in flagranti

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
jabberwocky
Posty: 488
Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
Lokalizacja: kraków

in flagranti

#1 Post autor: jabberwocky » 30 kwie 2014, 1:53

Gdy Hefajstos swym młotem uderza kulawy
Peloponez się trzęsie, drżą Olimpu stoki.
Wydobywa się z ziemi gęsty potok lawy,
las od żaru goreje, wnet wyschną potoki.

Ludzie domy opuszczą w śmiertelnej panice
byle życie ratować, obłąkana rzesza.
Wtedy Afrodyta w przejrzystej tunice
zjawia się by na ziemi czekać na Aresa.

Ten niebawem przybędzie spotkać swą kochankę,
w opuszczonym pałacu położyć na sofie
i zasunąć dyskretnie w alkowie firankę
lecz nie zdoła zapobiec bliskiej katastrofie.

Oto się firanka w mocną sieć przemienia
i pułapka straszliwa na kochanków spada.
Sieć mocna z tęgiego pleciona rzemienia,
nawet Ares bóg wojny ramieniem nie włada.

Kochankowie spętani ruszyć się nie mogą,
słyszą jednak w ciszy nierówne stąpanie.
To Hefajstos się zbliża utykając nogą
nakryć cudzołożne występne jebanie.

Ares w w sieci uwięzion zlany zimnym potem
nie może się poruszyć o ułamek cala
gdy Hefajstos z wysoko uniesionym młotem
zamach bierze potężny by zmiażdżyć mu jaja.

Afrodyta z obliczem pobladłym jak całun
wzrok w mężu utkwiwszy tak do niego rzecze:
Ty niezdarny kulasie, w dupę mnie pocałuj,
Ares ci w tym czasie nogę utnie mieczem!

W kuźni spędzasz miast ze mną długie noce całe
kiedy ja rozpalona w zimnym czekam łożu
więc Aresa w rozpaczy chwyciłam za pałę,
a ty stary smoluchu wyjdziesz stąd w porożu.

Na te słowa Hefajstos młot wypuścił z ręki,
odwrócił się by ukryć rumieniec na twarzy
i wyszedł powoli z trudem tłumiąc jęki.
Nikt się dotąd do niego tak mówić nie ważył.

Co się odtąd zmieniło? Ano, prawie wszystko
bo Hefajstos dla żony skłonny do ofiary
wygasił częściowo w kuźni palenisko
i w łożu ją nawiedza kulawiec niezdarny.

Słychać teraz nocami nie jego kowadło
jeno trzaski łoża na którym sypiają.
Tak zdrada z Aresem umocniła stadło
i Hefajstos z żoną znowu się kochają.

Zaś Ares co wyszedł cało z tej opresji
upokorzon, szczęśliwie uratował jaja.
Do Hefajsta nijakiej nie żywi pretensji,
Żal mu Afrodyty bo nieźle dawała.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: in flagranti

#2 Post autor: Leon Gutner » 30 kwie 2014, 10:58

:sorry: :no:
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: in flagranti

#3 Post autor: lczerwosz » 30 kwie 2014, 12:51

myślę, że dobrze umotywowane, emocjonalnie udowodnione, psychologicznie racjonalne. Szczegółami się różnią pary, jasne, ale puenta: zdrada na wierność pomaga. Przynajmniej na czas jakiś.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: in flagranti

#4 Post autor: skaranie boskie » 01 maja 2014, 15:25

O mitologii, bez boskiego zacięcia.
Gdybyż tak gładko przechodziły podobne dzieła innej nieco mitologii dotyczące...
Może kiedyś.
Gratuluję poczucia humoru.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: in flagranti

#5 Post autor: lczerwosz » 01 maja 2014, 19:27

skaranie boskie pisze:Gdybyż tak gładko przechodziły podobne dzieła innej nieco mitologii dotyczące
tzn?

Gyor
Posty: 39
Rejestracja: 01 maja 2014, 19:11

Re: in flagranti

#6 Post autor: Gyor » 01 maja 2014, 19:47

lczerwosz pisze:
skaranie boskie pisze:Gdybyż tak gładko przechodziły podobne dzieła innej nieco mitologii dotyczące
tzn?
Myślę, że o jakieś 2000 lat tradycji chodzi.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: in flagranti

#7 Post autor: lczerwosz » 01 maja 2014, 22:34

Gyor pisze:Myślę, że o jakieś 2000 lat tradycji chodzi.
tez sobie tak pomyślałem. Skaranie ma konika na tym punkcie (bez obrazy).

tea
Posty: 413
Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15

Re: in flagranti

#8 Post autor: tea » 02 maja 2014, 17:44

:bravo:

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: in flagranti

#9 Post autor: P.A.R. » 02 maja 2014, 19:38

przeglądasz się czasem w zwierciadle słów...

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: in flagranti

#10 Post autor: anastazja » 05 maja 2014, 20:48

Brawo - dobrze się czytało! :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”