pamiątka i efekt pobytu na jednym z portali
słowa są moje, a jeden z użytkowników dopisał do nich melodię.

W góry
Dzisiaj w góry się wybiorę,
Na bieszczadzkie połoniny.
Pójdę sobie tak przed siebie,
Ot po prostu bez przyczyny.
Będę błądzić wąską ścieżką,
Tam gdzie anioł czasem siada.
Razem z nim posiedzę trochę,
Niech mi bajdy opowiada.
I pod szczytem się zatrzymam,
Tu gdzie cień odpocznę chwilę.
W kubek zbiorę krople rosy,
Jednym duszkiem je wychylę.
By wieczorem przy ognisku,
I płomienia ciepłym żarze.
Móc do snu położyć głowę,
I odpłynąć łódką marzeń.
Jak na razie jedyna, nie mniej...
