Gdy mróz puścił ostatecznie – dłużej nie mógł,
popłynęły z roztopami resztki śniegu,
wiosna nuci, Wisła gra na tamburynie –
wiezie Właduś do przyjaciół swą Marynię.
U bram Kazia w pełnej krasie, Józik przy niej,
każdy z każdym się całuje – jak w rodzinie,
o swych córkach rozmawiają i o wnukach,
z filiżanki barszcz czerwony na nich mruga.
Potem zdania wymieniają i przepisy,
czy herbatkę z bzu czarnego, czy z melisy,
czy naprawdę są mohery w wielkiej modzie,
i plotkują, spacerując po ogrodzie.
O podrywce Józek z Władkiem i o wnykach,
lecą wióry, gdy się wplącze polityka.
Wspomnień czar i czemu żal zostawić będzie,
kiedy nas poukładają w pierwszym rzędzie.
Przekazują marce kwietniom, kwietnie majom,
gdzie to fiołki, gdzie konwalie zakwitają.
I śpiewają szpaki drozdom, drozdy kosom -
jakże miło pobiec miedzą za wał boso.
Odmęt, 19 marca 2006 roku.
Marcowe posiady
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Marcowe posiady

Z czystą przyjemnością
L.G.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Marcowe posiady
Uroczy wiersz
Pozdrawiam

Pozdrawiam

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Marcowe posiady
Chyba tak. I wiosennie.Leon Gutner pisze: Krabowo
Za wiosenną lekkość bytu, Krabie, wcale nie tak stary, jak chcesz to zasugerować. Za bieganie boso po trawie

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
Re: Marcowe posiady
a o jednym waść zupełnie nie napisał
coś co wiąże wsze dysputy jakże szczere
i emocje nam podnosi niech do licha
tym wiązadłem wszystkich rozmów jest roberek
kiedy zejdą się do kupy już młodziaki
zaś stoliki pod wrażeniem zzieleniały
cztery talie wraz ze stawką w dłoniach mielą
barszczyk z szlemem zawojują w mig świat cały
a ostatnio młodą Julcie żegnaliśmy
co liczyła ponad sto gorących wiosen
a dzień przed tym w licytacji dała wyścig
aby wygrać szlemik oraz złoty osiem
pozdrawiam
coś co wiąże wsze dysputy jakże szczere
i emocje nam podnosi niech do licha
tym wiązadłem wszystkich rozmów jest roberek
kiedy zejdą się do kupy już młodziaki
zaś stoliki pod wrażeniem zzieleniały
cztery talie wraz ze stawką w dłoniach mielą
barszczyk z szlemem zawojują w mig świat cały
a ostatnio młodą Julcie żegnaliśmy
co liczyła ponad sto gorących wiosen
a dzień przed tym w licytacji dała wyścig
aby wygrać szlemik oraz złoty osiem

pozdrawiam
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: Marcowe posiady
Proszę, nie zakładałem impasu, a koledze wyszedł roberek. 
