mroczny blues

[alchemik]

w ogrodzie nocy tej czarnej dziwki
przechadzam się
w ogrodzie nocy gdy mrok zapada
umiera dzień

tak ciemną duszę mam
że nawet w mroku rzucam cień
w czarnych ramionach na ciemnej piersi
spoczywać chcę

rwać czarne kwiaty
i nocnym ptakom pióra rwać
z nocą się kochać i noc rozbierać
z wszystkich gwiazd

ty ciemną duszę masz
choć księżyc w mroku srebrzy cię
i tylko z jego blasku warkocze
splatać chcę

w ogrodzie światła w promieniach słońca
budzę się
w ogrodzie nieba chodzą anioły
nudno mi jest

anioły słodką mają twarz
jednak absyntu wolę smak
bo piekło chyba bardziej
pociąga mnie

w ogrodzie nocy kochać się.
słodkie anioły nudzą mnie.
do piekła chyba jednak wybiorę się.

J.E.S.

blues na rozklekotanym pudle

[pallas]

Nie wiem, ale piosenka mnie zatrzymała.
Ma to coś, czego dawno nie słyszałem.

[eka]

Ktoś nas łączy
Gratki dla Autora tekstu i wykonawcy, tudzież kompozytora.

[Koleś]

O... I następny...
Nie macie się czym chwalić, tylko takimi domowymi wykonaniami? Jurku, przecież nie pasiła Ci za bardzo muzyka, którą napisałem.

Dobrze, że Ty i Ewa napisaliście tak świetne teksty, bo inaczej byłoby to gówno warte. No, ale zawsze to miłe, gdy chwalicie się swoją twórczością, zawsze mogę trochę się ogrzać w cieple Waszego słońca. Dziękuję.