nie bez trudu opuszczał państwo
z rodzącymi wspomnieniami
ze sklepu o zapachu cynamonu
wyszedł na chwilę po codzienność
umarł pochowany w marzeniach
otoczony armią manekinów
gdzie brakowało wyobraźni
wkraczała powszedniość
która potrafi jedynie kojarzyć
spadające bomby z deszczem
Kraj Krokodyli
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Kraj Krokodyli
Myślałam, spojrzawszy na tytuł, że będziesz rysował liryczne analogie imitacyjnej, wyzywającej, pustej wewnętrznie rzeczywistości "Ulicy Krokodyli" do naszej współczesności, bo mam wrażenie, że ta peryferyjna drohobycka dzielnica dziś poszerzyła swe terytorium o prawie cały świat.
Świat krokodyli.
Masz ciekawą metaforykę, wyszedł na chwilę po codzienność, powszedniość kojarząca bomby z deszczem... celnie, Fałszerzu. Umierać z rąk manekinów - brawo za takie ujęcie.
Kraj Krokodyli to taka mini biografia, liryczny biogram niezwykłego artysty, gdzie tytuły z jego literackiego dorobku tworzą tkankę wiersza, nie są jedynie suchym wyliczeniem.
Podoba się.

Świat krokodyli.

Masz ciekawą metaforykę, wyszedł na chwilę po codzienność, powszedniość kojarząca bomby z deszczem... celnie, Fałszerzu. Umierać z rąk manekinów - brawo za takie ujęcie.
Kraj Krokodyli to taka mini biografia, liryczny biogram niezwykłego artysty, gdzie tytuły z jego literackiego dorobku tworzą tkankę wiersza, nie są jedynie suchym wyliczeniem.

Podoba się.

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Kraj Krokodyli
Tak, eka, świat jest zepsuty, powiedziałbym, przedojrzały od dawna, nawiązując do faktu, że Brunon Schultz miał w sobie wiele z dziecka
Tak, chciałem połączyć wydarzenia z życia pisarza z symbolami z jego dzieł. Cieszę się, że wiersz się udał


Tak, chciałem połączyć wydarzenia z życia pisarza z symbolami z jego dzieł. Cieszę się, że wiersz się udał

