Bursztyny

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: Bursztyny

#11 Post autor: 411 » 14 kwie 2014, 11:04

Ewciu,
:)

wcale sie ludziskom nie dziwie, ze im malo. Mnie tez, choc tym razem bez wiekszego bólu - reszte w koncu moge sobie dospiewac. Albo domalowac. Albo uporciécic.


Ewa Włodek pisze: Porcięta, zsikane ze strachu, oblepiały nożyny, przepocona koszulka kleiła się do torsu, gardło płonęło, policzki zalewały parzące łzy, a w całym ciele, od ciemienia po stopy, tłukł się przerażony ptak.
Wiem, ze to maly chlopiec, wiem, ze wszystko w nim i na nim jest male, ale mnie jest i tak tego za duzo.
Nie lubie zdrobnien, tak w opisach, jak wypowiedziach.
Zsikane galoty tez mnie wybijaja z rytmu, ale skoro maja zyc wlasnym zyciem - niech zyja.


Ewa Włodek pisze:Przez rozświetlone podwórko dwu mundurowych przeganiało krowy, jeden prowadził konie, opierające się i boczące na płomienie i żar; ich ciemna sierść wydawała się czerwona.
A nie: dwóch?


Ewa Włodek pisze:Nie słyszał strzałów, zobaczył tylko, jak plecy Tadka znaczą na tynku ciemny pas, a matka pada na zwinięta na ziemi Teklę.
Ogonek.


Podobalo sie. I juz. I w ogóle, z naciskiem na: w ogóle.
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Bursztyny

#12 Post autor: Ewa Włodek » 14 kwie 2014, 14:56

Gloinnen pisze: Ewa Włodek pisze:
Więc nawet - jego ubranie trzęsie się ze strachu i zgrozy.


Użyta przez Ciebie personifikacja przywiodła mi na myśl wizję sikających (dosłownie) porciąt. Sorry, ale nie mam wpływu na moje wisielcze poczucie humoru...
a wiesz, Glo, ze i ja próbowałam to sobie wyobrazić? ;) ;)
:rosa: :rosa: :rosa:
witek kiejrys pisze: każde słowo więcej zmusiłoby Cię do napisania, co najmniej, kilkunastostronicowego tasiemca.
ooo, nie, Witku! Żadnego tasiemca w moim wydaniu! Wiesz jak lubię "krótkie, żołnierskie słowa" w tematach ważkich, a ten - jest, i to jak diabli...
Kochani, dziękuję Wam, że zaglądnęliście, pobyliście chwilę u mnie i powiedzieliście dobre, serdeczne i mądre słowa...
moc ciepła Wam posyłam...
Ewa

:) :)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Bursztyny

#13 Post autor: Ewa Włodek » 14 kwie 2014, 15:04

411 pisze: Ewa Włodek pisze:
Porcięta, zsikane ze strachu, oblepiały nożyny, przepocona koszulka kleiła się do torsu, gardło płonęło, policzki zalewały parzące łzy, a w całym ciele, od ciemienia po stopy, tłukł się przerażony ptak.

Wiem, ze to maly chlopiec, wiem, ze wszystko w nim i na nim jest male, ale mnie jest i tak tego za duzo.
Nie lubie zdrobnien, tak w opisach, jak wypowiedziach.
ja też, Józefino, nie jestem fanką zdrobnień, ale, ale tutaj już na początku chciałam zasygnalizować, że chodzi o dziecko, a nie chciałam mnożyć słów, wtrącając jakieś bla bla o tym, że mały, że przerażony i tak dalej, więc użyłam takich właśnie instrumentów, włącznie ze zsikanymi galotami (ooo, jakże dawno nie spotkałam tego słowa ani w mowie, ani w piśmie! Ostatni raz chyba się w tym temacie "zająknął" mój Tato, ale to było9 w zamierzchłych czasach)
411 pisze: Ewa Włodek pisze:
Przez rozświetlone podwórko dwu mundurowych przeganiało krowy, jeden prowadził konie, opierające się i boczące na płomienie i żar; ich ciemna sierść wydawała się czerwona.

A nie: dwóch?
tu jest oboczność formy, więc może być i "dwóch" i "dwu", i na razie oba dwa są poprawne. Ciekawe, do kiedy?
411 pisze: Ewa Włodek pisze:
Nie słyszał strzałów, zobaczył tylko, jak plecy Tadka znaczą na tynku ciemny pas, a matka pada na zwinięta na ziemi Teklę.

Ogonek.
dzięki piękne, dostawię ogonek
:rosa: :rosa: :rosa:
Ślicznie Ci dziękuję za poczytanie, za wkład pracy i za słowa - i konstruktywne, i dobre. Cieszę się, że zagustowałaś w kolejnym horrorze, wcześniej "napisanym" przez życie
moc ciepła do Ciebie...
Ewa

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: Bursztyny

#14 Post autor: 411 » 14 kwie 2014, 17:34

Cala przyjemnosc po mojej stronie, Ewciu.
:)

Ewa Włodek pisze: włącznie ze zsikanymi galotami (ooo, jakże dawno nie spotkałam tego słowa ani w mowie, ani w piśmie! Ostatni raz chyba się w tym temacie "zająknął" mój Tato, ale to było9 w zamierzchłych czasach)
No jakze to? Przeciez galoty na pole to standard! Dokladnie tak, jak "Pitło z luftem"...
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Bursztyny

#15 Post autor: Ewa Włodek » 14 kwie 2014, 18:31

ooo, Józefino!
411 pisze: Ewa Włodek pisze:
włącznie ze zsikanymi galotami (ooo, jakże dawno nie spotkałam tego słowa ani w mowie, ani w piśmie! Ostatni raz chyba się w tym temacie "zająknął" mój Tato, ale to było9 w zamierzchłych czasach)

No jakze to? Przeciez galoty na pole to standard! Dokladnie tak, jak "Pitło z luftem"...
"Pitło z luftem" - nie znałam, za to "luftowanie", "do luftu", czy "lufcik" - to już - co rusz, ale dawno temu, dzisiejsza młodzież już nie używa
:)
serdeczność...
Ewa

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: Bursztyny

#16 Post autor: 411 » 14 kwie 2014, 20:56

Ewa Włodek pisze:"Pitło z luftem" - nie znałam
:)

Ze slonskiego na nasze: "Przeminelo z wiatrem"...
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

karolek

Re: Bursztyny

#17 Post autor: karolek » 15 kwie 2014, 22:07

.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2016, 16:36 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Bursztyny

#18 Post autor: Ewa Włodek » 17 kwie 2014, 16:51

411 pisze: Ewa Włodek pisze:
"Pitło z luftem" - nie znałam

:)

Ze slonskiego na nasze: "Przeminelo z wiatrem"...
tak też podejrzewałam, Józefino...
:) :)
karolek pisze: No widzisz Ewo, taki to ze mnie nieuważny interpretator, że aż trzeba mi wszystko wyjaśnić.
myślę, Karolku, że to nawet dobrze - widocznie nie masz widać ugruntowanych "z tyłu głowy" paskudnych zachowań stworzenia z gatunku homo sapiens...
:) :)
Kochani
moc dobrego do Was...
Ewa

EwaMagda

Re: Bursztyny

#19 Post autor: EwaMagda » 17 kwie 2014, 20:21

Dobre, bardzo dobre, Ewo :bravo:

:rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Bursztyny

#20 Post autor: Ewa Włodek » 19 kwie 2014, 19:28

EwaMagda pisze: Dobre, bardzo dobre, Ewo
Ewo, cieszy mnie niebywale Twoje dobre słowo i to, ze zagustowałaś. Najpiękniej Ci dziękuję za odwiedzinki, za chwilę w moim świecie i za to słowo właśnie...
moc serdecznego na Święta Tobie i Twoim Ukochanym posyłam...
Ewa
:rosa: :rosa: :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”