pocałunek

Moderatorzy: lczerwosz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

pocałunek

#1 Post autor: Lucile » 05 gru 2015, 23:45

Pocałunek.jpg
Moja inspiracja malarstwem Gustawa Klimta
z serdeczną dedykacją dla wszystkich Szanownych Adminów
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: pocałunek

#2 Post autor: lczerwosz » 06 gru 2015, 1:38

Byłem kiedyś w jego muzeum.
Inspiracja wspaniała, a jednocześnie jakby ikona (w starym znaczeniu).
Jaka technika, wygląda jak ceramika, emalia ze względu na nierówności materiału.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pocałunek

#3 Post autor: Lucile » 07 gru 2015, 21:05

Dobry wieczór Leszku,

to moja pierwsza kopia, a raczej inspiracja z Klimta, więc tym bardziej się cieszę i dziękuję za miły komentarz.
lczerwosz pisze:Inspiracja wspaniała, a jednocześnie jakby ikona (w starym znaczeniu).
Jaka technika, wygląda jak ceramika, emalia ze względu na nierówności materiału.
Technika? Nic niezwykłego, farby akrylowe (metalik), tylko tak "nierówno i grubo kładzione", że te nierówności stworzyły fakturę, na czym mi bardzo zależało.
Cieszę się, że jest to widoczne na tym kiepskim zdjęciu.
Wydaje mi się, że do Klimta należy powiedzenie - nie pamiętam dokładnie - brzmiało mniej więcej tak:
nikt mi nie będzie mówił, jak mam swoją dziewczynkę malować
i stąd - mam nadzieję że mistrz Gustav na takie amatorskie malarstwo w ogóle nie zwraca uwagi - taka dosyć swobodna inspiracja.
W "moim" muzeum nie ma, niestety, żadnego jego obrazu, ale będąc we Wiedniu, odwiedziłam Galerię Belvedere, aby obejrzeć słynny "Pocałunek".
Muszę przyznać, że zrobił wrażenie i chociaż minęło ładnych parę latek, nie dawał mi spokoju, co unaoczniłam powyżej.
Jak już mówiłam, to moja pierwsza w życiu kopia i... nie jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Namalowałam więc kolejną, w celu szkolenia "klimtowskiej" kreski - ale czy lepsza, nie wiem.
Zamieszczam dla porównania.
Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym czegoś znowu nie zmieniła.
Trochę sobie, zarówno na pierwszym, jak i drugim obrazku, poszalałam z wzorami na tkaninie,
nie zmieniony - 'klimtowski" - pozostawiając główny "trzon malowidła".
Może nawet ośmielę się na kolejne inspiracje tym znakomitym wiedeńskim, secesyjnym malarzem.

A to, że
lczerwosz pisze:a jednocześnie jakby ikona (w starym znaczeniu).
to już najsłodsze i najzłocistsze miodzio.
Pisać ikony - to nie w kij dmuchać. W krakowskiej cerkwi (przy ul. Szpitalnej), całkiem niedawno tamtejszy pop
pokazywał mi znajdujące się tam ikony Jerzego Nowosielskiego (1923 - 2011), chyba najwybitniejszego pisarza ikon(przecież ikony sie pisze, a nie maluje)
oraz kieleckiego współczesnego artysty Michała Płoskiego. Jestem zresztą szczęśliwą posiadaczka kilku ikon, jedną z nich mam od pana Michała.
Przy krakowskiej cerkwi jest szkoła pisania ikon i zastanawiam się, czy do niej nie wstąpić, do czego zresztą namawiał mnie ichniejszy batiuszka.

Serdecznie pozdrawiam
Lu :rosa: cile
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: pocałunek

#4 Post autor: lczerwosz » 07 gru 2015, 23:38

Tylko szkoda, że takie to nieostre tą razą. A co on ma na odsłoniętej szyi. I tu i tu. Czy to jej łapka?

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pocałunek

#5 Post autor: Lucile » 08 gru 2015, 0:45

przepraszam :sorry: robione telefonem o niskiej rozdzielczości, istotnie przekłamane i nieostre.
Ułożenie ciała i rąk bohaterów "Pocałunku" starałam się oddać jak najbliższej oryginału.
Na potężnym męskim karku spoczywa "łapka" całowanej damy.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: pocałunek

#6 Post autor: coobus » 08 gru 2015, 13:46

Mam zaprzyjaźnionych artystów, którzy ocierają się o witrażowe formy malowania. Efekt nieco podobny, ale na pewno nie taki sam. Ta forma rzeczywiście porusza i popycha skojarzenia ku sztuce sakralnej. Ale to tylko skojarzenia. Jestem pod wrażeniem, Lucynko :rosa:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pocałunek

#7 Post autor: Lucile » 09 gru 2015, 23:59

Coobi,
bardzo cenię sobie Twoje słowa, a w nich jesteś Mistrzem - czego, nie ukrywam szczerze zazdroszczę ;)
pięknie dziękuję za miłą wizytę i serdecznie pozdrawiam
Lu :rosa: cile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: pocałunek

#8 Post autor: Liliana » 17 lut 2016, 14:46

Uwielbiam obrazy Klimta.
Mam książkę Elizabeth Hickey "Malowany pocałunek". Jest to powieść o skandalizującym życiu Gustava Klimta i o jego wieloletnim związku z Emilią Flöge, jego uczennicą. Lubię tę książkę i często do niej wracam.

Twoja inspiracja - super!

Serdecznie :) :rosa:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pocałunek

#9 Post autor: Lucile » 18 lut 2016, 0:20

Lili,
ja również jestem zafascynowana malarstwem Gustava Klimta,
ale, niestety, :crach: tej książki nie czytałam,
koniecznie muszę nadrobić zaległości.
Pięknie dziękuję za podpowiedź i wizytę :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MALARSTWO, RYSUNEK”