Fotografia artystyczna czy fotoreportaż z imienin szwagra?

Prosimy o powstrzymanie się od wklejania prywatnych zdjęć w stylu "u cioci na imieninach."

Moderatorzy: lczerwosz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Fotografia artystyczna czy fotoreportaż z imienin szwagra?

#1 Post autor: 411 » 21 lut 2013, 11:00

skaranie boskie pisze:ten dział jest przeznaczony na publikację fotografii, które - przynajmniej w zamierzeniu Autora - mają aspirować do miana artystycznych.

Mam pytanie.

Sama robie zdjecia, nawet sporo, ale w tym momencie mam obawy - czy beda odebrane jeszcze jako "fotki", czy juz jako "artyzm"? Nie, nie sa to upamietnienia imienin u cioci-babci, czy komunii chrzesniaka - rozwiewam watpliwosci.
Zatem - powinnam je wstawic i niech szacowne gremium zdecyduje do jakiej kategorii je zaliczyc, czy walic na pewniaka, bo moim zdaniem to juz sztuka nad sztuki i potem strzelac fochy, bo "nie znacie sie towarzysze na serze"?

Prosze mnie dobrze zrozumiec - nie chce wywolywac wilka z lasu (a moze chce?), ale ta granica jest bardzo cieniutka.
Kto lub co decyduje o wartosci danego zdjecia? Poteoretyzujmy.

:smoker:
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: proszę przeczytać przed wklejeniem fotografii

#2 Post autor: Gloinnen » 21 lut 2013, 19:07

Myślę, że chyba sama masz wyczucie - skoro napomknęłaś, że nie są to pamiątki z grilla u szwagra ani fotostory z komunii chrześniaka.
Musimy, oczywiście, zaufać użytkownikom, że wiedzą, czym jest jakakolwiek sztuka. W dziale z wierszami nikt jeszcze dotychczas nie opublikował przepisu na sernik ani listy kontrolnej procedur przy lądowaniu Boeingiem (choć są to także teksty pisane). Podobnie ze zdjęciami.
Oczywiście - nie możemy wykluczyć, że oglądający nie skrytykują zaprezentowanych fotografii (sposób kadrowania, jakość, kolory, błędy techniczne), to już jednak jest inna bajka. Czasami walory artystyczne może mieć przypadkowo zrobiona komórką fotografia, czasem - przy pełnym profesjonalizmie warsztatowym - zdjęcia mają wartość jedynie użytkową (np. fotki z balu przedszkolnego, zrobione przecież przez zawodowego fotografa ku uciesze rodziców i dzieciarni).
Ale dzieci mogą być też obiektami zdjęć artystycznych (vide zdjęcia Anne Geddes). Sądzę, że należy zdać się tutaj na zdrowy rozsądek i samokrytycyzm Autorów, no bo na cóż innego?

Myślę, że skoro dyskusja się zawiązała, należy ją oddzielić od zamkniętego tematu, bo może inni użytkownicy też zechcą się wypowiedzieć.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Fotografia artystyczna czy fotoreportaż z imienin szwagr

#3 Post autor: iTuiTam » 24 lut 2013, 18:40

411 pisze:
skaranie boskie pisze:ten dział jest przeznaczony na publikację fotografii, które - przynajmniej w zamierzeniu Autora - mają aspirować do miana artystycznych.

Mam pytanie.

Sama robie zdjecia, nawet sporo, ale w tym momencie mam obawy - czy beda odebrane jeszcze jako "fotki", czy juz jako "artyzm"? ... Zatem - powinnam je wstawic i niech szacowne gremium zdecyduje do jakiej kategorii je zaliczyc, czy walic na pewniaka, bo moim zdaniem to juz sztuka nad sztuki i potem strzelac fochy, bo "nie znacie sie towarzysze na serze"?

Prosze mnie dobrze zrozumiec - nie chce wywolywac wilka z lasu (a moze chce?), ale ta granica jest bardzo cieniutka.
Kto lub co decyduje o wartosci danego zdjecia? Poteoretyzujmy.
W ramach teoretyzowania polecam link, który bardzo skrótowo, ale daje podstawową definicję różnicy między fotografią a fotografiką, obecnie najczęściej nazywaną fotografią artystyczną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fotografika

(Z góry przepraszam, że będę często używać angielskiej terminologii, ponieważ taką używam na co dzień i brak czasu powoduje, że nie zawsze sprawdzam polskie nazewnictwo. O fotografii artystycznej mogę wypowiedzieć się tylko jako wciąż uczący się amator, który pasjonuje się tym środkiem przekazu i próbuje swoich sił.)

Tak jak określa to 411, granice między fotografią (zwykłą fotografią, lub: ZF) a fotografią artystyczną (FA), kryteria, według których ocenia się fotografię jako zwykłe 'pstryk' lub 'dzieło sztuki' są bardzo płynne. Podobnie jak z kanonami innych sztuk plastycznych, wizualnych są one rozmaite, w zależności od tematyki. Ponadto, jak w innych dziedzinach sztuki, są gusta i guściki, jedni lubią realizm inni surrealizm, jedni fotografię HDR, inni tylko prawdziwe odtwarzanie rzeczywistości bez ingerencji programów do retuszu.

Według mnie (już o tym wspomniałam w jednym, wcześniejszym komentarzu tu na 8p), FA może być porównana do literatury. Nie chodzi w niej o zwykłe 'pstryk', lecz o to, co artysta chce przez 'pstryk' powiedzieć, innymi słowy, jak w prozie, czy poezji oklepane i wyśmiewane pytanie: co artysta miał na myśli. Jednak uświadomienie sobie faktu, czemu kadr powinien wyglądać tak a nie inaczej, decyzja o takim a nie innym punkcie spojrzenia (tzw angielskie pov - point of view), głębia pola widzenia (tzw dof, czyli depth of field), sam temat, obiekt, światło, kompozycja, itd, itd... Są to elementy, o jakich myśli się robiąc fotografię, która ma o czymś mówić.

Krytyczne spojrzenie na fotografię jest bardzo cenne. Pozwala uświadomić, jak inni patrzą na dane ujęcie, jak je odbierają. Krytyka, w zależności od tego, kto jest jej autorem, tzn zależnie od stopnia wtajemniczenia krytyka w arkana FA, może być bardzo pomocna. Nie ujmując jednak nic krytyce laików. I tu znowu odwołam się do literatury. Przecież nie wszyscy komentujący na portalach wiersze, opowiadania, scenariusze, itp są zawodowymi krytykami, posiadającymi teoretyczną wiedzę. Zwykłe przedstawienie swojego punktu widzenia na fotografię, w którym powiemy, że np gama kolorów do nas nie mówi, że przejaskrawienie psuje odbiór, że kompozycja się burzy, że linie powodują chaos, że ... itp itd.

Odwołam się ponownie do malarstwa, z którego FA czerpie wiedzę teoretyczną, kanony i przenosi je na papier fotograficzny, czy ekran. Takie np Słoneczniki Vincentego vG.
http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82one ... van_Gogha)
Na ZF można pokazać je ot, jako pospolite kwiaty, na FA można 'zrobić' z nich dzieło sztuki, jakiego nie powstydziłby się nawet Vincent.
      • tu moja próba słoneczników... Czy jest to przakład ZF, czy FA, proszę osądźcie sami
        Almost V v G 8p.jpg
Podobnie jak Glo, myślę że to kwestia zaufania, czy będziemy zasypywać się 'pstrykami', fotkami, czy też spróbujemy pokazać nasze wyjątkowe spojrzenie na imprezę grillową u szwagra ;)

Tyle mojego 'wymądrzania' się.
serdecznie
iTuiTam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Coffee Creeper
Posty: 117
Rejestracja: 09 gru 2011, 11:33
Lokalizacja: Bemowo

Re: Fotografia artystyczna czy fotoreportaż z imienin szwagr

#4 Post autor: Coffee Creeper » 25 lut 2013, 1:04

Można też tak:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA”