Dla kontrastu

Moderatorzy: lczerwosz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Dla kontrastu

#1 Post autor: Miladora » 21 mar 2012, 12:42

dwa różne.jpg
Kliknięciem można powiększyć obraz, wtedy widać dokładniej ornamenty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dla kontrastu

#2 Post autor: e_14scie » 17 kwie 2012, 18:17

Ja to nie mam słów, na te cudeńka i sama już nie wiem, które piękniejsze.
Dzisiaj pokazałam przyjaciółce i głowę mi suszy, jak to się robi i gdzie kupuje materiały.
Nabrałam chęci, na ozdobienie amatorskie swojego szkła, tylko jak? :((
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Dla kontrastu

#3 Post autor: Miladora » 19 kwie 2012, 22:58

e_14scie pisze:Nabrałam chęci, na ozdobienie amatorskie swojego szkła, tylko jak?
No i dobrze, że w końcu ktoś nabrał chęci. :)

Farby i konturówki można kupić w sklepie dla plastyków.
Ja używam francuskiej firmy Lefranc & Bourgeois.
Wersja transparentna, do wypalania. Te farby można rozcieńczać wodą i są łatwe w użyciu, a po wypalenie stają się niezmywalne. Konturówki również w wersji do wypalania.
Tak wyglądają:
http://www.gralux.com.pl/Default.aspx?id=39

http://www.sklepplastyczny.pl/glass-tile-383_131/

http://www.sklepbohema.pl/shopping/list ... g=2&view=1

Konturówki do wypalania są w opakowaniach podobnych do tych, w jakich sprzedaje się szczoteczki do zębów.
"Rysuje" się nimi, wyciskając znajdującą w się w nich "pastę", która szybko zastyga, dając efekt wypukłości wzoru.
Gdy zastygną, pokrywa się powierzchnię w środku wzorów farbą.
Ja rozcieńczam farby w małej zakrętce (takiej, jak od soków w butelce), licząc wszystko na krople. W proporcji 1/3, gdy chcę mieć bardziej intensywne lub 1/2 z wodą, gdy chcę otrzymać bardziej przeźroczyste, rzadsze.
I farby, i konturówki są bardzo wydajne.
Na początek można kupić kolory podstawowe - czerwony, żółty, niebieski, brązowy - mieszając je ze sobą w zakrętce, uzyskuje się różne kolory i odcienie barw. Krople otrzymuje się zanurzając drugą stronę pędzelka w słoiku z farbą. Jest także farba złota i srebrna - dodanie kropli tych farb do innej daje efekt błyszczenia, opalizowania.
Pędzelki można kupić w zwykłym sklepie z przyborami piśmienniczymi, bo w sklepach dla plastyków są znacznie droższe.
Numery - 0, 1, 2, 3 - czyli cieniutkie. Po każdym malowaniu myje się je pod wodą.

Na początek dobrze jest ćwiczyć na starych szklankach, kieliszkach, słoikach po kawie, talerzykach - dopóki się nie wypali, jest to zmywalne.
Zresztą można ozdabiać konturówkami i farbami także papier, karton, drewno, glazurę w łazience, plastik - trzyma się dobrze i bez wypalania.

No to powodzenia w zabawie, Listeczku. :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dla kontrastu

#4 Post autor: e_14scie » 21 kwie 2012, 15:56

najpierw się jeszcze rozeznam, czy to droga impreza, chociaż na próbę.
Dzięki Miszczyni :)
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Dla kontrastu

#5 Post autor: Miladora » 21 kwie 2012, 16:12

e_14scie pisze:najpierw się jeszcze rozeznam, czy to droga impreza, chociaż na próbę.
Nie aż tak droga, Listeczku. :)
Jak mówiłam, farby i konturówki są niesłychanie wydajne.
Na początek wydasz około 30 zł na przykładowo - 1 srebrną konturówkę, 1 niebieską farbę i 1 cieniutki pędzelek, i możesz pomalować do licha i trochę szkła, skoro farbę odmierza się na krople. ;)
Lepiej zacząć od razu z farbami na bazie akrylu, bo łatwiej się je rozprowadza i nie trzeba rozpuszczalnika, jak w przypadku tych nie do wypalania.
Konturówka ma cienką końcówkę - rysuje się nią lekko pod skosem, delikatnie naciskając tubkę, żeby równomiernie wychodziła.
Ale do takich prób możesz kupić najtańszą możliwą, a tę do wypalania dopiero wtedy, gdy nabierzesz wprawy.
Są różne firmy. No i nawet na papierze możesz ćwiczyć z konturówką. :)

Powodzenia :rosa:

A najlepiej, niech Ci przyjaciele na imieniny czy urodziny sprawią taki prezent. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

iskierka

Re: Dla kontrastu

#6 Post autor: iskierka » 11 paź 2012, 22:07

sama to robiłaś? piękne

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Dla kontrastu

#7 Post autor: Sede Vacante » 12 paź 2012, 8:23

A jak się to wypala?
Jakiś piekarnik?Cudowne, a swoją drogą musi być niezła zabawa z tym. Coś niesamowitego.

Trochę poczytałem na necie i piszę, że malowanych rzeczy nie można używać w kontakcie z żywnością.
Czyli, że nie mogę pomalować sobie talerza,a potem z niego jeść? ;(
Albo szklanek, żeby potem z nich pić?
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Dla kontrastu

#8 Post autor: Miladora » 29 sty 2013, 13:22

Sede Vacante pisze:A jak się to wypala?
W piekarniku, Sede, przez 30 minut w temperaturze 150 C. :)
Sede Vacante pisze:malowanych rzeczy nie można używać w kontakcie z żywnością.
Owszem, nie należy, bo tłuszcze i kwasy rozpuszczają z biegiem czasu farby, ale zawsze można na takich talerzach ułożyć opakowane czekoladki, herbatniki czy tp.

Szklanki i kieliszki malowane są na zewnątrz, dlatego można z nich pić każdy rodzaj napoju.

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „SZTUKA UŻYTKOWA”