Prognoza pogody

[anastazja]

dziś na mapie
zachmurzenie na wschodniej
stronie policzka
z dużymi opadami łez

rano umiarkowany uśmiech
rozjaśni twarz
chwila pożyczonego szczęścia

trwać będzie do następnych słów
które rosną w ustach
i spojrzeń zabijających jak stal

[Fałszerz komunikatów]

Lubię takie pogodowe metafory, a Twój wiersz płynie jak woda z rynien po burzy, czyli jak dla mnie jest klimat

[Adela]

Zmiany pogody - to bardzo lubię, ładnie się układa.
Dlaczego zabijających jak stal? Niezbyt rozumiem.
Pozdrawiam,A.

[marta zoja]

Anastazjo piękny na pocieszenie MZ

[anastazja]

Dzięki Fałszerzu

Dlaczego zabijających jak stal? Niezbyt rozumiem.

Przy takiej burzy, zazwyczaj patrzymy oczami, które zabijają jak stal: ostrze noża np.

Pozdrawiam Adelo.




Miło Cię widzieć Martuś. Pozdrawiam

[Sede Vacante]

Od pierwszych wersów - rewelacja.
Jest oryginalność, jest zaskoczenie, jest taki poetycki "sposób na Alcybiadesa". Bardzo, bardzo podoba mi się "wrzucenie" uczuć w prognozę pogody. Mile zaskakuje, świetnie się komponuje, nie zalatuje banałem, ani trochę.

[Bożena]

i mnie się podoba- dodałabym po dziś- rano- bo później jest po południu fajny pomysł pozdrawiam

przeczytałam jeszcze raz- nioe wiem skąd wzięłam to- po południu- ki czort-

myślałam

dziś rano...

[EwaMagda]

Ano - dla mnie cudo!

[NathirPasza]

W zasadzie można ograniczyć się tylko do czytania ostatnich dwóch strof, bo pierwsza jest oderwana, mówi o czymś co wydarzy się wcześniej a co nie ma wpływu na puentę i płynącą z wiersza treść. Oglądanie prognoz pogody też ograniczamy zawsze do rejonów, które nas najbardziej interesują- miejsca w którym jesteśmy lub do którego się wybieramy. To czy w Moskwie padać będzie śnieg, czy zaświeci słońce, to nas nie interesuje. Wiersz byłby więc pełniejszy gdybyś rozwinęła zakończenie kosztem początku.

Pozdrawiam
NP

[coobus]

chwila pożyczonego szczęścia

- to ona jest bohaterką wiersza, to ją starasz się opisać. Póki jesteśmy wypłacalni... Słowo kredyt dominuje teraźniejszość - życie na kredyt, szczęście na kredyt... tylko ten procent jest zawsze za wysoki.
Słońca życzę, po przejściowych zachmurzeniach