- Gospoda pod czerwonym dachem
(klik i fotografia się powiększy)
iTuiTam
5 II 2014
- Gospoda pod czerwonym dachem
Gospoda pod czerwonym dachem
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Gospoda pod czerwonym dachem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
Lo, ile sniegu! Nawet ten dach czerwony, prawie ze na wiare trzeba przyjac.
J.
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
Zapewne to też Janella, kraina bajek (zgaduję, mogę się mylić). Tak ją widzę na bazie Twoich fotografii.
W tym roku wątków zimowych w fotografii uzbierasz sporo, na zapas. Zasypało Was tam, oglądaliśmy migawki. Ale wolę Twoje zdjęcia
W tym roku wątków zimowych w fotografii uzbierasz sporo, na zapas. Zasypało Was tam, oglądaliśmy migawki. Ale wolę Twoje zdjęcia
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
Ano jest tego białego dużo w tym roku, chociaż i w zeszłym nie można było narzekać na braki w dostawie.411 pisze:Lo, ile sniegu! Nawet ten dach czerwony, prawie ze na wiare trzeba przyjac.
J.
I w takie dni, jak na fotografii, dach czerwony ptasiej gospody prawie znika i aż żal go odśnieżać. A jest czerwony, wierz mi, jest
serdecznie
iTuiTam
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
Zgadłeś, Janella. W świeżym, puszystym śniegu jest piękna.coobus pisze:Zapewne to też Janella, kraina bajek (zgaduję, mogę się mylić). Tak ją widzę na bazie Twoich fotografii.
W tym roku wątków zimowych w fotografii uzbierasz sporo, na zapas. Zasypało Was tam, oglądaliśmy migawki. Ale wolę Twoje zdjęcia
Na fotografii gospoda pod czerwonym dachem, jeden z karmników, jakie teraz są oblegane przez skrzydlaczki z lasu.
Wygląda na to, że gdy tylko widzą rano dym z kominkowego komina, natychmiast przylatują na śniadanie.
Wczoraj duży bluejay - modra sójka - dwa razy dziobał w okno, bo widział przez nie duży talerz z ziarenkami, jaki wstawiamy na noc do domu. Domagał się jedzenia, albo zwyczajnie nie zauważył szyby
Zasypało, ale nie jest źle.
Wieś wysyła pługi odśnieżające, czasem i do nas dojeżdżają. Sąsiad ma duży pług i z własnej inicjatywy odśnieża nam drogę do domu. W lesie śnieg wygląda jak mapa ścieżek mieszkańców Janella.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
w Warszawie niestety było tak cudnie przez chwilę
codziennie bywam w Parku Saskim i tylko kilka dni można było cieszyć oko bogactwem zimy
pozdrawiam
codziennie bywam w Parku Saskim i tylko kilka dni można było cieszyć oko bogactwem zimy
pozdrawiam
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Gospoda pod czerwonym dachem
Wiesz, takie cuda w mieście dużym jak Wawa, to cudne są, gdy ulice odśnieżone, chodniki. Pamiętam, jak się trzeba było poruszać po mieście, gdy trochę popadało.szarobury pisze:w Warszawie niestety było tak cudnie przez chwilę
codziennie bywam w Parku Saskim i tylko kilka dni można było cieszyć oko bogactwem zimy
pozdrawiam
U mnie najważniejsze, żeby do większej polnej drogi dojechać, to dalej już jest bez problemów.
Las wygląda pięknie, co kilka dni nowe dostawy śniegu.
serdecznie
iTuiTam