Myślę, że one w pewnym sensie ukrywają się. I dobrze, że Ty je odsłaniasz.Lucile pisze:W moim mieście, niby znikają takie zapyziałe, ciemne, zapomniane zaułki, odrapane mury, porzucone, pozornie bezużyteczne przedmioty, z błąkającymi się cieniami przeszłości, historii, wielkości, grzechu, nikczemności, majestatu i chwały... ale, czy na pewno?
Będę zaszczycona, Lucile, poważnie.Lucile pisze:Jeżeli pozwolisz, to bardzo chciałabym Twoje wersy zamieścić (oczywiście, ze wskazaniem autora) pod obrazem. Mogę?
Z pozdrowieniem, Liliana