Nienasycenie wzajemne

Moderatorzy: lczerwosz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Nienasycenie wzajemne

#11 Post autor: alchemik » 15 wrz 2015, 19:43

Dla mnie, Lucia, jesteś po prostu artystką.

Tą, która poszukuje, nie zastyga w jednej formie.

To nie są błędy.

Jeżeli namalujesz cykl, to będą po prostu różnice. Zwyczajnie, inny dialog prowadzony pomiędzy postaciami.
Ja zazdroszczę Ci Twoich talentów. Ale nie jestem zawistny. Wręcz przeciwnie.

Ja sam staram się nie zastygać w jednym. Stąd często różne śmieszne eksperymenta.

Jednak, te Twoje to dzieła.
Mogę być laikiem, ale emocje w sztuce potrafię czytać. Stale jestem na nie otwarty.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Nienasycenie wzajemne

#12 Post autor: pallas » 15 wrz 2015, 20:27

Piękny ten obraz i prosty , ale mówi wiele. Mi się wydaję, że te drzewa tańczą. Tak jak my, ludzie. Czasem bezwiednie, czasem z premedytacją.

Nie jestem dobry w interpretacji obrazu, ale pierwszy raz kiedyś musi być. :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Nienasycenie wzajemne

#13 Post autor: Lucile » 23 wrz 2015, 20:21

Dobry wieczór, Alchemiku i Tytanie,

znowu tu jestem i z niemałą radością przeczytałam Wasze komentarze.
Dziękuję i od razu częstuję; czym chata bogata :kofe: :vino: :beer:
Nie ukrywam, moje ego nieźle zostało połechtane.

Alchemiku,
oczywiście, że łykam - bez mrugnięcia okiem - tego typu komplementy
alchemik pisze:Dla mnie, Lucia, jesteś po prostu artystką.

Tą, która poszukuje, nie zastyga w jednej formie.
alchemik pisze:Jednak, te Twoje to dzieła.
Mogę być laikiem, ale emocje w sztuce potrafię czytać. Stale jestem na nie otwarty.
i nawet się nie zastanawiam, że mogą być na wyrost - a niech tam, nieważne - póki co się "pławię".
I dobrze mi z tym, nawet ta nieznośna "zawalidroga" migrena "rakiem" wycofuje się - zawstydzona ;)

Pallasie,
pallas pisze:Piękny ten obraz i prosty , ale mówi wiele. Mi się wydaję, że te drzewa tańczą. Tak jak my, ludzie. Czasem bezwiednie, czasem z premedytacją.

Nie jestem dobry w interpretacji obrazu, ale pierwszy raz kiedyś musi być.
bezbłędnie odczytałeś moje intencje. Tak, drzewa uprawiają taniec... miłości .
Ja to widzę i na swój sposób staram się w tym magicznym rytuale uczestniczyć.
Ogromnie mi miło, że Twój "pierwszy raz" był z moimi pacykarskimi próbami :tan:

Panowie, dziękuję, pozdrawiam i życzę miłego - już jesiennego - wieczoru

Lu :rosa: cia
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MALARSTWO, RYSUNEK”