Na biało

[Malwina]

A za oknem wciąż biało,
jest cichutko, bezpiecznie,
tysiąc płatków nawiało
i rozniosło po mieście.

Trzeba pługi wyciągnąć,
trzy piaskarki, łopaty,
zasypało już całkiem,
nie przejeżdża nikt autem.

Nikt się jednak nie nudzi,
ja uwielbiam tę ciszę,
twarz przyklejam do szyby,
żeby lepiej usłyszeć.

Śnieg wygrywa melodię,
zanim spocznie na ziemi,
opowiada co widział,
w międzygwiezdnej przestrzeni.

Drobny śnieżek wciąż prószy,
i zasypie nas całkiem,
będę zatem zmuszona,
nową stworzyć dziś bajkę.

[Liliana]

Malwino,
w drugim wersie 1. zwrotki dałabym tak zamiast jest.
Myślę też, że druga zwrotka wymaga dopracowania:
- zwróć uwagę na rym,
- powtarza się zasypało już całkiem,

a tak w ogóle, to bardzo przyjemny wierszyk,

pozdrawiam

[skaranie boskie]

a tak w ogóle, to bardzo przyjemny wierszyk,

Bo zima jest przyjemna, gdy tak sypie białym puchem. Zwłaszcza, kiedy siedzimy w ciepłej izbie i patrzymy w rozpędzone, tańczące płatki, które wydają się grać i opowiadać, jak w słowach wiersza.

Śnieg wygrywa melodię,
zanim spocznie na ziemi,
opowiada co widział,
w międzygwiezdnej przestrzeni.

Nastrojowo, zimowo, biało i odświętnie...

[coobus]

W imieniu dzieci, dziękuję . Wczorajsze dzieci też chcą byc dopieszczane Twoimi wierszami

[anastazja]

miło było, ale dobrze że sie skończyła. Mam na myśli zimę Malwinko.

Dobre czytadło - pozdrawiam.