które przechodziły
przez bród smród i ubóstwo
mogłaś w większych calach
prezentować smutek
a tak pozostaje ci ciasne studio
gdzie chwytasz za jeden z paciorków łez
i wygrywasz brawa
publiczności
czy mogą państwo zamienić się miejscami
twój podniesiony głos już drży
gdy rozdajesz współczucie
oczy próbują przekrzyczeć wargi
to wszystko złudzenie
bo znów kierujesz do mnie
oblicze na skinienie kciuka
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24674/jwas.jpeg
