znudziło mi się już bycie
domem specjalnej troskliwości
dla niektórych i niekiedy
wycinam niezdarnym językiem
skrawki nie mojej przeszłości
na własne niejako życzenie
zdobywam się czasem na szczęście
jak góry co zawsze do góry
trwają nie wierząc w przetrwanie
śmiałków wędrowców i durni
co nigdy jeńców nie biorą
do wspólnej cudfotografii
i to jest chyba już koniec
mojego tu dochodzenia
od biedy nie zawsze do siebie
współnieistnienie
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: współnieistnienie
mam czasem podobnie, jak PL - brak asertywności Pier. czy dobrze czytam? - nie wiem, ale wiersz dobry.Pier pisze:znudziło mi się już bycie
domem specjalnej troskliwości
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: współnieistnienie
współistnienie, współzależności- czasem ma się dość- lecz przecież nie można się obrazić i uciec- od siebie nie ma ucieczki, ważne że

-Pier pisze:zdobywam się czasem na szczęście

