Jeśli chodzi o fotografowanie ludzi (i teraz nie mówię o pamiątkowych fotkach z wakacji czy urodzin) - to chyba nie ma tutaj tematów tabu, przynajmniej dla mnie. Warte uwiecznienia są wszelkie aspekty człowieczeństwa, a jedyną wytyczną jest odpowiedź na pytanie: jak to zrobić najtrafniej i tak, aby zainteresować odbiorcę, zmusić go do myślenia, wzbudzić w nim jakiś niepokój, wyrwać z intelektualnej inercji.Nilmo pisze: I mam nadzieję iż rozumiesz że moja mała prowokacja. miała na celu sprowokowanie takich wniosków.
Dotyczy to zresztą nie tylko sztuki wizualnej, ale także wierszy, prozy, itp.
Wydaje mi się, że istotną sprawą, jeśli chodzi o estetykę, jest cel, w jakim powstaje "dzieło". Bo epatowanie turpizmem dla samego tylko "zrobienia odpowiedniego wrażenia" jest rzeczywiście niesmaczne. Chodzi o to, aby coś opowiedzieć swoją pracą, coś przekazać ponad pozorami oczywistości.
Pozdrawiam dyskutujących,
Glo.