 paź 2013, 16:07

Żelazna Lady (VII) - Apokryf (2)

Nagłe zniknięcie.

Nie umie tego powiedzieć. Pragnie
zatrzymać spadające krople, wyrzucone
z nieba w bezdomność.

Ciągłe zmiany stanu skupienia.
Oddech, lód, wilgoć między dwiema
połówkami muszelki. Ale to wciąż
ta sama woda.

Nie pozwól przeciec przez palce,
powtarzała przed zaśnięciem,
wsiąkając w ziemię.

Przegrzana ciecz
czekała na jedno wzruszenie.
Teraz ostatnie chwile dopełniają się
w przechłodzonej.

Jedna lampa nie wystarczyła
na drogę ad astra.

Nie można zacisnąć dłoni
jeszcze mocniej; krawędź łóżka
pęka.

Wiedziałaś?
Wiedziałam.



Styks wabił silniej, niż Lete.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gloinnen”