Czy mogę nie prosić do tańca

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Czy mogę nie prosić do tańca

#1 Post autor: lczerwosz » 01 maja 2014, 23:59

To koniec balu. Nieoczekiwany.
Wiedziałem.
Potrzymaj mnie jeszcze za rękę.
Pomóż przejść.

Do zobaczenia niedługo.
Sakramentalne tak
sam powiedziałeś. Zaufaj,
bo nie masz wyjścia.

Obiegówka, protokół zdawczo-odbiorczy
w szeregowym porcie na e-Styksie.
W karnecie następni,
jak będzie po wszystkim.

Piękny ten bal,
lecz dziś wyjątkowo
nie poproszę nikogo do tańca,
ni do różańca.

Przepraszam.

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#2 Post autor: witek kiejrys » 02 maja 2014, 10:07

jak dla mnie, zbyt suchy. nie potrafię ocenić.
no i tytuł, nijaki.
:)
pozdrawiam, witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#3 Post autor: Hosanna » 02 maja 2014, 13:09

Przepraszam brzmi jak obietnica ....

drania?


:)

:)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#4 Post autor: Ewa Włodek » 02 maja 2014, 13:42

dla mnie, Leszku - bardzo mocny, niebywale dramatyczny w wyrazie. Właśnie dlatego, że oszczędny w słowie, co nie znaczy, że równie oszczędny w przesłaniu. Wręcz przeciwnie. Może dlatego, że i mnie kiedyś nie poproszono do tańca...
A to:
lczerwosz pisze: Obiegówka, protokół zdawczo-odbiorczy
w szeregowym porcie na e-Styksie.
W karnecie następni,
jak będzie po wszystkim.
kapitalne! Samo życie, samo...
:ok:
z serdecznością...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#5 Post autor: Sede Vacante » 02 maja 2014, 17:26

Hmmm, zaskoczył mnie, jest w nim to, czego szukam. Zagadka i intrygujący motyw.
Kilka interpretacji do głowy mi przyszło tak "na szybko". Odrzuciłem ślub cywilny zawierany z rozsądku, albo taki "efekciarski", w stylu Las Vegas, jako zbyt banalną interpretację. Potem pomyślałem sobie o balu, jako życiu nas wszystkich toczony na portalach internetowych. Upadek świadomości ludzi zamykających się na żywe relacje, jako "e-Stysk" - ?
I to już byłaby ciekawa interpretacja dla mnie, ale jeszcze wpadło mi do głowy, że to może nie tyle "internetowe życie", przez co "e-Stysk", lecz nawet to realne, rzeczywiste. A tak bardzo wyjałowione, że tylko porównywane do internetowego "śmietnika". Pomyślałem, że być może chodzi o wskazanie nie tyle tego, iż żyjemy płytko, za monitorem, wirtualnie, ale że już nawet w czystym, stuprocentowym realu jest tak "do bani", że właściwie nie ma różnicy, czy ktoś toczy życie internetowe, czy może "realne" - tak samo " plecy".
No więc dla mnie wiersz o stopniowym upadku wartości ludzkich, ich współistnienia. Do tego stopnia że życie realne i jego priorytety przestają już różnić się, czy odbiegać, od np. "e/styksu", czyli internetowej, sztucznej świadomości.
I prawie dam głowę, że autorowi chodziło raczej o coś innego. Ale jakoś ta kiedyś sobie założyłem, że czytając nie chcę odgadywać myśli autora, lecz je skradać i przerabiać na swoje :) By wiersz mi służył tak, jak akurat bym chciał :)
Dlatego też, moja to interpretacja, a nie "zgaduj zgadula", która absolutnie nie jest niczym złym! Zwykła kwestia celu poszukiwań.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#6 Post autor: lczerwosz » 02 maja 2014, 19:36

Powinienem napisać e-styks z dużej litery: e-Styks. Nad nią położony jest port do wsiadania. Przeprawa elektroniczna, to jasne. Port szeregowy (układ elektroniczny występuje w każdym komputerze) pozwala wysyłać komunikat w dobrze uporządkowany sposób - bity wędrują szeregowo, po kolei.
Zdałem sobie sprawę z wielkiego braku tego wiersza. Brakuje w nim jednej zwrotki. To był tekst o eutanazji. Na życzenie, albo wymuszonej. Wiadomo, rodzina, mieszkanie, wolny pokój, jakiś spadek. I inne sprawy, chęć usunięcia się lub demonstracji takiej chęci.
Zwrotka ta była, ale ja usunąłem przed publikacją. Pomyślę o powtórnej modyfikacji treści, gdyż teraz jest tak w pół kroku. Dopiero Wasze wypowiedzi mnie oświeciły. Dziękuję.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#7 Post autor: lczerwosz » 02 maja 2014, 19:39

gonię w piętkę. e-Styks był jednak z dużej.

Napoleon North

Re: Czy mogę nie prosić do tańca

#8 Post autor: Napoleon North » 02 maja 2014, 20:34

taniec to rzecz święta
codziennie wielbi Jego rany
na bezpłciowym łachu
aby i ten był wolny
bo Go kocha :myśli:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”