Ciekawa jestem, czy będzie łatwiejsza do odgadnięcia?
serdecznie
iTuiTam
Kolejna zagadka.
Co to takiego (2)
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Co to takiego (2)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Co to takiego (2)
no, wygląda na otwarte, jakieś plastikowe opakowanie... 

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Co to takiego (2)
Ja stawiam na luske czegos. Jak suchy kokon, gdy juz niepotrzebny. A juz tak zupelnie szczerze, to kojarzy mi sie z dziecinstwem - Tato mial taki fajny klej do papieru C-costam sie nazywal i najfajniejsza zabawa bylo smarowanie nim dloni, a potem, gdy wysechl, sciaganie wlasnie takich lusek. Kapitalne to bylo...
No i widzisz? Jedno zdjecie, a tyle wspomnien.
Ale i tak jestem ciekawa.
Milego, J.

No i widzisz? Jedno zdjecie, a tyle wspomnien.
Ale i tak jestem ciekawa.
Milego, J.

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Co to takiego (2)
Nie potrafię sprostać wyzwaniu. Stawiam tylko na coś naturalnego, wytwór matki natury, bo raczej nie sztuczne opakowanie. Ale nie kojarzę, pewnie nie mam do tego podstaw.
I też z zaciekawieniem czekam na wyjaśnienie.
Z pozdrowieniami
I też z zaciekawieniem czekam na wyjaśnienie.
Z pozdrowieniami

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Co to takiego (2)
W pewnym sensie 'otwarte', ale nie plastikoweAlek Osiński pisze:no, wygląda na otwarte, jakieś plastikowe opakowanie...![]()

dziękuję za spojrzenie i udział w zabawie

Łuska z suchego kleju... zbliża się do obiektu przedstawionego na pomalowanych deskach.411 pisze:Ja stawiam na luske czegos. Jak suchy kokon, gdy juz niepotrzebny. A juz tak zupelnie szczerze, to kojarzy mi sie z dziecinstwem - Tato mial taki fajny klej do papieru C-costam sie nazywal i najfajniejsza zabawa bylo smarowanie nim dloni, a potem, gdy wysechl, sciaganie wlasnie takich lusek. Kapitalne to bylo...
No i widzisz? Jedno zdjecie, a tyle wspomnien.
Ale i tak jestem ciekawa.
Milego, J.
![]()

Dziękuję za udział w zabawie, 411.
Co do wspomnień, to miłe o czym piszesz. Takie drobiazgi i chwile zapamiętuje się na długo i wystarczy 'coś', by je ożywić.
Wytwór natury, powiadasz? Jeżeli ta bańka mydlana jest wytworem natury, to tak. Jednak ktoś ją musi stworzyć. Do takiego stworzenia, jak na fotografii, potrzebne są odpowiednie warunki naturalne.coobus pisze:Nie potrafię sprostać wyzwaniu. Stawiam tylko na coś naturalnego, wytwór matki natury, bo raczej nie sztuczne opakowanie. Ale nie kojarzę, pewnie nie mam do tego podstaw.
I też z zaciekawieniem czekam na wyjaśnienie.
Z pozdrowieniami![]()
Bardzo dziękuję za wspólną zabawę
