Moja działka
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Moja działka
działka
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Moja działka
ładne fotki


Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Moja działka
Anastazjo, piszesz że się uczysz robić zdjęcia. Ciekawa jestem, co to według Ciebie znaczy?
Ja, również od kilku lat uczę się tajników fotografii, tzw artystycznej. Czytam publikacje o fotografowaniu, odwiedzam i działam na portalach fotograficznych, chodzę na wystawy, żeby zobaczyć, jak zawodowi fotograficy patrzą i pokazują rzeczywistość. I naturalnie pstrykam, pstrykam, pstrykam.
Czy 'pstryk' ma wartość, czy nie zależy od przeznaczenia 'pstryka'.
Moim nieskromnym zdaniem, zdjęcia, które tu zamieściłaś, to po prostu - proszę, nie zrozum mnie źle - dokumentacja, inwentaryzacja tego, co masz na działce. Ładne kolory, niezła ostrość. Ale, co poza tym? Może nie mam racji, bądź co bądź ja też się uczę, ale według mnie trudno pokazane tu zdjęcia nazwać artystycznymi... Proszę, jeszcze raz - nie zrozum mnie źle. Ja tylko odpowiadam na Twoje pytanie.
Jedna zasada, jaką stosuję przy fotografowaniu, podobnie zresztą jak w pisaniu: co chcę powiedzieć/pokazać, dlaczego akurat to. Jak chcę to pokazać, żeby wyglądało inaczej niż wiele podobnych np kwitnących krzaczków.
Z fotografią artystyczną jest podobnie, że posłużę się analogią, jak z wierszami o miłości: temat opisany zillionami słów, a jednak czasem zatrzymujemy się i zapamiętujemy najostatniejszy, bo jest w nim coś wyjątkowego...
serdecznie
iTuiTam

Ja, również od kilku lat uczę się tajników fotografii, tzw artystycznej. Czytam publikacje o fotografowaniu, odwiedzam i działam na portalach fotograficznych, chodzę na wystawy, żeby zobaczyć, jak zawodowi fotograficy patrzą i pokazują rzeczywistość. I naturalnie pstrykam, pstrykam, pstrykam.
Czy 'pstryk' ma wartość, czy nie zależy od przeznaczenia 'pstryka'.
Moim nieskromnym zdaniem, zdjęcia, które tu zamieściłaś, to po prostu - proszę, nie zrozum mnie źle - dokumentacja, inwentaryzacja tego, co masz na działce. Ładne kolory, niezła ostrość. Ale, co poza tym? Może nie mam racji, bądź co bądź ja też się uczę, ale według mnie trudno pokazane tu zdjęcia nazwać artystycznymi... Proszę, jeszcze raz - nie zrozum mnie źle. Ja tylko odpowiadam na Twoje pytanie.

Jedna zasada, jaką stosuję przy fotografowaniu, podobnie zresztą jak w pisaniu: co chcę powiedzieć/pokazać, dlaczego akurat to. Jak chcę to pokazać, żeby wyglądało inaczej niż wiele podobnych np kwitnących krzaczków.
Z fotografią artystyczną jest podobnie, że posłużę się analogią, jak z wierszami o miłości: temat opisany zillionami słów, a jednak czasem zatrzymujemy się i zapamiętujemy najostatniejszy, bo jest w nim coś wyjątkowego...
serdecznie
iTuiTam
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Moja działka
Od razu zatęskniłem za swoją. Chociaż Twoja większa, ładniejsza, w pięknej okolicy. Przyjemnie było pospacerowac po niej, dziękuję za zaproszenie. Pozdrawiam cieplutko 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Moja działka
i poczułam się... po przeczytaniu Twojego komentarza, Coobus-iu... nieswojo... że skomentowałam, że odpowiedziałam krytycznie...coobus pisze:Od razu zatęskniłem za swoją. Chociaż Twoja większa, ładniejsza, w pięknej okolicy. Przyjemnie było pospacerowac po niej, dziękuję za zaproszenie. Pozdrawiam cieplutko![]()
Na zdjęciach jest ładne miejsce, ładne kolory, ładna działka Anastazji

Jestem ciekawa, jakie są odczucia innych...
Pewnie nie doczekam się szybkiej odpowiedzi, o ile w ogóle, ale mam trochę czasu, zaczekam.

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Moja działka
Piękna, nic dodać, nic ując. Cudowna działeczka 

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Moja działka
szczerze mowiac- uwazam ze sa takie sobie, bez wyrazu,, poza jedna: tym cudnym plotkiem z rozpietymi kwiatami, to przyciaga uwage, szkoda ze zbagatelizowany, bo temat jest swietny. Poza tym- niektore sie chwieja, przewracaja na.bok. Brakuje mi w nich jakiegos szczegolu.na tle panoramy - ktory by przykul.wzrok, podkreslil urode calosci. Moze gdybys wyluskala drobiazgi, podkreslila je, gre swiatla, jakies cos co by zaciekawilo?
-- 18 lut 2013, 7:48 --
-- 18 lut 2013, 7:48 --
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Moja działka
Rozdzielmy dwie rzeczy:
1) Działka ładna, na pewno cudownie się na niej spędza wolne chwile. Natomiast zdjęcia zostały opublikowane w dziale przeznaczonym na fotografię artystyczną, toteż umówmy się, że głównym przedmiotem zainteresowania powinien być - warsztat.
2) Zdjęcia poddajmy ocenie, biorąc pod uwagę kryteria przystające do pojęcia "fotografia artystyczna", bo inaczej z działu zrobi się nam albumik rodzinny.
Oczywiście nie każdy musi się znać, można poprzestać na "podobaśkach", ale nie zapominajmy, po co jest w ogóle forum ze sztuką wizualną...
Moje zdanie o zdjęciach:
Fotka 1 - ma istotny, według mnie, mankament. Przy okazji zadam pytanie Eli - co ona myśli o tak ewidentnie rzucającym się w oczy "doświetlaniu" fleszem zdjęć dziennych. Mnie się osobiście "nie widzi"...
Fotka 2 - niewyraźna, najwidoczniej sprzęt nie dorównał ambicji fotografującego (ale może się mylę?)
Fotka 3 - ładne kwiatki, ale zdjęcie nie przykuwa uwagi żadnym szczegółem, a w fotografowanym obiekcie jest potencjał - te czerwone kwiatki jako mocny akcent w białej kępce konwalii - tylko jak to pokazać, aby wyszło ciekawie?
Fotka 4 - znów problem z ostrością; przy zbliżeniach chyba lepiej, jeśli nieostre jest tło, a to, co na pierwszym planie - wyostrzone. U Ciebie odwrotnie, i znów pytanie - czy to wina sprzętu, czy złej regulacji?
Fotka 5 - co chciałaś tak naprawdę pokazać, poza "pięknym widoczkiem"?
Fotka 6 - przepraszam za szczerość - z kategorii "ciocioimieninowej". Myślę też, że w profesjonalnej fotografii artystycznej efekt "czerwonych oczu" i odbłysków w okularach jest raczej niedopuszczalny.
Fotka 7 - za dużo chciałaś pokazać i znów wyszedł "piękny widoczek" li i jedynie. Warto wybrać sobie jeden konkretny obiekt (np. ta wisząca ławka). Zrobić mu około pięćdziesięciu ujęć z najróżniejszych perspektyw (błogosławieństwo cyfrówek) i może wtedy jedno z nich pokaże coś ciekawego; unikaj "zaśmiecania" kadru elementami nieistotnymi, które włażą w obraz przypadkowo; pokazuj tylko to, co chcesz pokazać, a nie to, co wbrew twojemu zamysłowi, objął obiektyw. Sądzę, że tak jak w wierszach należy pozbywać się zbędnych słów, tak samo i w fotografiach artystycznych należy przedstawiać tylko to, co niesie ze sobą wizualne znaczenie i nic ponadto.
Fotka 8 - jak wyżej; dach domku za mocno świeci (tu przydałaby się chyba sztuka retuszu).
Fotka 9 - zgadzam się z Anią ayalen - ma w sobie potencjał, ale znów jest przytłoczona nieumiejętnym kadrowaniem; "na próbę" zaproponowałam własną wariację - niestety moje możliwości sprzętowo-programowe są ograniczone (niedługo może będę mieć dobry program do obróbki grafiki, ale na razie dysponuję jakimś systemowym badziewiem), stąd jakość jest fatalna; zależało mi jedynie na wskazaniu, jak wiele zależy od kadrowania właśnie; aha, według mnie pstrykanie zdjęć w pełnym słońcu jest ryzykowne dla amatorów; ja skoncentrowałam się na ocienionym elemencie zdjęcia.
Fotka 10 - brakuje środka ciężkości, czegoś, co przykuje wzrok, zabrakło zamysłu i pomysłu (poza tym, że "ładny ogródek").
Fotka 11 - też ma w sobie pewien potencjał - piękne kwiaty - tylko znów niepotrzebne są "zaśmiecające" główny "obiekt" elementy tła (jakieś rzeźby, wiatrak) - po co to? Nie próbuj pokazywać wszystkiego naraz. Wydobywaj piękno z pojedynczych rzeczy...
Pomijam już - dotyczy większości zdjęć - fakt, że rzeźby ogrodowe (krasnale, ptaki, itp.) są raczej symbolem kiczu. Wybacz, że tak wprost. Nie znaczy to bynajmniej, że nie można ich umieszczać na fotkach, ale raczej w takiej konwencji, aby z tym kiczem polemizować. (Pomysł ze zdjęcia nr. 6 mógłby okazać się całkiem niezły, przy lepszym warsztacie, oczywiście).
Warto byłoby tak ująć kwiaty przy alejce, aby to one były jedynymi bohaterami zdjęcia. Po pniach drzew - chyba - znać znów doświetlanie fleszem (pod słońce robiłaś i to miała być przeciwwaga?) - moim zdaniem widz nie powinien NIGDY rozpoznać na zdjęciu żadnych zabiegów technicznych, zastosowanych przez artystę (użycie flesza)... Ale może się mylę?
Ciekawa jestem opinii Eli.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. Anastazjo, zakładam, że dział ten może pomóc Tobie i innym amatorom w doskonaleniu swoich umiejętności. Jeśli publikujesz zdjęcia - to nawet, jeśli są nieudane - usuwanie ich byłoby raczej lekceważące dla osób, które zamieściły do nich komentarze. Jak to będzie wyglądało - wpisy w wątku-widmo?
Podobnie, jak nie kasujemy nieudanych wierszy, tak i nie kasujemy nieudanych zdjęć. Wszyscy się od siebie uczymy, każda zamieszczona tu praca staje się jakimś forumowym "dobrem", w końcu nic nie jest lepszym "materiałem" edukacyjnym, niż konkretny przykład. A sama przyznałaś, że się uczysz, więc weź pod uwagę także i innych "uczniów"... Zresztą - nie ma się czego wstydzić, a już na pewno nie tego, że próbuje się sił w nowych dziedzinach sztuki. Początki są najczęściej wyboiste.

1) Działka ładna, na pewno cudownie się na niej spędza wolne chwile. Natomiast zdjęcia zostały opublikowane w dziale przeznaczonym na fotografię artystyczną, toteż umówmy się, że głównym przedmiotem zainteresowania powinien być - warsztat.
2) Zdjęcia poddajmy ocenie, biorąc pod uwagę kryteria przystające do pojęcia "fotografia artystyczna", bo inaczej z działu zrobi się nam albumik rodzinny.

Moje zdanie o zdjęciach:
Fotka 1 - ma istotny, według mnie, mankament. Przy okazji zadam pytanie Eli - co ona myśli o tak ewidentnie rzucającym się w oczy "doświetlaniu" fleszem zdjęć dziennych. Mnie się osobiście "nie widzi"...
Fotka 2 - niewyraźna, najwidoczniej sprzęt nie dorównał ambicji fotografującego (ale może się mylę?)
Fotka 3 - ładne kwiatki, ale zdjęcie nie przykuwa uwagi żadnym szczegółem, a w fotografowanym obiekcie jest potencjał - te czerwone kwiatki jako mocny akcent w białej kępce konwalii - tylko jak to pokazać, aby wyszło ciekawie?
Fotka 4 - znów problem z ostrością; przy zbliżeniach chyba lepiej, jeśli nieostre jest tło, a to, co na pierwszym planie - wyostrzone. U Ciebie odwrotnie, i znów pytanie - czy to wina sprzętu, czy złej regulacji?
Fotka 5 - co chciałaś tak naprawdę pokazać, poza "pięknym widoczkiem"?
Fotka 6 - przepraszam za szczerość - z kategorii "ciocioimieninowej". Myślę też, że w profesjonalnej fotografii artystycznej efekt "czerwonych oczu" i odbłysków w okularach jest raczej niedopuszczalny.
Fotka 7 - za dużo chciałaś pokazać i znów wyszedł "piękny widoczek" li i jedynie. Warto wybrać sobie jeden konkretny obiekt (np. ta wisząca ławka). Zrobić mu około pięćdziesięciu ujęć z najróżniejszych perspektyw (błogosławieństwo cyfrówek) i może wtedy jedno z nich pokaże coś ciekawego; unikaj "zaśmiecania" kadru elementami nieistotnymi, które włażą w obraz przypadkowo; pokazuj tylko to, co chcesz pokazać, a nie to, co wbrew twojemu zamysłowi, objął obiektyw. Sądzę, że tak jak w wierszach należy pozbywać się zbędnych słów, tak samo i w fotografiach artystycznych należy przedstawiać tylko to, co niesie ze sobą wizualne znaczenie i nic ponadto.
Fotka 8 - jak wyżej; dach domku za mocno świeci (tu przydałaby się chyba sztuka retuszu).
Fotka 9 - zgadzam się z Anią ayalen - ma w sobie potencjał, ale znów jest przytłoczona nieumiejętnym kadrowaniem; "na próbę" zaproponowałam własną wariację - niestety moje możliwości sprzętowo-programowe są ograniczone (niedługo może będę mieć dobry program do obróbki grafiki, ale na razie dysponuję jakimś systemowym badziewiem), stąd jakość jest fatalna; zależało mi jedynie na wskazaniu, jak wiele zależy od kadrowania właśnie; aha, według mnie pstrykanie zdjęć w pełnym słońcu jest ryzykowne dla amatorów; ja skoncentrowałam się na ocienionym elemencie zdjęcia.
Fotka 10 - brakuje środka ciężkości, czegoś, co przykuje wzrok, zabrakło zamysłu i pomysłu (poza tym, że "ładny ogródek").
Fotka 11 - też ma w sobie pewien potencjał - piękne kwiaty - tylko znów niepotrzebne są "zaśmiecające" główny "obiekt" elementy tła (jakieś rzeźby, wiatrak) - po co to? Nie próbuj pokazywać wszystkiego naraz. Wydobywaj piękno z pojedynczych rzeczy...
Pomijam już - dotyczy większości zdjęć - fakt, że rzeźby ogrodowe (krasnale, ptaki, itp.) są raczej symbolem kiczu. Wybacz, że tak wprost. Nie znaczy to bynajmniej, że nie można ich umieszczać na fotkach, ale raczej w takiej konwencji, aby z tym kiczem polemizować. (Pomysł ze zdjęcia nr. 6 mógłby okazać się całkiem niezły, przy lepszym warsztacie, oczywiście).
Warto byłoby tak ująć kwiaty przy alejce, aby to one były jedynymi bohaterami zdjęcia. Po pniach drzew - chyba - znać znów doświetlanie fleszem (pod słońce robiłaś i to miała być przeciwwaga?) - moim zdaniem widz nie powinien NIGDY rozpoznać na zdjęciu żadnych zabiegów technicznych, zastosowanych przez artystę (użycie flesza)... Ale może się mylę?
Ciekawa jestem opinii Eli.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. Anastazjo, zakładam, że dział ten może pomóc Tobie i innym amatorom w doskonaleniu swoich umiejętności. Jeśli publikujesz zdjęcia - to nawet, jeśli są nieudane - usuwanie ich byłoby raczej lekceważące dla osób, które zamieściły do nich komentarze. Jak to będzie wyglądało - wpisy w wątku-widmo?
Podobnie, jak nie kasujemy nieudanych wierszy, tak i nie kasujemy nieudanych zdjęć. Wszyscy się od siebie uczymy, każda zamieszczona tu praca staje się jakimś forumowym "dobrem", w końcu nic nie jest lepszym "materiałem" edukacyjnym, niż konkretny przykład. A sama przyznałaś, że się uczysz, więc weź pod uwagę także i innych "uczniów"... Zresztą - nie ma się czego wstydzić, a już na pewno nie tego, że próbuje się sił w nowych dziedzinach sztuki. Początki są najczęściej wyboiste.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Moja działka
Pytasz Elu o moje zdanie? Absolutnie nie oceniałem wartości artystycznych zdjęc, pozwoliłem sobie tylko na małe westchnienie, na małą tęsknotkę. Nawet nie pomyślałem o artyźmie, bo przecież nie było to celem Anastazji, wykorzystała tylko tę rubrykę, by się z nami podzielic podobnym romantycznym i nostalgicznym odczuciem.
Zajrzyjcie przy okazji przez moje okno, w mój mały zielony światek. I też bez aspiracji artystycznych.
Pozdrawiam Anastazjo, pozdrawiam zebranych tu, na zielonej przestrzeni.
Zajrzyjcie przy okazji przez moje okno, w mój mały zielony światek. I też bez aspiracji artystycznych.
Pozdrawiam Anastazjo, pozdrawiam zebranych tu, na zielonej przestrzeni.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein