Nieszczęśliwy człowiek przed lustrem stoi,
zapłakane ma oczy i usta pełne żalu,
beztrosko na kolana pada krzycząc:
co tutaj robię, w tym zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze, lustro odpowiada,
ten kraj nie jest zacofany wcale,
jest piękny, uroczy, otwiera możliwości,
a czasem, nie powiem, też ból zadaje.
Po poprawkach
Nieszczęśliwy człowiek przed lustrem stoi,
zapłakane oczy, usta pełne żalu,
na kolana pada, krzycząc:
- Co ja tutaj robię,
w wielce zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze - lustro odpowiada -
- ten kraj nie jest zacofany,
Piękny, uroczy i otwiera możliwości,
choć czasem ból sprawi jakiś, przyznaję.
Sede, dziękuję ci!
rozmowa
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: rozmowa
Stylistycznie trochę kuleje. Tu jednak przydałaby się interpunkcja. Momentami aż się prosi o przecinek, czy kropkę.
A dzieciom raczej serwowałbym "lżejsze" rzeczy, oraz bardziej "im po drodze". Misie, lalki, kwiaty, zabawa, zabawki itp.
Polityka, tzw. zły kraj itp. opisane w wierszu - dzieci to raczej nie zainteresuje.
A dzieciom raczej serwowałbym "lżejsze" rzeczy, oraz bardziej "im po drodze". Misie, lalki, kwiaty, zabawa, zabawki itp.
Polityka, tzw. zły kraj itp. opisane w wierszu - dzieci to raczej nie zainteresuje.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: rozmowa
Nie wiem, czy dobrze, ale poprawiłam
i dałam z interpunkcją. Choć marna w tym
jestem
i dałam z interpunkcją. Choć marna w tym
jestem

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: rozmowa
Nieszczęśliwy człowiek przed lustrem stoi,
zapłakane ma oczy i usta pełne żalu,
beztrosko na kolana pada krzycząc:
co tutaj robię, w tym zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze, lustro odpowiada,
ten kraj nie jest zacofany wcale,
jest piękny, uroczy, otwiera możliwości,
a czasem, nie powiem, też ból zadaje.
Moim zdaniem powinno być tak, ale jeśli ktoś inny uważa, że jeszcze jakieś poprawki - proszę o naniesienie.
I nadal uważam, że to zdecydowanie nie jest dla dzieci.
A moja propozycja, tak, żeby jak najmniej ingerować(choć na szybko, bo moim zdaniem, zwyczajnie kiepski tekst i trzeba byłoby go gruntownie przerobić):
Nieszczęśliwy człowiek przed lustrem stoi,
zapłakane oczy, usta pełne żalu,
na kolana pada, krzycząc:
- Co ja tutaj robię,
w wielce zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze - lustro odpowiada -
- ten kraj nie jest zacofany,
Piękny, uroczy i otwiera możliwości,
choć czasem ból sprawi jakiś, przyznaję.
zapłakane ma oczy i usta pełne żalu,
beztrosko na kolana pada krzycząc:
co tutaj robię, w tym zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze, lustro odpowiada,
ten kraj nie jest zacofany wcale,
jest piękny, uroczy, otwiera możliwości,
a czasem, nie powiem, też ból zadaje.
Moim zdaniem powinno być tak, ale jeśli ktoś inny uważa, że jeszcze jakieś poprawki - proszę o naniesienie.
I nadal uważam, że to zdecydowanie nie jest dla dzieci.
A moja propozycja, tak, żeby jak najmniej ingerować(choć na szybko, bo moim zdaniem, zwyczajnie kiepski tekst i trzeba byłoby go gruntownie przerobić):
Nieszczęśliwy człowiek przed lustrem stoi,
zapłakane oczy, usta pełne żalu,
na kolana pada, krzycząc:
- Co ja tutaj robię,
w wielce zacofanym kraju!
Ależ drogi chłopcze - lustro odpowiada -
- ten kraj nie jest zacofany,
Piękny, uroczy i otwiera możliwości,
choć czasem ból sprawi jakiś, przyznaję.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"