Porohy Dniepru (dumka)

Piosenki Waszego autorstwa. Wskazany link do wykonia, o ile istnieje.

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Porohy Dniepru (dumka)

#1 Post autor: Hardy » 08 sie 2017, 23:56

Porohy Dniepru, odmętów wiry,
co Zaporoską Sicz oddzielały.
Tędy kozackie czajki płynęły,
w tatarski chanat się wybierały.

O dziejach dawnych, o Dzikich Polach,
o hajdamakach, co grasowali,
w siołach za miskę strawy bajarze
ludziom bajali, by pamiętali.

O zawadiakach i wolnych ludziach,
uciekinierach spod knuta pana,
o ich miłościach, kozaczym życiu,
słuchała rzeka wiosną rozlana.

Tak żyli wolni na Dzikich Polach,
Kozak i Rusin, Lach zbiegły, Tatar.
Nikt z nich już rabem, sam sobie panem...
Nie ma porohów, czas ślady zatarł.

Gruszka

Porohy Dniepru (dumka)

#2 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 9:59

Noooo, klimat, rytm, warstwa językowa - bardzo się podoba. :)

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Porohy Dniepru (dumka)

#3 Post autor: Hardy » 09 sie 2017, 10:43

:) Dzięki, miło, że nie odrzuciło :)

Gruszka

Porohy Dniepru (dumka)

#4 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 11:55

No proszę Cię... Jestem przekonana, że zdajesz sobie sprawę z tego, że tekst bdb. :)

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Porohy Dniepru (dumka)

#5 Post autor: witka » 09 sie 2017, 12:19

Przypomniało mi się , że wg rodzinnej legendy mam żonę z ukraińskich kniaziów.
Jeden z czterech szwagrów na swoją cholerę mówi Ukrainka.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Porohy Dniepru (dumka)

#6 Post autor: Hardy » 09 sie 2017, 13:00

Gruszka pisze:
09 sie 2017, 11:55
No proszę Cię... Jestem przekonana, że zdajesz sobie sprawę z tego, że tekst bdb. :)
Zdaję :) Uważam za jeden z lepszych, które mi się udały.
Daj jednak tę dumkę do przeczytania młododorosłym. Wielu z nich połowy z użytych słów nie rozumie...
witka pisze:
09 sie 2017, 12:19
Przypomniało mi się , że wg rodzinnej legendy mam żonę z ukraińskich kniaziów.
Jeden z czterech szwagrów na swoją cholerę mówi Ukrainka.
Poszukaj w necie, jeżeli chcesz. Dzisiaj woojek Googiel dużo podpowie. Moja siostra znalazła część danych nawet na amerykańskiej stronie poświęconej szukaniu krewnych (jeżeli jacyś emigrowali tam). Dzięki temu odtworzyłem częściowo historię rodziny ojca na dawnej Wileńszczyźnie (która tam została. "Wujek Jo" o to zadbał), mogłem uzupełnić nową prozę.
To pewnie pejoratywne określenie "Ukrainka"? Podobnie jak dla nas "Lach". Zaszłości historyczne... a nawet nazwa "Ukraina" ma polski źródłosłów ;)

Gruszka

Porohy Dniepru (dumka)

#7 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 13:10

Hardy pisze:
09 sie 2017, 13:00
Zdaję :)
Daj jednak tę dumkę do przeczytania młododorosłym. Wielu z nich połowy z użytych słów nie rozumie...
więc niech się uczą. Dlatego nie rozumieja, że obniża się im poprzeczkę do ekranizacji powieści itd... echhh

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Porohy Dniepru (dumka)

#8 Post autor: Hardy » 09 sie 2017, 13:39

Gruszka pisze:
09 sie 2017, 13:10
Hardy pisze:
09 sie 2017, 13:00
Zdaję :)
Daj jednak tę dumkę do przeczytania młododorosłym. Wielu z nich połowy z użytych słów nie rozumie...
więc niech się uczą. Dlatego nie rozumieja, że obniża się im poprzeczkę do ekranizacji powieści itd... echhh
... a udręką ucznia i szczytem uczycielskich wymagań jest zmuszenie go do przeczytania chociażby bryku...

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Porohy Dniepru (dumka)

#9 Post autor: witka » 09 sie 2017, 14:28

Lepiej nie. Jak znajdę przyjdzie mi dożyć w mezaliansie.
Legenda umiera ostatnia.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Porohy Dniepru (dumka)

#10 Post autor: Hardy » 09 sie 2017, 19:26

witka pisze:
09 sie 2017, 14:28
Lepiej nie. Jak znajdę przyjdzie mi dożyć w mezaliansie.
Legenda umiera ostatnia.
Nie musisz się chwalić, że szukałeś i coś tam znalazłeś.
To po drugie.
Po pierwsze - dobrze wiedzieć coś o przodkach, ale moja ocena człeka zależy wyłącznie od niego, a nie wcześniejszej szlacheckości czy plebejuszostwa. Wyłącznie. Takich, którzy się chwalą koligacjami, a sami są miernotami, szybko sprowadzam do poziomu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO”