Wieczór cudów

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Wieczór cudów

#1 Post autor: Julka » 26 sty 2012, 11:26

Wieczór cudów

Zjawisko nie z tej ziemi pochłonęło miasto.
Zatonęły wysokie domy jak w otchłani.
Pomyślałam, że może sądny dzień już nastał.
Niebo było zakryte białymi skrzydłami.

Kontury drzew widniały rozmazane w dali,
jakby senne majaki, wiatr nimi kołysał.
Tu i ówdzie światełka duch nocy rozpalił,
czerwone czy niebieskie, błyszczały jak kryształ.

Świerk wydzierał się szpicem, przebijając matnię,
rozerwał zwiewną szatę z siwego muślinu.
Ponad wszystkim kopuła Ratusza wydatniej
górowała wieżycą w mgielnej chmur krainie.

Poczułam martwy spokój w wyciszonym mieście.
Usypiało powoli, zastygłe w bezruchu.
Czarny kot szedł przez drogę - coś żywego wreszcie;
jednak bał się iść ze mną wśród zbłąkanych duchów.

ODPOWIEDZ

Wróć do „alegoria”