CZ.III
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: CZ.III
W części czwartej będą upiłowane rękawiczki w kolorze czerwieni?
Można powspominać.
Można powspominać.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: CZ.III
Nie. Piła nad balonikami.
Masakrowanie przyszłości z horyzontu zdarzeń roku wpisanego na obiektach cz.I.
Masakrowanie przyszłości z horyzontu zdarzeń roku wpisanego na obiektach cz.I.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: CZ.III
Proszę, nie ironizujcie z wizjonerskich kompozycji.
Na wskroś współczesne, technologiczne, a jednocześnie wskazujące na człowieka czynu. Przypuszczam, że właściciel piły pochodzi z Teksasu.
Gloryfikacja zwykłego człowieka, robotnika.
Baloniki symbolizują niewinność, wznoszenie oraz energię słoneczną.
Przypuszczalnie zawierają hel, który jest produktem fuzji atomowej wodoru.
Zwróćcie uwagę, jak przesunięcie rekwizytów z zewnętrza do wnętrza, umieszczeniu na narzędziu mechanicznym, napędzanym energią elektryczną, zmienia wymowę dzieła. Piła nie jest spalinowa, co świadczy o dbaniu o czystość atmosfery.
Ja myślę, że ten cykl, to marzenie o zimnej fuzji, hipotetycznym źródle nieograniczonej ilości czystej energii.
Kompozycja pięknie wpisuje się w szare tło betonu, w postaci kostki brukowej, nadającej powtarzalność i cykliczność w kwantowej nieoznaczoności.
Na wskroś współczesne, technologiczne, a jednocześnie wskazujące na człowieka czynu. Przypuszczam, że właściciel piły pochodzi z Teksasu.
Gloryfikacja zwykłego człowieka, robotnika.
Baloniki symbolizują niewinność, wznoszenie oraz energię słoneczną.
Przypuszczalnie zawierają hel, który jest produktem fuzji atomowej wodoru.
Zwróćcie uwagę, jak przesunięcie rekwizytów z zewnętrza do wnętrza, umieszczeniu na narzędziu mechanicznym, napędzanym energią elektryczną, zmienia wymowę dzieła. Piła nie jest spalinowa, co świadczy o dbaniu o czystość atmosfery.
Ja myślę, że ten cykl, to marzenie o zimnej fuzji, hipotetycznym źródle nieograniczonej ilości czystej energii.
Kompozycja pięknie wpisuje się w szare tło betonu, w postaci kostki brukowej, nadającej powtarzalność i cykliczność w kwantowej nieoznaczoności.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: CZ.III
Sorry, Autorze powyższego postu.
Ja nie ironizowałam.
Ja nie ironizowałam.
Re: CZ.III
Nie zdradzę dziś kolejnych części mojego dzieła.
Alchemiku ciekawa interpretacja. Otarłeś się swoimi bardzo wnikliwymi spostrzeżeniami o mój przekaz.
Bardzo spodobało mi się odniesienie do źródeł energii. Prąd - prastare i nieekonomiczne źródło energii. Na ziemi jednak mocno wypiera jeszcze prymitywniejsze źródła.
Na planecie, z której pochodzę prąd przestał być produkowany ponad 2 miliony lat temu. Nasze organizmy doszły w swojej ewolucji do momentu, w ziemskim języku (w oryginalnym języku jest to nie do zapisania w żadnym z ziemskich alfabetów) można to przetłumaczyć na "kresowe wykorzystanie atomów scalonych", które polega na indywidualnym wytwarzaniu energii poprzez przeprowadzanie w swoim organizmie różnego rodzaju reakcji. Obrazując to, mój pojazd kosmiczny zasilam w całości ja, wykorzystując jego możliwości do maksimum. To skomplikowane, więc nie będę wdawał się w szczegóły. Zresztą zgodnie z zapisami mojego kontraktu międzygalaktycznego, nie mogę wpływać na nienaturalny rozwój planet.
Cieszę się, że pierwsza z moich instalacji zainteresowała odbiorców. Jutro kolejne dwie części i zobaczymy jak dalej będą układać się Wasze interpretacje
Alchemiku ciekawa interpretacja. Otarłeś się swoimi bardzo wnikliwymi spostrzeżeniami o mój przekaz.
Bardzo spodobało mi się odniesienie do źródeł energii. Prąd - prastare i nieekonomiczne źródło energii. Na ziemi jednak mocno wypiera jeszcze prymitywniejsze źródła.
Na planecie, z której pochodzę prąd przestał być produkowany ponad 2 miliony lat temu. Nasze organizmy doszły w swojej ewolucji do momentu, w ziemskim języku (w oryginalnym języku jest to nie do zapisania w żadnym z ziemskich alfabetów) można to przetłumaczyć na "kresowe wykorzystanie atomów scalonych", które polega na indywidualnym wytwarzaniu energii poprzez przeprowadzanie w swoim organizmie różnego rodzaju reakcji. Obrazując to, mój pojazd kosmiczny zasilam w całości ja, wykorzystując jego możliwości do maksimum. To skomplikowane, więc nie będę wdawał się w szczegóły. Zresztą zgodnie z zapisami mojego kontraktu międzygalaktycznego, nie mogę wpływać na nienaturalny rozwój planet.
Cieszę się, że pierwsza z moich instalacji zainteresowała odbiorców. Jutro kolejne dwie części i zobaczymy jak dalej będą układać się Wasze interpretacje
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: CZ.III
To prawdziwa sztuka konceptualna.
Wiersze konceptualne też mogą być.
Wiersze konceptualne też mogą być.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: CZ.III
A więc, czeka nas, w przyszłości czystej jak dziewica, kontynuacja metafizycznego cyklu dzieł wielkich, niezrozumianych przez gatunek Homo sapiens sapiens.
Nie z Batmanem mamy do czynienia, ale z absolutnie dobrym rodzajem supermana. Alien angelic, rasa biotechnologiczna, która wycofała prąd nawet z wyładowań atmosferycznych.
Być może to pierwowzór anioła, co oznaczałoby, że przedstawiciele tych Aliens odwiedzali Ziemię już wcześniej.
Zaczynam rozumieć symbolikę i metaforykę piły mechanicznej na betonie, przedstawionej w obcej naszemu pojmowaniu kompozycji fotografii artystycznej.
Niecierpliwie czekam na dalsze odsłony.
Przede wszystkim jednak na poezję, bądź prozę pulsarów i kwazarów.
Nie z Batmanem mamy do czynienia, ale z absolutnie dobrym rodzajem supermana. Alien angelic, rasa biotechnologiczna, która wycofała prąd nawet z wyładowań atmosferycznych.
Być może to pierwowzór anioła, co oznaczałoby, że przedstawiciele tych Aliens odwiedzali Ziemię już wcześniej.
Zaczynam rozumieć symbolikę i metaforykę piły mechanicznej na betonie, przedstawionej w obcej naszemu pojmowaniu kompozycji fotografii artystycznej.
Niecierpliwie czekam na dalsze odsłony.
Przede wszystkim jednak na poezję, bądź prozę pulsarów i kwazarów.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: CZ.III
Może by rozszerzyć tę instalację i układać utwór poetyczny lub prozatorski z odczuć odbiorców. Suma interpretacji może być bardzo ciekawa.Stanlejs pisze:Jutro kolejne dwie części i zobaczymy jak dalej będą układać się Wasze interpretacje
Re: CZ.III
To już nie będzie moja sztuka konceptualna. Ta instalacja jest już gotowa i nic nie chciałbym w niej zmieniać.
Jednak jak najbardziej przy następnej instalacji można popróbować z odczuciami odbiorców wpływającymi na końcowe rozwiązanie dzieła
Co do sztuki Ziemian Alchemiku, to większość jest niezrozumiała dla Obcych jak to nazwałeś
Jednak jak najbardziej przy następnej instalacji można popróbować z odczuciami odbiorców wpływającymi na końcowe rozwiązanie dzieła
Co do sztuki Ziemian Alchemiku, to większość jest niezrozumiała dla Obcych jak to nazwałeś