Smutek Azora
Gdy pan go odrzucił, osiwiał z zazdrości,
że miłość przez łapy wycieka mu strugą,
bo jakiś przybłęda wdarł się w jego włości
i co dzień go spycha na pozycje drugą.
Zajął jego miejsce, zyskał względy pana,
a on, odtrącony, już niewiele znaczy,
i każdy dzień smutkiem zaczyna od rana,
cały pogrążony w gorzkiej, psiej rozpaczy.
Dolo moja dolo, nic ciebie nie zmieni,
witajcie samotne moje stare lata.
Najgorzej jest w zimie, a nawet w jesieni,
dokucza reumatyzm, domostwa utrata.
Pan mnie nie zaprasza wcale na pokoje,
bo mu teraz miłe inne sztuczki, psoty.
On nie wie, że serce rozdarte na dwoje,
nie daje do życia najmniejszej ochoty.
I pewnie tak będzie, już nic się nie zmieni,
choć przykro, gdy myślę, jak dawniej mi było.
Wciąż będzie doskwierał ziąb zim i jesieni,
Jak dobrze, że mi się to tylko przyśniło.
Smutek Azora
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Smutek Azora
Czyli wiersz jednak ma pozytywną puentę
dobrze się czytało,
pozdrawiam
dobrze się czytało,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Smutek Azora
CZEŚĆ JULKO,
wierszyk przyjemny, fajny.
I piszę Ci to samo, co Edwardowi w "bajce o dobrym smoku" - a Ty przeczytaj mój koment u niego!!!!!
Jest nabór bajek do książki - liczba wierszyków: kilka, kilkanaście - by był jakowyś wybór dla wydawcy
Kontakt jest taki:
kontakt@klubliterackibrzeg.pl
Koniecznie popróbuj - kto jak kto, ale Ty nasz dar pisania ślicznych bajeczek!
Pozdrawiam serdecznie
wierszyk przyjemny, fajny.
I piszę Ci to samo, co Edwardowi w "bajce o dobrym smoku" - a Ty przeczytaj mój koment u niego!!!!!
Jest nabór bajek do książki - liczba wierszyków: kilka, kilkanaście - by był jakowyś wybór dla wydawcy
Kontakt jest taki:
kontakt@klubliterackibrzeg.pl
Koniecznie popróbuj - kto jak kto, ale Ty nasz dar pisania ślicznych bajeczek!
Pozdrawiam serdecznie
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Smutek Azora
Julka w niezmiennej formie.
Miło mi to widzieć, Julko.
Miło mi to widzieć, Julko.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Smutek Azora
Henryku
nawet nie widziałam że napisałeś taki komentarz przez ostatnie wędrówki po szpitalach. Powiem ci, że bardzo bym chciała wydać swoje bajki choćby dla swoich wnuczek, których mam 6 a cztery z nich są w niskich klasach szkoły podstawowej.
Mam 75 bajek a w nich także piosenki, które mogłyby być śpiewane przez dzieci nawet w szkole.
Szkopuł w tym, że do bajek powinny być ilustracje, a ja nie mam nikogo, kto by je namalował, a zresztą nie stać mnie na zapłacenie za taka usługę, bo na pewno jest dla mnie za droga. Spróbuję złożyć książeczkę z obrazkami z Internetu, tylko dla moich wnuczek przy dobraniu odpowiednich zwierzątek, ale tego rozpowszechnić nie można, bo nie da się uzyskać pozwolenia od autorów.
Jeśli będziesz tak miły poradź jak wydać te bajki. Wydawnictwo będzie chciało gotowy skład do druku jak robiłam to gdy wydawałam swój tomik wierszy. Więc ilustracje na pewno ich nie interesują.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
nawet nie widziałam że napisałeś taki komentarz przez ostatnie wędrówki po szpitalach. Powiem ci, że bardzo bym chciała wydać swoje bajki choćby dla swoich wnuczek, których mam 6 a cztery z nich są w niskich klasach szkoły podstawowej.
Mam 75 bajek a w nich także piosenki, które mogłyby być śpiewane przez dzieci nawet w szkole.
Szkopuł w tym, że do bajek powinny być ilustracje, a ja nie mam nikogo, kto by je namalował, a zresztą nie stać mnie na zapłacenie za taka usługę, bo na pewno jest dla mnie za droga. Spróbuję złożyć książeczkę z obrazkami z Internetu, tylko dla moich wnuczek przy dobraniu odpowiednich zwierzątek, ale tego rozpowszechnić nie można, bo nie da się uzyskać pozwolenia od autorów.
Jeśli będziesz tak miły poradź jak wydać te bajki. Wydawnictwo będzie chciało gotowy skład do druku jak robiłam to gdy wydawałam swój tomik wierszy. Więc ilustracje na pewno ich nie interesują.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.