Amish girl

[iTuiTam]

Amish girl.jpg

Amish girl

w ramach pozachodnich
pastelowa kaligrafia światła

przyciszony brzeg i stopy
pochłonięte ciepłem piasku

za chwilę wrócimy do światów
z parawanem płóciennych okładek


iTuiTam
15 VIII 2017

[jarrino]

No nie mam się do czego przyczepić. I dobrze...
Tzn. jest. Bardzo zgrabny kadr no i te miękkie kolory.Bardzo mi się podoba.

[eka]

Wiesz Elu, to co zrodziła we mnie ta fotografia, napisałaś w lirycznym autokomentarzu.
Przepiękne, nastrojowe zdjęcie.

[411]

Witaj Tutamko. Nostalgicznie mi...

[iTuiTam]

No nie mam się do czego przyczepić. I dobrze...
Tzn. jest. Bardzo zgrabny kadr no i te miękkie kolory.Bardzo mi się podoba.

Dziękuję za kadrowe komplementy, dziękuję za przyczepienie się.

[jarrino]

Ja tu wracam dla niej...

[iTuiTam]

Wiesz Elu, to co zrodziła we mnie ta fotografia, napisałaś w lirycznym autokomentarzu.
Przepiękne, nastrojowe zdjęcie.

Bo też tak było: lirycznie, przepięknie, nastrojowo.
Poniżej dłuższy opis sceny. Jeśli ktoś nie chce nic więcej wiedzieć o fotografii, może go nie czytać.
Dla ciekawych: użyłam białej czcionki, kiedy się najedzie kursorem na tekst, wtedy można go łatwo zobaczyć.
Na plaży było dużo ludzi. Wszyscy czekaliśmy na zachód słońca. W miarę zbliżania się do punktu zero, pojawiało się coraz więcej osób. Jedni siadali na leżakach, inni na ręcznikach albo po prostu na piasku, inni stali grupkami.

Czekaliśmy. Niedaleko nas była też kilkuosobowa grupa Amiszy(ów?). Mężczyźni w długich ciemnych spodniach, gładkich koszulach a kobiety w typowych bluzkach, spódnicach i chusteczkach na głowach. Jedna z nich fotografowała zatokę i tę dziewczynę, która spacerowała po brzegu.
Po zachodzie słońca, po ochach i oklaskach dużo osób od razu zeszło z plaży.
Amisze zostali dłużej. Ja i moje towarzystwo też, bo zachód słońca, to nie tylko chwila, kiedy słońce tonie. To również czas po utonięciu, kiedy znikają powoli kolory i powoli świat znika, przechodząc łagodnie w granat.

Fotografię zrobiłam z daleka, żeby nie przeszkadzać. Obawiałam się też trochę, że gdybym podeszła do dziewczyny i zapytała, czy mogę jej zrobić zdjęcie, to nie byłoby to samo. Ona pewnie by się zgodziła, ale...
serdecznie
iTuiTam

[lczerwosz]

Tutamko.

Cudnie.

Czekaliśmy. Niedaleko nas była też kilkuosobowa grupa Amiszy(ów?). Mężczyźni w długich ciemnych spodniach, gładkich koszulach a kobiety w typowych bluzkach, spódnicach i chusteczkach na głowach. Jedna z nich fotografowała zatokę i tę dziewczynę, która spacerowała po brzegu ... Fotografię zrobiłam z daleka, żeby nie przeszkadzać. Obawiałam się też trochę, że gdybym podeszła do dziewczyny i zapytała, czy mogę jej zrobić zdjęcie, to nie byłoby to samo. Ona pewnie by się zgodziła

Ja kiedyś tez tak miałem, była para młoda nad morzem w Izraelu. Biało czarni. Ale sie nie zgodzili. Ale i tak zrobiłem tylko z daleka.

[Nula.Mychaan]

Piękny koloryt zdjęcia i na tym tle dziewczyna, to może zachwycić, do tego Twój wiersz
Podejrzewam, że to nie ostatnia moja wizyta

[iTuiTam]

Tutamko.

Cudnie.

Czekaliśmy. Niedaleko nas była też kilkuosobowa grupa Amiszy(ów?). Mężczyźni w długich ciemnych spodniach, gładkich koszulach a kobiety w typowych bluzkach, spódnicach i chusteczkach na głowach. Jedna z nich fotografowała zatokę i tę dziewczynę, która spacerowała po brzegu ... Fotografię zrobiłam z daleka, żeby nie przeszkadzać. Obawiałam się też trochę, że gdybym podeszła do dziewczyny i zapytała, czy mogę jej zrobić zdjęcie, to nie byłoby to samo. Ona pewnie by się zgodziła

Ja kiedyś tez tak miałem, była para młoda nad morzem w Izraelu. Biało czarni. Ale sie nie zgodzili. Ale i tak zrobiłem tylko z daleka.

Dziękuję, Leszku.
Ta dziewczyna chyba by się zgodziła, ale obawiałam się, że popsuję nastrój. On była wśród swoich bliskich, nie musiała reagować na innych. Nie oznacza to naturalnie że Amisze są nieprzystępni.
Czasami nie mogę się oprzeć fotografowaniu ludzi. Staram się - jeśli tylko możliwe - nie pokazywać ich twarzy, jednak nie zawsze się to udaje.
serdecznie
iTuiTam