Powrót do miasta

[elka]

Lucile, to ja Ciebie przepraszam, za brak gustu... wybacz.

Sama też nad tym ubolewam.

[Lucile]

Lucile, to ja Ciebie przepraszam, za brak gustu... wybacz.

Elka, proszę, co Ty mówisz - Twoje święte i niezbywalne prawo odbierać po swojemu, tak jak chcesz, oraz to głośno i wyraźnie artykułować, ja nie mam nic przeciw temu przeciwnie, bardzo sobie cenię szczerość, nie mówiąc już o tym, że sto razy wolę konstruktywną krytykę, niż nijakie i nic nie mówiące, np: ładniutkie, podoba się, milutkie itp... lub całkowite ignorowanie.
Tak więc, zapraszam - pisz co Ci w duszy gra.

Przesyłam serdeczności i życzę miłej niedzieli
Lucile

[elka]

Wiesz, Lucile,dużo myślałam o Twoim obrazie i doszłam do wniosku, że mnie obfitość kolorów zmyliła... nie doszukiwałam się treści, tylko jak cielę zapatrzyłam się na paletę barw. Siostrzyczki przy tym takie maleńkie, że schodziły na dalszy plan, a przecież najważniejsze, że docierają wszędzie i do biednych, i do bogatych...

Pozdrawiam.elka.

[eka]

Przemawia Lu. I kolorystyka i sposób prowadzenia kreski.