Huczne wesele
Na liściu wodnej lilii
cztery żabki siedziały,
pięknej pannie Otylii
wieniec z kwiatów wkładały.
I kumkały wieczorem:
jutro będzie wesele,
choć tryskały humorem,
czasu miały niewiele.
Młody pan - wystrojony,
napuszony w swej dumie
w garniturze zielonym -
kum, kum - kumie i kumie.
Trzeba gości zaprosić.
W stawie rybki mieszkały,
jak zaczęły donosić,
to aż stoły piszczały.
Piękna z liści zastawa,
na niej same frykasy,
będzie świetna zabawa
stwierdził żabi stryj Wasyl.
Pierwsza przybyła ważka,
potem trzmiel, bąk i pszczoła,
osa, mucha-watażka ,
ot, orkiestra wesoła.
Sześć dni trwało wesele,
doskoczyły też świerszcze,
tańca nigdy za wiele,
krzyczą: jeszcze i jeszcze.
Po weselu czas leciał
przez wieczory i ranki,
żabki skrzeczą o dzieciach,
już się lęgną kijanki.
Jest ich cała gromada,
gdy się w żabki zamienią,
będzie koncert nie lada,
aż ucichnie jesienią.
Wtedy chętnie pod lodem
znajdą sobie mieszkanie,
przezimują przez chłody,
zaczekajmy tu na nie.
Huczne wesele
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Huczne wesele
I płynnie, i zabawnie, i pouczająco.
Czyli 3 X tak!
Brawo, Julko.
Czyli 3 X tak!
Brawo, Julko.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Huczne wesele
Dziękuję skaranie,
pole do popisu jest
pole do popisu jest