Mój ogród
Po moim ogrodzie
Czarodziejka wiosna,
Kwiaty sadzi co dzień
więc bajecznie rosną.
Bielutkie konwalie,
bez skąpany w świtach,
pachnie ogród majem
z uśmiechem mnie wita
Hiacynty zakwitły,
sieją zapach miły,
aż się margarity
kołem roztańczyły.
Patrzcie tuż przy płocie,
gdzie wiaterek wieje,
huśta się światłocień,
duch ogrodu, śmiejek.
Róża pomaleńku
za słońcem się chyli,
kolce wzięła z lęku,
suknie z barw motyli.
Koronkowa brama
zna moje marzenia,
jest zaczarowana,
w bajarkę mnie zmienia.
Gdy się smutek zjawi
siewca srebrnej rosy,
zostawiam na trawie
ślady od stóp bosych
i wrzucam przeróżne
bajki do koszyka,
żeby dzieciom później
ktoś je mógł poczytać.
Mój ogród
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Mój ogród
Czy aby nie miał być skąpany?Julka pisze:bez skapany w świtach,
To też trochę niezrozumiałe.Julka pisze:kolce wzięła z lęku,
Z jakiego lęku?
I dlaczego z lęku?
Nie zostawia się śladów od stóp, tylko ślady stóp.Julka pisze:ślady od stóp bosych.
Musisz pokombinować, jak to zmienić.
Może stópek bosych?
Poza tymi trzema drobiazgami, wierszyk jest super.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Mój ogród
Skaranie
z lęku, że ją ktoś zerwie uzbroiła się w kolce, zwyczajna metafora.
Skąpany literówka.
Ślady od stóp, jak rany od noża
ale nie denerwuj się, może pomyślę, chociaż czy koniecznie muszę?????????????
z lęku, że ją ktoś zerwie uzbroiła się w kolce, zwyczajna metafora.
Skąpany literówka.
Ślady od stóp, jak rany od noża
ale nie denerwuj się, może pomyślę, chociaż czy koniecznie muszę?????????????