dwa różne.jpg
Kliknięciem można powiększyć obraz, wtedy widać dokładniej ornamenty.Dla kontrastu
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Dla kontrastu
Kliknięciem można powiększyć obraz, wtedy widać dokładniej ornamenty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dla kontrastu
Ja to nie mam słów, na te cudeńka i sama już nie wiem, które piękniejsze.
Dzisiaj pokazałam przyjaciółce i głowę mi suszy, jak to się robi i gdzie kupuje materiały.
Nabrałam chęci, na ozdobienie amatorskie swojego szkła, tylko jak?
Dzisiaj pokazałam przyjaciółce i głowę mi suszy, jak to się robi i gdzie kupuje materiały.
Nabrałam chęci, na ozdobienie amatorskie swojego szkła, tylko jak?
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Dla kontrastu
No i dobrze, że w końcu ktoś nabrał chęci.e_14scie pisze:Nabrałam chęci, na ozdobienie amatorskie swojego szkła, tylko jak?
Farby i konturówki można kupić w sklepie dla plastyków.
Ja używam francuskiej firmy Lefranc & Bourgeois.
Wersja transparentna, do wypalania. Te farby można rozcieńczać wodą i są łatwe w użyciu, a po wypalenie stają się niezmywalne. Konturówki również w wersji do wypalania.
Tak wyglądają:
http://www.gralux.com.pl/Default.aspx?id=39
http://www.sklepplastyczny.pl/glass-tile-383_131/
http://www.sklepbohema.pl/shopping/list ... g=2&view=1
Konturówki do wypalania są w opakowaniach podobnych do tych, w jakich sprzedaje się szczoteczki do zębów.
"Rysuje" się nimi, wyciskając znajdującą w się w nich "pastę", która szybko zastyga, dając efekt wypukłości wzoru.
Gdy zastygną, pokrywa się powierzchnię w środku wzorów farbą.
Ja rozcieńczam farby w małej zakrętce (takiej, jak od soków w butelce), licząc wszystko na krople. W proporcji 1/3, gdy chcę mieć bardziej intensywne lub 1/2 z wodą, gdy chcę otrzymać bardziej przeźroczyste, rzadsze.
I farby, i konturówki są bardzo wydajne.
Na początek można kupić kolory podstawowe - czerwony, żółty, niebieski, brązowy - mieszając je ze sobą w zakrętce, uzyskuje się różne kolory i odcienie barw. Krople otrzymuje się zanurzając drugą stronę pędzelka w słoiku z farbą. Jest także farba złota i srebrna - dodanie kropli tych farb do innej daje efekt błyszczenia, opalizowania.
Pędzelki można kupić w zwykłym sklepie z przyborami piśmienniczymi, bo w sklepach dla plastyków są znacznie droższe.
Numery - 0, 1, 2, 3 - czyli cieniutkie. Po każdym malowaniu myje się je pod wodą.
Na początek dobrze jest ćwiczyć na starych szklankach, kieliszkach, słoikach po kawie, talerzykach - dopóki się nie wypali, jest to zmywalne.
Zresztą można ozdabiać konturówkami i farbami także papier, karton, drewno, glazurę w łazience, plastik - trzyma się dobrze i bez wypalania.
No to powodzenia w zabawie, Listeczku.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dla kontrastu
najpierw się jeszcze rozeznam, czy to droga impreza, chociaż na próbę.
Dzięki Miszczyni
Dzięki Miszczyni
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Dla kontrastu
Nie aż tak droga, Listeczku.e_14scie pisze:najpierw się jeszcze rozeznam, czy to droga impreza, chociaż na próbę.
Jak mówiłam, farby i konturówki są niesłychanie wydajne.
Na początek wydasz około 30 zł na przykładowo - 1 srebrną konturówkę, 1 niebieską farbę i 1 cieniutki pędzelek, i możesz pomalować do licha i trochę szkła, skoro farbę odmierza się na krople.
Lepiej zacząć od razu z farbami na bazie akrylu, bo łatwiej się je rozprowadza i nie trzeba rozpuszczalnika, jak w przypadku tych nie do wypalania.
Konturówka ma cienką końcówkę - rysuje się nią lekko pod skosem, delikatnie naciskając tubkę, żeby równomiernie wychodziła.
Ale do takich prób możesz kupić najtańszą możliwą, a tę do wypalania dopiero wtedy, gdy nabierzesz wprawy.
Są różne firmy. No i nawet na papierze możesz ćwiczyć z konturówką.
Powodzenia
A najlepiej, niech Ci przyjaciele na imieniny czy urodziny sprawią taki prezent.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Dla kontrastu
A jak się to wypala?
Jakiś piekarnik?Cudowne, a swoją drogą musi być niezła zabawa z tym. Coś niesamowitego.
Trochę poczytałem na necie i piszę, że malowanych rzeczy nie można używać w kontakcie z żywnością.
Czyli, że nie mogę pomalować sobie talerza,a potem z niego jeść? ;(
Albo szklanek, żeby potem z nich pić?
Jakiś piekarnik?Cudowne, a swoją drogą musi być niezła zabawa z tym. Coś niesamowitego.
Trochę poczytałem na necie i piszę, że malowanych rzeczy nie można używać w kontakcie z żywnością.
Czyli, że nie mogę pomalować sobie talerza,a potem z niego jeść? ;(
Albo szklanek, żeby potem z nich pić?
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Dla kontrastu
W piekarniku, Sede, przez 30 minut w temperaturze 150 C.Sede Vacante pisze:A jak się to wypala?
Owszem, nie należy, bo tłuszcze i kwasy rozpuszczają z biegiem czasu farby, ale zawsze można na takich talerzach ułożyć opakowane czekoladki, herbatniki czy tp.Sede Vacante pisze:malowanych rzeczy nie można używać w kontakcie z żywnością.
Szklanki i kieliszki malowane są na zewnątrz, dlatego można z nich pić każdy rodzaj napoju.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)