Czas apokalipsy kina Sawa

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#11 Post autor: lczerwosz » 18 mar 2014, 23:32

Na ulicy Saskiej. Tam wcześniej była podstawówka, do której chodziłem.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#12 Post autor: Fałszerz komunikatów » 18 mar 2014, 23:36

No proszę :smoker: A eksperyment się udał? :myśli:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#13 Post autor: lczerwosz » 18 mar 2014, 23:53

Fałszerz komunikatów pisze:A eksperyment się udał?
No chyba widać. Wcale się nie chwalę.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#14 Post autor: Fałszerz komunikatów » 19 mar 2014, 0:04

Pytałem się o wiersz, nie Twą biografię :smoker:

EwaMagda

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#15 Post autor: EwaMagda » 19 mar 2014, 8:28

Przez ostatnie kilka lat, co najmniej raz w miesiącu, bywałam przy Placu Przymierza. Do lutego, pod numerem pięć, mieszkała bardzo ważna dla mnie osoba. Niestety już jej nie ma. Sawy też nie ma. A plac pozostał tylko w nazwie ulicy.

Ale my jesteśmy, kochani i nie damy się pokonać ;) :vino: :kofe: :beer:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#16 Post autor: lczerwosz » 19 mar 2014, 9:10

Fałszerz komunikatów pisze:Pytałem się o wiersz, nie Twą biografię
:)
Udał się. Nagadaliśmy się o wspomnieniach, teraz o wierszu. Nie wiem, czy tylko umiem rozdzielić emocje.
Mnie się ta "hybryda" podoba właśnie ze względu na swoją hybrydowość. W ten sposób coś się dzieje, akcja wynika ze zmian obrazów, z których każdy się trochę rusza, trochę jak animowane gify poukładane w formie gazetki ściennej, dziś na stronie www. To nie film jest jednak, jak w kinie "Sawa". W gruncie rzeczy pamięta się tylko epizody, zatem przekaz jest wierny. A dobór migawek. Jak najbardziej. Istotnie, nieoczekiwanie wchodzisz w świat fikcji, jakby filmu. Całowanie się, a dalej każdy się domyśla. Po ciemku, jak w kinie.

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#17 Post autor: coobus » 19 mar 2014, 10:42

Kino Sawa... Zaglądam tam jeszcze. To możliwe. W minigaleryjce, która mieści się w tym miejscu, gdzie było to kino (kultowe dla mnie, bo wszystkie tamte kina stały się kultowe, gdy zniknęły), moja żona ma swojego dentystę. Zawożę ja, potem idę na godzinny spacer po Francuskiej, szlakiem wspomnień. Odwiedzam Osiecką, siadam przy sąsiednim stoliku, lubię z nią porozmawiać, niektóre rozmowy zapisuję.

http://jasnewrzosy.blogspot.com/2009/10 ... ele-4.html

Obok, na przystanku, przeglądam w witrynie księgarni tytuły nowości. Tu przez lata wsiadałem do autobusu, niemal przez 20 lat, tu Agnieszkę mijałem na ulicy. Odwiedzam jej ulubioną kefejkę, jej dom...
Kino Sawa. Uderzyłeś mnie mocno w słabiznę tym wierszem. A kino moich pierwszych filmów? To "Syrena". I też jest już tylko wspomnieniem.
Pozdrawiam. Z podziękowaniem :beer:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#18 Post autor: Adela » 19 mar 2014, 12:49

Klimatyczny wiersz, przeczytałąm z przyjemnością.
Pozdrawiam,
A.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#19 Post autor: Fałszerz komunikatów » 19 mar 2014, 15:53

EwaMagda - jeszcze poezja nie zginęła (na Saskiej Kępie) póki my żyjemy :smoker:
Adela - kolejny uśmiech przesyłam :)
Czerwosz - bardzo obawiałem się tego eksperymentu, jak widać - bezpodstawnie :)
Coobus - z przyjemnością poczytam Twoje wspomnienia z najlepszej dzielnicy w Warszawie :smoker:

EwaMagda

Re: Czas apokalipsy kina Sawa

#20 Post autor: EwaMagda » 19 mar 2014, 16:22

FK - na Czerniakowie poezja też ma się nieźle :)

(...)Na Czerniakowskiej, róg Gagarina
Ostatni tramwaj jęknął na szynach
Ostatni tramwaj, a za nim taxi
Tam gdzie Sielanka – warszawski Maxim(...)
/Agnieszka Osiecka /

Po Sielance była Karczma Słupska, a teraz jest Sowa&Przyjaciele. Właścicielem jest Robert Sowa :)

:beer: :vino: :kofe: ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”