Zwapnienia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Zwapnienia
Pośród zdań smukłych, chropawych, w gorączce,
wyrastają wapienne nacieki, szkielety dla
niedopowiedzeń.
Przestrzeń międzyżebrowa
napełnia się chlupotem spadających kropli;
wydrążyły ciemnię, jezioro
na dnie
różowobiałej miseczki z porcelitu.
Ziarna soli, piasku
w zagłębieniu dłoni mnożą się
i dzielą.
Neuralgia wywołała
spod lustra wody
obrazy łysych lalek, koleżanek ze szkoły
umierania.
Pierwsze zeszły pod ziemię,
przede mną, po nas
zostaje pusty korytarz,
wykuty coraz głębiej.
____________________
Glo.
wyrastają wapienne nacieki, szkielety dla
niedopowiedzeń.
Przestrzeń międzyżebrowa
napełnia się chlupotem spadających kropli;
wydrążyły ciemnię, jezioro
na dnie
różowobiałej miseczki z porcelitu.
Ziarna soli, piasku
w zagłębieniu dłoni mnożą się
i dzielą.
Neuralgia wywołała
spod lustra wody
obrazy łysych lalek, koleżanek ze szkoły
umierania.
Pierwsze zeszły pod ziemię,
przede mną, po nas
zostaje pusty korytarz,
wykuty coraz głębiej.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Zwapnienia
TakGloinnen pisze: koleżanek ze szkoły
umierania.
mamy już hospicja, czas zacząć szkolenia.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Zwapnienia
Bolesny wiersz, tak nieubłaganie kończy się indywidualny czas, ale dlaczego w zwapnieniu? Nie mógł Pomysłodawca inaczej tego urządzić?
Jego wybrańcy umierają młodo.

Jego wybrańcy umierają młodo.

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Zwapnienia
Wapnienie naczyń krwionośnych, w jego wyniku utrata elastyczności i.... Ale to tylko tło do wiersza. Dalej widzę jaskinię z naciekami, stalagmitami, stalaktytami. Miejsce tajemne, ukryte w ciemności. Jedynie dźwięk daje doznania i zimno. Kapanie, wieczne, pozaczasowe, gdy kapie dłużej niż pamiętamy. Ta przestrzeń jest miejscem dla rozważań dotyczących śmierci. I zestawienie z miseczką z porcelitu, to może być naczynie szpitalne, sanitarne. Po latach używania zniszczona powierzchnia glazury, miejsce dla bakterii, zapewne bez znaczenia.eka pisze:ale dlaczego w zwapnieniu
Nie umiem zinterpretować ziaren piasku i soli. Ziarno niebiologiczne może być utrudnieniem, uwieraniem, przeszkodą, obciążeniem dla życia. Jeśli tak, to ich mnogość i wielokrotnienie szkodzą życiu.
Jaskinia z podziemnym jeziorem jakby katakumby, grobowce. I korytarz, sztolnia pochylona, prowadząca w głąb. Wciąga jak przepaść patrzących w dół nieboraków.
Poprzedni swój komentarz zacząłem w innym nastroju. Wykasowałem jego znaczny fragment.
Wiersz zapadł w pamięć, wróciłem przemyśleć obrazy, jakie zobaczyłem.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Zwapnienia
wapień - "wapniaki" ; porcelany - fajanse i ... szkoła umierania ta sama tylko kolejność ciut inna
a jest nad czym
gdy przy czym


a jest nad czym
gdy przy czym

-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: Zwapnienia
Bardzo bolesny wiersz, zaszywa się głęboko pod skórą...
Pozdrawiam Glo 


"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Zwapnienia
Tak są już tacy, co przed nami przeszli na tamtą stronę ciszy...

Pochylam głowęGloinnen pisze:Pierwsze zeszły pod ziemię,
przede mną, po nas
zostaje pusty korytarz,
wykuty coraz głębiej.

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Zwapnienia
Natalia Tułasiewicz ps." Nata" [przedwojenna nauczycielka zamordowana w Oświecimiu] twierdziła "po drugiej stronie ciszy dźwięki przechodzą w obrazy"marta zoja pisze: tacy, co przed nami przeszli na tamtą stronę ciszy...
u Gloinnen jest wprowadzenie w ten stan, i to jest

Gloinnen pisze:Pośród zdań smukłych, chropawych, w gorączce,
wyrastają wapienne nacieki, szkielety dla
{ ... }
