opowieść zasłyszana ze studni

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

opowieść zasłyszana ze studni

#1 Post autor: skaranie boskie » 22 lut 2012, 21:56

Opowieść zasłyszana ze studni


Mojej Julii




Nad skołataną słońcem, marmurową ziemią,
gdzie kolorami tęczy skały, zda się, mienią
nagle miasto wyrasta– murowane, piękne;
miasto znane historią opisaną z wdziękiem.

Tu krużgankami bieży dawnych dni wspomnienie,
jakby chciało ocalić sny przed zapomnieniem.
Cisza pustych zaułków grzmi jak przed wiekami,
z rzadka ujrzy przechodnia bruk smutkiem pijany.
Tyko świtem czasami, jakby w wiatr się wprzęgły,
zabrzmią słowa ściszone pradawnej przysięgi.

Źródło tej opowieści w starych księgach gości -
prawi o nieszczęśliwej dwojga dusz miłości,
dzieje nocy burzliwej w swą opiekę bierze
i gorące uczucie składa jej w ofierze.
Śladem pary kochanków pod balkonem kroczy
magia nocnych uniesień - namiastka rozkoszy –
póki domy uśpione, śpi gospoda, stajnia…
Słowik w miejsce skowronka rychły świt oznajmia.
Lecz dziś im nie pisane dzień oglądać nowy –
zanim słońce zaświeci, w cieniu złożą głowy.


***


Taką miasto legendę opowiada nocą,
gdy na niebie bezchmurnym gwiazdy się rozzłocą.

Pośród domów, tam właśnie, stojąc obok studni -
możesz z mroku usłyszeć szept kochanków złudny
i w zadumie zapytasz gdzie dziś on i ona.
Czy na zawsze śmierć tuli ich w swoich ramionach?





Verona (IT)
27 styczeń 2010

zmodyfikowany 22 luty 2012



skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „skaranie boskie”