Pan Twardowski na księżycu, ogromnym srebrnym rogalu,
chodzi na spacer, niczym po moście, rzucać gwiazdki na dół.
Ostrym łukiem po krawędzi, skierki z otchłani podnosi,
rozsyła je dla śpiących, Krzysia, Julki, Gosi i Zosi.
W główkach małych, gwiazdki senne, rozświetlają im marzenia,
czego w dzień nie mogą posiąść, gwiazdka w bajkę noc przemienia.
Pan Twardowski z krętym wąsem, wspina się na łuk srebrzysty,
co się wespnie troszkę wyżej, zjeżdża, bo grunt bardzo śliski.
Gdy jutrzenka tuż przed świtem, gwiazdki gasi rozświetlone,
słonko zza gór się wynurza, nocne blaski są zgaszone.
Wnet kolejna noc nastanie, księżyc srebrem znów zaświeci,
Pan Twardowski ma robotę, zrzuca gwiazdki, gdzie śnią dzieci.
Każdej nocy, gdy klarowna, chmury gwiazd nie przysłaniają,
księżyc w okna dzieciom świeci, bajki w główkach wyświetlając.
Pan Twardowski nadal mieszka, na księżycu ma swój domek,
wszystkie dzieci bajkę znają, nawet Alan, Krzyś i Tomek.
Aldona Latosik
Dla przedszkolaków z miejscowego przedszkola*)
"Pan Twardowski na księżycu"BAJKA
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: "Pan Twardowski na księżycu"BAJKA
A gdybyś tak dopracowała rytm pierwszej zwrotki na wzór pozostałych, to byłoby już coś, Aldonko.
Bo bajka jest urokliwa, a dzieci są wrażliwe na melodyjność tekstu - zresztą takie wiersze świetnie wyrabiają poczucie rytmu, a także ćwiczą pamięć, bo poprzez rytm łatwiej się jest ich nauczyć.
Dobrego
Bo bajka jest urokliwa, a dzieci są wrażliwe na melodyjność tekstu - zresztą takie wiersze świetnie wyrabiają poczucie rytmu, a także ćwiczą pamięć, bo poprzez rytm łatwiej się jest ich nauczyć.
Dobrego
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: "Pan Twardowski na księżycu"BAJKA
Dziękuję Miladoro, postaram się coś z tym zrobić pozdrawiam