Czarny przyjaciel
Przy oczku wodnym
w ogrodzie taty,
z liczkiem pogodnym
gwarzą kamraci.
Jeden jest czarny,
Drugi - beżowy,
mają figlarne
różki na głowie.
Czyś ty z Afryki,
żeś czarny cały?
jakie wybryki
czerń zostawiały?
Nie żartuj sobie,
taka uroda
w każdym sposobie,
życia nie szkoda.
Piękne jest czarne,
piękne beżowe,
gdyż nie jest marne
wszystko co zdrowe.
Ażeby marne
nigdy nie było,
pokochaj czarne,
a będzie miło.
Obaj my młodzi,
czas ku zabawie,
wygląd nie szkodzi
we wspólnej sprawie.
Porzuć grymasy,
przyjaźń się liczy,
choć kompan czasem
jest tajemniczy.
Rozumnej głowie
nic nie umniejszy,
a czas odpowie,
czy najwierniejszy.
Czarny przyjaciel
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Czarny przyjaciel
Ostatnio zmieniony 09 lis 2014, 16:12 przez Julka, łącznie zmieniany 2 razy.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Czarny przyjaciel
Niezbyt zręczny wyraz, może ufarbowały bez "cię" - zachowasz założony pięciozgłoskowiec.Julka pisze:cię sfarbowały?
Dydaktycznie i sympatycznie.
Fragment najsłabszy:
Julka pisze:Piękne jest czarne,
piękne beżowe,
gdyż nie jest marne
wszystko co zdrowe.
Ażeby marne
nigdy nie było,
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Czarny przyjaciel
Dzięki za czytanie i podpowiedź.
Nie mam koncepcji do poprawiania.
Nie mam koncepcji do poprawiania.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Czarny przyjaciel
I tak już jest lepiej.