Brąz w srebrze - porcelana
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Brąz w srebrze - porcelana
Farbami, o których mówiłam, można malować w zasadzie wszystko, ponieważ są trwałe nawet bez wypalania.
Konturówki również. Nadają się więc i do porcelany, i do drewna, do glazury łazienkowej, a nawet można pomalować nimi plastik.
Nie używam żadnych szablonów, wszystko jest z "głowy" i "od ręki". Po prostu wystarczy trochę wprawy.
Konturówki również. Nadają się więc i do porcelany, i do drewna, do glazury łazienkowej, a nawet można pomalować nimi plastik.
Nie używam żadnych szablonów, wszystko jest z "głowy" i "od ręki". Po prostu wystarczy trochę wprawy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Ha, cóż za precyzja... no, nooo Miladora ma wyjątkowe zdolności do ręcznych robótek
A ile przy tym czasu potrzeba? Bardzo ładne wykonanie i iście damska precyzja.
Z taką ręką można od zaraz otworzyć gabinet tatuaży... tam precyzja jest podstawowym warunkiem
sukcesu. Qń na wolne jeszcze jedno przedramię... może jakaś odaliska z trzech kolorów? koniecznie z długimi włosami
A ile przy tym czasu potrzeba? Bardzo ładne wykonanie i iście damska precyzja.
Z taką ręką można od zaraz otworzyć gabinet tatuaży... tam precyzja jest podstawowym warunkiem
sukcesu. Qń na wolne jeszcze jedno przedramię... może jakaś odaliska z trzech kolorów? koniecznie z długimi włosami
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Brąz w srebrze - porcelana
"Odaliskę" to ja Ci zaraz wkleję w Fotografii, Kuniek.Qń Który Pisze pisze:może jakaś odaliska z trzech kolorów?
Jak długo się robi taki talerz?
No, szczęśliwi czasu nie liczą, ale tak chyba z dziesięć godzin.
A co do ręcznych robótek, to faktycznie wprawiałam się na drutach, szydełku, haftach, szyciu,
stolarce, i na fortepianie.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Qń miał więcej z akordeonem do czynienia niż z fortepianem. Jako nieopierzony młodzieniec zrobiłem kiedyś małą książeczkę o formacie 1 cm x 8 mm, którą trzeba było czytać z... lupą. Byłem bardzo z siebie dumny, ale gdzieś mi wsiąkła
Nie będę rozwijał tematu robienia na drutach i szydełku ale stolarnia... ho, ho
Dobry stolarz, to ten, który idzie na emeryturę z diesięcioma palcyma
Imponująca, jak na dwie, malutkie kobiece dłonie, przygoda z prawdziwie męskim zawodem stolarza
Trzeba mieć benedyktyńską cierpliwość, żeby taki talerzyk skończyć.
Myślę, że spokojnie mogłabyś dorobiać sprzedając swoje rękodzieła... malutki sklepik ze szklanymi cackami... i Miladora na zapleczu w oparach farb i szklanego królestwa swoich twórczych niepokojów
Nie będę rozwijał tematu robienia na drutach i szydełku ale stolarnia... ho, ho
Dobry stolarz, to ten, który idzie na emeryturę z diesięcioma palcyma
Imponująca, jak na dwie, malutkie kobiece dłonie, przygoda z prawdziwie męskim zawodem stolarza
Trzeba mieć benedyktyńską cierpliwość, żeby taki talerzyk skończyć.
Myślę, że spokojnie mogłabyś dorobiać sprzedając swoje rękodzieła... malutki sklepik ze szklanymi cackami... i Miladora na zapleczu w oparach farb i szklanego królestwa swoich twórczych niepokojów
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Brąz w srebrze - porcelana
no piknie, piknie
złote rączki, a ja niestety z robótek tylko szydełkiem i to bez wariacji. Kiedyś miałam jazdę na masową produkcje czapek i teraz mi zalegają po kątach.
złote rączki, a ja niestety z robótek tylko szydełkiem i to bez wariacji. Kiedyś miałam jazdę na masową produkcje czapek i teraz mi zalegają po kątach.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Sprzedawałam, owszem, ale głównie na prywatne zamówienia i za granicę.Qń Który Pisze pisze:malutki sklepik ze szklanymi cackami...
Mnie też jeszcze zalegają.e_14scie pisze: Kiedyś miałam jazdę na masową produkcje czapek i teraz mi zalegają po kątach.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 116
- Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
- Kontakt:
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Jesteś niesamowita
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Mój faworyt, Mila
(Nie przepadam za fioletami które dominują na innych Twoich talerzach.)
Czy próbowałaś asymetrii? Wzorów, które uciekałyby poza obszar talerza?
serdecznie
iTuiTam
(Nie przepadam za fioletami które dominują na innych Twoich talerzach.)
Czy próbowałaś asymetrii? Wzorów, które uciekałyby poza obszar talerza?
serdecznie
iTuiTam
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Brąz w srebrze - porcelana
Próbowałam - mam takie asymetryczne, tylko jeszcze zdjęcia nie zrobiłam.iTuiTam pisze:Czy próbowałaś asymetrii? Wzorów, które uciekałyby poza obszar talerza?
A brąz w srebrze bardzo lubię. Wrzucę niebawem filiżanki.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Brąz w srebrze - porcelana
też byłam
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"