babcie kłamią
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
babcie kłamią
Ach drogie dzieci już nie dajcie się ogłupiać
Tymi bajkami co zwiastują istny cud
Jaś który głupim w życiu był i całkiem dupa
Takowym umarł i nikt nie wie gdzie ma grób
Kopciuszek nigdy by nie spotkał królewicza
Gdyby koneksji pośród wróżek dostrzegł brak
A Waligóra to by tylko zwykły pryciarz
Co się pod górą flaszek walił spać
Kochane dzieci niech się wieść rozniesie
Żeście nie okna aby kitem karmić was
Bo gdyby istniał cud to też na fejsie
Lub choć na zdjęciu pośród tylu „naszych klas”
Tymi bajkami co zwiastują istny cud
Jaś który głupim w życiu był i całkiem dupa
Takowym umarł i nikt nie wie gdzie ma grób
Kopciuszek nigdy by nie spotkał królewicza
Gdyby koneksji pośród wróżek dostrzegł brak
A Waligóra to by tylko zwykły pryciarz
Co się pod górą flaszek walił spać
Kochane dzieci niech się wieść rozniesie
Żeście nie okna aby kitem karmić was
Bo gdyby istniał cud to też na fejsie
Lub choć na zdjęciu pośród tylu „naszych klas”
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: babcie kłamią
Trochę mi zgrzyta puenta, ale ja niekumaty i raczej niedzisiejszy jestem...
Tylko, czy to na pewno wiersz dla dzieci?
Jeśli myślisz o tych trochę wyrośniętych, to niechby był.

Tylko, czy to na pewno wiersz dla dzieci?
Jeśli myślisz o tych trochę wyrośniętych, to niechby był.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: babcie kłamią
wyrównałam ilość sylab w niektórych wersach, bo różnią się one od tego, co w pierwszej części wiersza:Nilmo pisze: A Waligóra to by tylko zwykły pryciarz
Co się pod górą flaszek walił spać
Kochane dzieci niech się wieść rozniesie
Żeście nie okna aby kitem karmić was
Bo gdyby istniał cud to też na fejsie
Lub choć na zdjęciu pośród tylu „naszych klas”
A Waligóra to był tylko zwykły spryciarz (chyba powinno być: był i spryciarz, czy się mylę?)
Co się pod górą buteleczek walił spać (zamiast buteleczek może wymyślisz coś innego, ja tak dla wyrównania rytmu)
Kochane dzieci niechaj wieść się ta rozniesie
Żeście nie okna aby kitem karmić was
Bo gdyby istniał cud to byłby też na fejsie
Lub choć na zdjęciu pośród tylu „naszych klas”
pozdrawiam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: babcie kłamią


Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: babcie kłamią
Skaranie...dla mnie dwunastolatek to dziecko. A dwunastolatka potrafi poprosić mamę, żeby w dniu jej urodzin mamy koledzy i koleżanki z pracy wpisali jej na fejsie życzenia, bo w szkole patrzą kto ma jaką frekwencję, a tym samym poważanie. Moja matka mając 15-ście lat bawiła się w procesję na podwórku, dzisiaj dzieciaki w tym wieku potrafią już sobie nieźle radzić jako galerianki.
Wierszyk jest lekkim szyderstwem z dzieci dla dzieci i ich rodziców którzy często sami (jak ja to prowokacyjnie sobie pozwoliłem uczynić) ogołacają dzieciaki z fantazji i stawiają brutalnie w szeregu zgredów.
Thx.
Liliana...
Dzięki za poprawki, choć wierszyk nie wart zachodu bo jest tylko chwilową zabawą . Co do Waligóry to gdyby "był i spryciarz" oznaczałoby że był jeszcze czymś ponad. Twoja propozycja zmienia więc zamiar autora, a wprowadza własne intencje. A to już własne tworzenie na podstawie czegoś. Nie wiem skąd ci się wzięły te buteleczki. Kojarzą mi się z apteką. Pisałem o flaszkach.
Z wyrównaniem sylab, to dawno się przestałem tym przejmować, tym bardziej, że w poezji często i od dawna odchodzi się od rytmiki i nie każdy wiersz musi być sylabotoniczny.
Ale masz rację ze dla dzieciaków ta rytmika by się przydała. Gdybym kiedyś oszalał i chciał to opublikować to obiecuję dostosować się do Twoich zaleceń.
Dziękuję.
Anastazja..możesz sobie protestować..babcie tylko czytają, babcie tylko nastawiają radyjko, np. Maryja czym wypaczają prawdziwą wizję świata w oczach dzieci. Czy to nie kłamstwo. Czy babcia, która czyta dziecku o kocie w butach, nie sieje kitu tylko dlatego, że nie ona o tym kocie napisała? Jesli cię jeszcze wnuczek/wnuczka nie spytała jakiej orientacji jest ten kot w czerwonych kozaczkach, to z pewnością niedługo spyta. Oczywiście wątpię byś wyjawiła prawdę.
Pozdrawiam.
Wierszyk jest lekkim szyderstwem z dzieci dla dzieci i ich rodziców którzy często sami (jak ja to prowokacyjnie sobie pozwoliłem uczynić) ogołacają dzieciaki z fantazji i stawiają brutalnie w szeregu zgredów.
Thx.
Liliana...
Dzięki za poprawki, choć wierszyk nie wart zachodu bo jest tylko chwilową zabawą . Co do Waligóry to gdyby "był i spryciarz" oznaczałoby że był jeszcze czymś ponad. Twoja propozycja zmienia więc zamiar autora, a wprowadza własne intencje. A to już własne tworzenie na podstawie czegoś. Nie wiem skąd ci się wzięły te buteleczki. Kojarzą mi się z apteką. Pisałem o flaszkach.
Z wyrównaniem sylab, to dawno się przestałem tym przejmować, tym bardziej, że w poezji często i od dawna odchodzi się od rytmiki i nie każdy wiersz musi być sylabotoniczny.
Ale masz rację ze dla dzieciaków ta rytmika by się przydała. Gdybym kiedyś oszalał i chciał to opublikować to obiecuję dostosować się do Twoich zaleceń.
Dziękuję.
Anastazja..możesz sobie protestować..babcie tylko czytają, babcie tylko nastawiają radyjko, np. Maryja czym wypaczają prawdziwą wizję świata w oczach dzieci. Czy to nie kłamstwo. Czy babcia, która czyta dziecku o kocie w butach, nie sieje kitu tylko dlatego, że nie ona o tym kocie napisała? Jesli cię jeszcze wnuczek/wnuczka nie spytała jakiej orientacji jest ten kot w czerwonych kozaczkach, to z pewnością niedługo spyta. Oczywiście wątpię byś wyjawiła prawdę.
Pozdrawiam.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: babcie kłamią
Spokojnie NilmoNilmo pisze:Anastazja..możesz sobie protestować..babcie tylko czytają, babcie tylko nastawiają radyjko, np. Maryja czym wypaczają prawdziwą wizję świata w oczach dzieci. Czy to nie kłamstwo. Czy babcia, która czyta dziecku o kocie w butach, nie sieje kitu tylko dlatego, że nie ona o tym kocie napisała?


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: babcie kłamią
Nilmo, rany boskie, ten robaczek goniący w kółko...myślałam, że zwariowałam. Wierszyk-żart, dzisiaj już nie ma tych dzieci, które wierzyły w krasnoludki...Racja święta. Babcia kłamie, lepiej niech pójdzie na kurs komputerowy dla seniorów, tam się nauczy korzystać z fejsa
))
