odbitka
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
odbitka
Kiedy odwrócimy znaczenie
może w nieporządku
odnajdziemy myśl zadaną pierwotnym słowem
biłbym się o to od pierwszej do ostatniej
że w krwi nieprzypadkowym
inwersja ducha pozostawia w mocy
choćby był dodatkiem do drinka
spijanego w wolną
negatywami kwietnie sobotę
to słowo
choć nie modlitwa
ale też je wypowiem
iTuitam, latająca w długie eskapady.
Spoglądająca z góry poprzez chmury na poetów.
Znamy się od dawna.
Ten wierszyk napisałem w minutę, bo pewne dzieła skłaniają mnie do szybkiej improwizacji.
W minutę, ale na solidnych podbudowach Twojego dzieła i wypowiedzi pod nim.
A wiec mam nadzieję, że nie oskarżysz mnie o jakiś tam plagiat, jak to ostatnio bywa, kiedy umieszczę go w Białych i wolnych pod tytułem inwersja barw.
Poczekam na odpowiedź zanim wkleję, bo ludziska w ogóle przestają już rozumieć artystów.
W przypadku brzóz, inwersja i odwrócenie kolorystycznego porządku niewiele zmienia, choć może ujawnia coś nieujawnionego.
Pozdrawiam
Jerzy
może w nieporządku
odnajdziemy myśl zadaną pierwotnym słowem
biłbym się o to od pierwszej do ostatniej
że w krwi nieprzypadkowym
inwersja ducha pozostawia w mocy
choćby był dodatkiem do drinka
spijanego w wolną
negatywami kwietnie sobotę
to słowo
choć nie modlitwa
ale też je wypowiem
iTuitam, latająca w długie eskapady.
Spoglądająca z góry poprzez chmury na poetów.
Znamy się od dawna.
Ten wierszyk napisałem w minutę, bo pewne dzieła skłaniają mnie do szybkiej improwizacji.
W minutę, ale na solidnych podbudowach Twojego dzieła i wypowiedzi pod nim.
A wiec mam nadzieję, że nie oskarżysz mnie o jakiś tam plagiat, jak to ostatnio bywa, kiedy umieszczę go w Białych i wolnych pod tytułem inwersja barw.
Poczekam na odpowiedź zanim wkleję, bo ludziska w ogóle przestają już rozumieć artystów.
W przypadku brzóz, inwersja i odwrócenie kolorystycznego porządku niewiele zmienia, choć może ujawnia coś nieujawnionego.
Pozdrawiam
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
odbitka
Się nie pogniewam, no też Wymyślasz.alchemik pisze: ↑28 lis 2017, 18:52Kiedy odwrócimy znaczenie
....
ale też je wypowiem
iTuitam, latająca w długie eskapady.
Spoglądająca z góry poprzez chmury na poetów.
Znamy się od dawna.
Ten wierszyk napisałem w minutę, bo pewne dzieła skłaniają mnie do szybkiej improwizacji.
W minutę, ale na solidnych podbudowach Twojego dzieła i wypowiedzi pod nim.
A wiec mam nadzieję, że nie oskarżysz mnie o jakiś tam plagiat, jak to ostatnio bywa, kiedy umieszczę go w Białych i wolnych pod tytułem inwersja barw.
Poczekam na odpowiedź zanim wkleję, bo ludziska w ogóle przestają już rozumieć artystów.
W przypadku brzóz, inwersja i odwrócenie kolorystycznego porządku niewiele zmienia, choć może ujawnia coś nieujawnionego.
Pozdrawiam
Jerzy
Cieszę się, że zainspirowałam, nawet jeśli wierszyk jest 'minutny' . Ciekawa interpretacja fotografii, jej tytułu i oczywiście możesz pokazać go w Białych i wolnych.
PS Odbitka, w moim zamyśle, to 'odbitka' świata w rzece. Bardzo lubię obserwować takie odwrócone światy.
A propos gatunku drzewa, to niestety nie brzoza a Platanus occidentalis, znany również jako American sycamore lub platan zachodni. Brzozy w moich okolicach rosną a i owszem, ale chorują. Kiedyś posadziłam śliczną brzozę przy domu, ale żyła tylko kilka lat.
serdecznie
iTuiTam
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
odbitka
Kiedyś posadziłem śliczną brzozę na trawniku przed tarasem na gdańskim osiedlu.
Ożywiła się i ma się dobrze, choć od dwóch lat tam nie mieszkam.
Odwiedziłem ją.
Przypuszczam, że swoimi srebrnymi konarami zaczyna już przesłaniać widok nowym lokatorom.
Po prostu lubię brzozy.
Zorientowałem się, że na fotografii przedstawiłaś inne drzewo, choć nie rozpoznałem gatunku.
A powinienem, bo botanicznie jestem całkiem dobrze wykształcony.
Jednak biel i srebro naprzemiennie z czernią narzuciło mi takie skojarzenie.
Wstawię.
Nie przejmuj się, że minutny.
Ja zwykle tak piszę.
Jak migawka obiektywu.
Oczywiście, również, i pracuję nad innymi dziełami. Nawet dniami.
W kwestii tworzenia bywam różnorodny.
Platan, no jasne.
Też potrafi zadziwić srebrną korą w zależności od gatunku.
Wielkie drzewo parasol. Piękne odbicie stałości świata w nurcie czasu. Czytaj w rzece.
Ożywiła się i ma się dobrze, choć od dwóch lat tam nie mieszkam.
Odwiedziłem ją.
Przypuszczam, że swoimi srebrnymi konarami zaczyna już przesłaniać widok nowym lokatorom.
Po prostu lubię brzozy.
Zorientowałem się, że na fotografii przedstawiłaś inne drzewo, choć nie rozpoznałem gatunku.
A powinienem, bo botanicznie jestem całkiem dobrze wykształcony.
Jednak biel i srebro naprzemiennie z czernią narzuciło mi takie skojarzenie.
Wstawię.
Nie przejmuj się, że minutny.
Ja zwykle tak piszę.
Jak migawka obiektywu.
Oczywiście, również, i pracuję nad innymi dziełami. Nawet dniami.
W kwestii tworzenia bywam różnorodny.
Platan, no jasne.
Też potrafi zadziwić srebrną korą w zależności od gatunku.
Wielkie drzewo parasol. Piękne odbicie stałości świata w nurcie czasu. Czytaj w rzece.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
odbitka
Uwielbiam te Twoje wierszoobrazy
Fotografia jak obraz impresjonisty, a uzupełniony o wiersz tworzy niesamowita całość
Fotografia jak obraz impresjonisty, a uzupełniony o wiersz tworzy niesamowita całość
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
odbitka
Wiesz, nieco wyżej na północ od mojego miejsca na Ziemi, brzozy mają się dużo lepiej. Ładnie wyglądają takie brzeźniaczki, nawet jak się patrzy na nie przejazdem.alchemik pisze: ↑28 lis 2017, 20:37Kiedyś posadziłem śliczną brzozę na trawniku przed tarasem na gdańskim osiedlu.
Ożywiła się i ma się dobrze, choć od dwóch lat tam nie mieszkam.
Odwiedziłem ją.
Przypuszczam, że swoimi srebrnymi konarami zaczyna już przesłaniać widok nowym lokatorom.
Po prostu lubię brzozy.
Zorientowałem się, że na fotografii przedstawiłaś inne drzewo, choć nie rozpoznałem gatunku.
A powinienem, bo botanicznie jestem całkiem dobrze wykształcony.
Jednak biel i srebro naprzemiennie z czernią narzuciło mi takie skojarzenie.
Wstawię.
Nie przejmuj się, że minutny.
Ja zwykle tak piszę.
Jak migawka obiektywu.
Oczywiście, również, i pracuję nad innymi dziełami. Nawet dniami.
W kwestii tworzenia bywam różnorodny.
Platan, no jasne.
Też potrafi zadziwić srebrną korą w zależności od gatunku.
Wielkie drzewo parasol. Piękne odbicie stałości świata w nurcie czasu. Czytaj w rzece.
Przy jeszcze innym domu - drugim w kolejności - posadziliśmy kasztanowca. Przywieźliśmy, a naprawdę to przemyciliśmy bezwiednie, kilka kasztanków z Polski i wsadziliśmy je w ogródku. Wyrósł jeden. Inne pewnie coś 'zezarło'.
Ten kasztanowiec ma już kilka dobrych lat i ma się dobrze. Podjeżdżamy go odwiedzić od czasu do czasu, sprawdzić czy kolejni właściciele jeszcze go tolerują. Tutejsze kasztanowce są nieco inne, ale ten polski przyjął się chyba na dobre.
Za domem, przed którym zachorowała i umarła brzoza, posadziliśmy cypryśnika błotnego (Taxodium distichum) – "gatunek drzewa należący do rodziny cyprysowatych (dawniej zaliczana do wyodrębnianych cypryśnikowatych)" - Wiki. Ten rośnie i góruje nad trawnikiem z tyłu domu. Jest według przepisów tamtego osiedla trochę za wysoki, ale pewnie go tolerują, bo jest unikatem. Też go odwiedzamy
Zazdroszczę Ci, że się znasz na botanice. Ja się uczę na bieżąco.
serdecznie
iTuiTam