szkice pastelą
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 lut 2013, 20:53
szkice pastelą
wykonałem na kartonie o gramaturze 160g/m2_32,5x45 cm fabriano tiziano, pod koniec lat 70-tych, skan z fot.Orwo-Color, oryginały w zbiorach prywatnych
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: szkice pastelą
Wprawdzie nie przepadam za taką kolorystyką, ale nie zamierzam odmawiać Ci perfekcji wykonania.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: szkice pastelą
Kolory niestety "krzyczą" i kompozycja chyli się w prawo.
Może to wina skanu, filmu orwo, zmian chemicznych, jakie następują w starszych zdjęciach.
Zastanawiam się też nad określeniem: szkice pastelą.
Do tej pory słyszałam o: szkicach pastelami...
Ale może się mylę, może obie formy są poprawne
serdecznie
iTuiTam
Może to wina skanu, filmu orwo, zmian chemicznych, jakie następują w starszych zdjęciach.
Zastanawiam się też nad określeniem: szkice pastelą.
Do tej pory słyszałam o: szkicach pastelami...
Ale może się mylę, może obie formy są poprawne
serdecznie
iTuiTam
Re: szkice pastelą
wcale sie nie chyla- biala przestrzen zrownowazona kolorem, gdzie dostrzegasz ten.przechyl? Na moje oko jest idealnie wywazone- kolor ksztaltem. Plomienie czasem krzycza...krzycza czasem
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: szkice pastelą
Masz rację, mówiąc o równowadze negatywnej i pozytywnej przestrzeni, ale, odbiór jest odbiorem indywidualnym. Do mnie ta gama nie mówi a krzyczy i jest to nieprzyjemny krzyk. Być może taki właśnie był zamysł autora. Ja mówię o swoich odczuciach.Ania ayalen pisze:wcale sie nie chyla- biala przestrzen zrownowazona kolorem, gdzie dostrzegasz ten.przechyl? Na moje oko jest idealnie wywazone- kolor ksztaltem. Plomienie czasem krzycza...krzycza czasem
Myślę, że oryginał jest lepszy niż skan. Ponadto czas robi swoje z fotografiami.
Re: szkice pastelą
mhm, masz racje- krzyk bywa nieprzyjemny. Bardzo sugestywny jest ten.obraz, mocno wyrysowany. W stylu Vincenta, choc u tamtego kolory plynely krzykiem, tutaj raza oczy, chyba celowo.
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: szkice pastelą
dla mnie super praca
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska